Wersja do druku
Nieubłaganie dobiłam do 60 kg. Jetem załamana.Moje mięsnie na brzuchu zamieniły sie w wał tłuszczu.Uda mam juz na miare Pudziana :(
LUDZIE POMÓŻCIE !!
Mam plan ...Prawie doskonały ...1000kcal,bieganie, brzuszki....Ale
Plan dobry ,wykonanie nie bardzo ...
POMOCY !!
Ps. Napewno sie o to zapytacie .. Mam 15 lat i 163 wzrostu ..
tysiak za malo bo sie rozwijasz jeszcze jedz 1200kcal i bedzie dobrze do tego ruch i an pewno schudniesz.
pozdrawiam
Ruch to ja mam 6 razy w tygodniu ... pomimo tego nie chudne :(
Poprostu jestem inna :/
to jedz 1200kcal, ruszaj sie i nie waz sie kazdego dnia, zwaz sie raz na 2-4tygodnie.
moge sie przylaczyc??:] Mam podobne wymiary czyli 162cm i 56kg chce dojsc do 47 mam nadzieje ze sie uda. Razem zawsze razniej a no i dodam ze biegam wieczorami od przedwczoraj tylko wczoraj nie biegalam bo bylam za bardzo zmeczona ale dzisiaj nie popuszcze :lol:
A taki maly szczegol to juz kiedys tu wchodzilam ale jakos nie udawalo mi sie utrzymac diety ale teraz jakos mi jest latwiej bo nie chce mi sie specjalnie jesc przez to ze pomagam mamie na stolowce szkolnej a jak sie samemu tyle zarcia nagotuje to juz sie nic jesc nie chce ale zawsze cos tam zjem. Kalorii nie licze bo jakos nie mam do tego natchnienia ale mysle ze 1200kcal nie przekraczam. Postaram sie tym razem utrzymac dietke i do sylwka moze dojde do tych 50kg chociaz:] Pozdrowionka
moge sie przylaczyc??:] Mam podobne wymiary czyli 162cm i 56kg chce dojsc do 47 mam nadzieje ze sie uda. Razem zawsze razniej a no i dodam ze biegam wieczorami od przedwczoraj tylko wczoraj nie biegalam bo bylam za bardzo zmeczona ale dzisiaj nie popuszcze :lol:
A taki maly szczegol to juz kiedys tu wchodzilam ale jakos nie udawalo mi sie utrzymac diety ale teraz jakos mi jest latwiej bo nie chce mi sie specjalnie jesc przez to ze pomagam mamie na stolowce szkolnej a jak sie samemu tyle zarcia nagotuje to juz sie nic jesc nie chce ale zawsze cos tam zjem. Kalorii nie licze bo jakos nie mam do tego natchnienia ale mysle ze 1200kcal nie przekraczam. Postaram sie tym razem utrzymac dietke i do sylwka moze dojde do tych 50kg chociaz:] Pozdrowionka
moge sie przylaczyc??:] Mam podobne wymiary czyli 162cm i 56kg chce dojsc do 47 mam nadzieje ze sie uda. Razem zawsze razniej a no i dodam ze biegam wieczorami od przedwczoraj tylko wczoraj nie biegalam bo bylam za bardzo zmeczona ale dzisiaj nie popuszcze :lol:
A taki maly szczegol to juz kiedys tu wchodzilam ale jakos nie udawalo mi sie utrzymac diety ale teraz jakos mi jest latwiej bo nie chce mi sie specjalnie jesc przez to ze pomagam mamie na stolowce szkolnej a jak sie samemu tyle zarcia nagotuje to juz sie nic jesc nie chce ale zawsze cos tam zjem. Kalorii nie licze bo jakos nie mam do tego natchnienia ale mysle ze 1200kcal nie przekraczam. Postaram sie tym razem utrzymac dietke i do sylwka moze dojde do tych 50kg chociaz:] Pozdrowionka