-
wiem ze nie jestem otyła, wy też nie!!!! ale moja zmorą jest tłuszczyk na brzuchu i okropne uda!!!! podam wam moje wymiary: :oops:
udo(w najgrubszym miejscu) :arrow: 53,5cm
łydka(-||-) :arrow: 34cm
biodra :arrow: 91cm
talia(na wysokości pępka) :arrow: 75cm
biust :arrow: 88cm
:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
wiecie??? zanim zaczęłam diettę to zżerałam powyżej 2000 kcal. teraz jem ok 1000, nie przekraczając 1200. ale nie widzę różnicy. nie jestem zbytnio głodna, chyba jednak jem zaaaaa dużo... nie wiem , moze ja źle wyliczam te 100g???? no tak na oko.....
-
od wczoraj zaczęłamćwiczyc. aaaa taka tam normalna gimnastyka...... przysiady, brzuszki,pompki, rozciągania. mam tez taki przyrząd do ćwiczeń. ale wiecie co???? juz mi się nie chce.......chyba brak motywy....jestem chora, siedzę w domu, i tak nie pokazuję sie ludziom, wiec po co to wszystko??? mam ochotę rzucić sie na sklep i zjeśc wszystkie te pyszne marsy, snickersy, 3bity, chipsy itd... :twisted: :evil: :twisted: ale nara sie trzymam, choc dziś zgrzeszyłam :evil: :oops: bo zjadłam po obiedzie 2 monte, takie pyszniutkie...mmm...... muszę to spalić. czytałam ze 1 godz wchodzenia po schodach to 1100kcal do tyłu :D nieźle nie??? większość z nas prowadzi dietę 1000 prawda?? wiecie ze 1000-1200kcal to dzienne zapotrzebowanie 3-letniego dziecka??? czytałam w gazecie.
-
matko...jakbym miała takie wymiary to bym pod niebiosa skakała...a Ty jeszcze wyższa jesteś...
-
Ja ogladalam ten program na Mtv. Fajny byl :lol: Ale oni sa sami sobie winni, bo musieli pochlaniac tyle zarcia, ze to sie w glowie nie miesci :shock:
Minimalne zapotrzebowanie mozna sobie policzyc. Mi wyszlo, ze 1200 kcal, ale jem 1000 :wink: No, a jak w dziecinstwie szalalysmy to teraz trzeba pocierpiec :lol:
-
moje minimalne to 1310 chyba.... :P
-
jak wy liczycie to zapotrzebowanie??? wiecie, spisałam tę 6 Waidera, zaczynam ćwiczyć, mam nadzieję ze bedą efekty, tylko musi mi się chcieć :wink:
-
ale się cieszę, ze nie idę do szkoły.....ale gorsza sprawa - jutro wywiadówka :cry: moja mamuśka zamierza iść, a ja mam z matmy, fizy i histy same tróje, kiepsko. a na koniec muszę miec swiadectwo z paskiem...nie wiem jak ja to zrobie...hihihihihi.... muszę się wziąść za książki......zimno mi brrrr.... dziewczyny???co wy jecie zazwyczaj na śniadanka?? bo mi gdzieś takie kaloryczne wychodzą... a do szkoły coś bierzecie??? smutno mi bez was, odezwijcie się!!! :( buźka :)
-
ja zazwyczaj jem chleb wielozbożowy z miodem albo serem ;) albo frutinę z mlekiem 0,5% ;)
-
cześć Justynka tu też Justynka :wink:
pierwszy raz u ciebie jestem ale już wydaje mi się że sympatyczna jesteś
ale czy nie przesadziłaś z tym postem na początku? 48kg nie za mało no może zależy to od tego jaką masz budowę ja jestem potężna znaczy te ramiona i nawet jak ważyłam 51 kg to byłam szeroka :( teraz dąże do 53 bo chcę mieć jeszcze na czym stanik nosić :lol:
buziaki:* trzymam kciuki żeby ci się udało spełnić swe marzenia
-
Na sniadanko jem np Waze z szynka, serki rozne, owoce... duzo rzeczy mozna :wink:
-
noemcia to jest takie mleko 0,5 %??? moja mama zawsze kupowała 3,5 %, ale ja go nie lubię wiec teraz kupuję sobie 2%. ale o 0,5% nie wiedziałam. muszę sobie kupic.
hej dzasmina!!!wiesz ja też mam dośc pokaźną budowę, chcę schudnąć przynajmniej do 50 kg. przed chwilą zjadłam na kolacje sałatkę z kapusty pekińskiej + jabłko + pomidorek. dobra była i niskokaloryczna. :) buźka!!!! :P
-
ja an snaidanie zazwyczaj jem frutine albo inne paltki z mleczkiem3,2% i to wychodzi 300kcal a jestem syta i to mleczko takie cieplutkie mmniammmm ewentualnie kajzerke z serkiem topionym i palsterkiem wedlinki.
pozdrawiam
-
joł. oglądacie m jak miłość??? właśnie przed chwilką sie skończyło.... a ja jestem głodna...... ale spoxik, nic nie bedę jeść. dobrze ze mama nie kupiła mleka bo znając zycie pewnie teraz bym gotowała sobie jakiś budyń, albo robiły byśmy sobie z dziewczyną mojego brata naleśniki...trochę posiedzę na kompie. słuchacie radia famy??? ja tak!!!o 23 bedą pozdrowienia, moze np dla mnie?? 8) :?: zobaczymy, na pewno będę słuchać.
-
me too
ja tez zaczynam chce zgubic 13 kg;] :lol: moz euda mis ie to w jakis miesiac;]
-
m jak miłość oglądam fajne jest
ja chcę zgubić jakieś 5 kilo ale nie wiem czy mi się uda bo raz na jakiś czas mam odchyły z żerciem :?
-
kurcze głodna jestem. dzisiaj zjadłam tylko 876 kcal. ale nie będę nic jadła na noc. muszę się jeszcze wykąpać, obejrzec m jak milosc, posiedziec z Olką na gg i nauczyc się z chemii :( nie wiem kiedy ja to zrobię. chyba głod mnie zeżre..... a i muszę zrobic tę 6 Waidera,,,bleeee zniechęcenie mnie ogarnia... a wam jak idzie??? mam nadzieję, ze leppiej niz mi, pozdrowionka dziewczyny!!!!!!!3mam za was kciuki :wink:
-
wypij herbatkę może ona odciągnie cię od jedzenia :D
-
wiecie, juz mam dość tych herbatek, bleeeeee!!!!! została mi tylko jedna torebka. jutro kupię sobię vita slim czy jakos tak - tą herbatkę 3-stopniową. podobno dobra jest. a dzis się juz nie dam głodowi!!!!!!!!!!!!!!THE END z żarciem! :o :!: :!: :!: :!:
-
heja! kupiłam sobie dziś tę herbatkę ,,Spalanie''. nawet ok, jest, smakuje jak mięta. byłam też w solarium.mmmmm.......ale cudowne odprężenie, polecam :wink: moja bratowa robi fryteczki(mmmmm..... :twisted: ) ale postanowiłam nie zjeść ani jednej!!! trzymajcie sie. musze kuc na fize. a dziś miałam spr z chemii, abcd, nawet prosty, trochę strzelałam :lol: papatki kochane!!!
-
-
kurcze wypije kawe( 5 kcal) w dodatku BEZ cukru i idę się uczyć. ciężkanoc przede mną , życzcie mi szczęścia..... :roll:
-
dziewczynki!!!zaglądajcie czasem do mnie, proszę!!bez was sie kompletnie łamę. mam ochotę jeść, zjadłam juz 7 ciastek, zaraz zjem całą paczkę!!!!!! :cry: :cry: :oops: :oops: :cry: :cry: :cry:
-
przyprowadzam Cię do porządku :P co to za rozpusta, co?:P
a tak swoją drogą to jeśli mogę Ci poradzić, ja na Twoim miejscu byłabym na dietce 1500 kcal, nie masz nadwagi. Wystarczyłoby, że intensywnie cwiczyłabyś...a tak jak będziesz dietować, a później świrować z jedzeniem, to efekt będzie taki, że rozwalisz sobie przemianę materii i zamiast schudnąć przytyjesz... ;)
-
Taa popieram Noe...
Wiadomo, ze na poczatku chce sie jesc. No, ale musisz sie oprzec pokusom i wytrzymac ten glod, az sie zoladek przyzwyczai :wink:
-
wbrew pozorom najlatwiejsza dieta to ta 1000 kcal bo zoladek sie zmniejsza i naprawde nie czuje sie glodu , np na 1500 to ( napewno zdrowej) ale zoladek jest juz normalnej wielkosci ale nie zapelniony i z tad ten glod :/
-
Cześć Justyś
wpadłam , żeby zobaczyć , jak sobie radzisz. I mam nadzieję,że dobrze. Trzymaj się - początek jest zawsze najtrudniejszy, będzie lepiej. Pamietaj , że cię kontrolujemy :wink:
buziaczki
-
dzięki wam laski. :) bez was nie było by mnie. opanowałam się. poćwiczyłam, na kolację zjadłam jogurt. wypiłam 2 herbatki. teraz odrabiam lekcję. a swoją drogą na dietce 1000 nie jestem głodna. po prostu ja tak mam, ze jak nie mam co robic to jem :( , dlatego zawsze muszę się czymś zająć. np wejść na www.dieta.pl :lol:
-
oczywiście, masz rację , fajna stronka no nie? :D
ja, żeby nie jeść muszę siedzieć na górze w moim pokoju , bo jak zejdę na dół to już na pewno coś zjem... :oops: :P żarcik oczywiście, bo ja jestem twarda :wink: no nie?
-
justynejszyns zajebiście ci idzie :D :D 3maj sie i dnie poddawaj sie jakimś słodokościom bo one nie są tego warte :P :) Buziaczki wpadaj do mnie czasem :*
-
dzięki. dzis jest oki. na śniadanie zjadłam jogurt. w szkole nic nie jadłam. na obiad zjadłam bułkę z serem i pączka :oops: :oops: :oops: . to juz 700 kcal. myske ze jak pocwicze i nic juz nie zjem będzie dobrze. dzisiaj na wf grałyśmy w siatę, więc trochę spaliłam;)dobrze ze juz weekend, odpocznę sobie...
-
Justyś jesteś twarda wierzę w ciebie!
-
właśnie dowiedziałam się o smierci mojego kumpla :cry: :cry: :cry: to straszne, on miał 17 lat, tak młode osoby, nie mogą umierać, po prostu nie!!! był śliczniutki.... jakaś banda go pobiła....więc wybaczcie,że w tej sytuacji nie będę się rozpisywać nad moją dietą...nie wiem co mam z sobą zrobić, on był dla mnie naprawdę kimś ważnym :( :cry: :( :cry: :( :cry: :( :cry: :( :cry: :( Macunko, będę zawsze o Tobie pamiętać!!!
twoja piękna mała
-
o Boże... :cry: straszne :cry: współczuję :(
-
zabili tez kolega mojego kumpla... w Kaliszu... poklocili sie o druzyny pilkarskie :shock: tez mial 17 lat... ehh :cry: :cry: :cry: wczoraj...
-
-
Ojej to strasznie przykre dowiedzieć się czegoś takiego...
Ja pamiętam jak byłam mała, miałam 5 lat i moja najlepsza przyjaciółka (o ile można taką mieć w tamtym wieku) spadła z huśtawki i ... No też. To był horror...
Ale trzeba iść dalej przez życie, tylko aby pamiętać o NICH. Trzymaj się Myszko!
-
-
Justynko, współczuję...
We wrześniu mój brat cioteczny wpadł pod samochód...Wiem, jak boli taka strata...Trzymaj się...
-
Dzięki dziewczyny. Jakoś nie mogę się otrząsnąć po tym wydarzeniu. Nie mogę się z tym pogodzić.To dla mnie szok :shock: !!! Ale dziękuję wam ,za to że mogę na was liczyć, że nie opuszczacie mnie, nawet w tak trudnych sytuacjach :cry: . Staram się dalej żyć, bo moje życie , mimo że życie Maciusia zgasło :cry: , moje życie toczy się dalej.....
....:::::CZY JESTEŚ JUŻ ANIOŁKIEM???ZAWSZE CHCIAŁEŚ LATAĆ...KTÓREGOŚ DNIA I MNIE NAUCZYSZ:::::.........
-
Oj Kochany Miśku....Głowa do góry!