-
Jakie wymiary..?help
Siemka :) Od jakiegoś czasu nurtuje mnie pytanie...: ile tak naprawde powinna ważyć dziewczyna ( drobnej budowy ) która ma 155cm wzrostu? :lol: Jakie powinny byc wymiary? ( talia, biodra, udo itp. ) Please, pomózcie! Bo nie wiem do czego dążę.. :? :?:
-
Jest to bardzo trudne pytanie...Zalezy od umiesnienia, rodzaju budowy, biustu... Naprawde jest to poprostu pytanie na ktore nie mozna odpowiedziec...
-
Wiem..ale chodzi mi chociaż tak mniej- wiecej :roll: NIe jestem raczej umieśniona za specjalnie :lol: jestem drobnej budowy i mam ( a raczej po odchudzaniu będę mieć :oops: ) mały biust raczej...Może inaczej..powiedzcie jakie Wy macie wymiary?
-
Jeśli chodzi o pytanie o wymiary to nie pasuje ono tutaj. Nie zapominaj że my dążymy do innych wymiarów, a Ty jesteś taka jaka jesteś.Musisz znaleźć kogos o Twoim wzroście i dopiero wtedy sie mniej wiecej dowiesz bo ja mam 171 cm wzrostu. A ile wazysz?
-
Liczyłam własnie na to,że odpowie mi ktoś kto ma podobny wzrost do mnie.. mimo to dziękuję,że się zainteresowałaś :lol: Ojjj teraz waże duuużo :( w ciągu wakacji ostatnich przytylam z 45 do 60 kg :oops: więc tragedia...ale nawet jak ważyłam te 45 to miałam jeszcze trochę tłuszczyku...
-
No to zostaje chyba sport :) Musisz ćwiczyć! Wiesz co to też wszystko zależy. Powiedzmy że ja już mam czas głębokiego dorastania za sobą, ale wydaje mi się że przed Tobą jeszcze nie...Słuchaj nie przejmuj się bo kiedy dziewczyny dojrzewają to zazwyczaj przychodzi im na wadze (okres itp...)
-
Wiesz Pachniatku..pewne masz racje! Ale ja mam teraz takie doła i lenia,ze tego sie opisać nie da poprostu :( Jeśli chodzi o dojrzewanie u mnie..to faktycznie..niby mam te 16 lat..ale np biust mam mały...( moja mama i siostra mają eee delikatnie mowiac inne wymiary :P ). Boję się trochę,że sama do tego doprowadziłam, bo odchudzałam się od zawsze. Wiadomo wahania wagi itp..Z drugiej strony mam raczej podobną budowę do rodziny mojego taty..ehh nie wiem sama chyba pojde do lekarza. A przytyłam dlatego, bo byłam za granicą a tam fundują OKROPNE Zarcie blehhhh i napewo nie z powodu dojrzewania.. :roll:
-
mhm...no to racja. nie martw sie biuscikiem, chociaz nie wiem jak to u Ciebie bedzie ale moja przyjaciolka przez 19 lat byla nazywana najbardziej plaska dziewczyna w szkole , a potem jak wystrzelila to jej chlopaki nie poznali. Nie to ze jakies ogromne te piersi ale miska B/C
-
Heh dzięki:* Moja siostra zawsze jak jej marudze na ten temat to mówi, że od "robienia" biustu są push-upy :D Hehe fajnie..tylko pozazdrościć :roll: Poki co staram się tym nie przejmować...najważniejsze jest wrócić ( a własciwie osiągnąć ) ładną figurkę...Tylko gdy tak na siebie patrze, to mam wrażenie,że ze mnie już nic nie będzie...a Ty dużo schudłas? Może polecisz mi jakieś ćwioczonka? najlepiej na chudsze nogi i pupę...pozdrawiam:)
-
Wiesz, ja jeszcze jestem taka zakompleksiona...
Ja wiem ze ja nie jestem jakas gruba. Nogi mam szczupłe tylko nie umiesnione dlatego cwicze.Moim problemem jest brzuch...No ale sport bardzo lubie dlatego mam nadzieje ze do stycznia bedzie lepiej, ale termin czasowy mam spory bo sobie zastawilam na maj :D
-
Acha...kurcze, ja tez tak chce :roll: poki co nie moge powiedzieć co mam chude bo wszystko mam grube :shock: A mozna wiedzieć, co cwiczysz? Wiesz ja sobie daje czas do wakacji...chcę żeby w końcu jakieś mi się udały..bez dołów z powodu wagi.....a planujesz coś na maj jeśli mozna wiedzieć?
-
Nie, nie planuje tylko w maju zaczyna sie nosic letnie rzeczy i chcialabym zobaczyc roznice :) Ja plywam, biegam, cwicze 6 Weidera, skacze na skakance, krece hula hop a przy tym wszystkim uprawiam joge zeby miesnie nie byly zbitymi kulami tylko ladnie wysmuklone :)
-
Racja...dokładnie mam tak samo :? Jeny to naprawde dobrze się do tego zabrałaś :) Ale codziennie to wszystko robisz? Ja nie mam czasu zabardzo przez budę..jak się wyrabiasz? :D Joge cwiczysz w domku?
-
-
Nie no nie codziennie. Znaczy tak basem 2,3 razy w tygodniu, joga codziennie bo jest przyjemna bardzo ale takie podstawowe cwiczenia, bo sama moglabym miec zla postawe, a te mi wystarczaja. skakanka 2-3 razy w tygodniu, bieganie jak mam czas, a hula hop codziennie (aby przed telewizorem bo inaczej usypiam z nudy...)
P.S. Ale wiadomośc na gorze :)
-
Acha..no ja się na basen nie wybiore, bo chyba spalilabym się ze wstydu...ksiązke o jodze odchudzającej mam w domku :D a ile ćwiczysz na skakance? długo biegasz? Powiedz mi jeszcze po których ćwiczeniach zauważyłas największe rezultaty? Sorka,że tak męczę :)
Co do tamtej wiadomości to napraawde...bardzo bardzo...treściwa lol..aż brak mi słów :shock: :lol:
-
NA skakance na początku maks 3 minuty , a potem przez 3 minuty rozciaganie nóg bo inaczej naprawde łydka urośnie...Ja zauważyłam po hula hopie i po pływaniu. Tylko po plywaniu tez ramionka rosną. A hula hop super bo masuje brzuch przez co tam sie poprawia spalanie i tłuszczyk ucieka. A jak coś ogladasz i krecisz to nawet nie zauwazysz jak to zleci :)
-
Kabasia a ta ksiazka jaki am tytul bo aj chcialam kupic sobie"odchudzajaca joga" to niby zestaw cwiczen an 7 tygodni po 30minut dziennie i ze niby takie dobre ale waham sie jeszcze. A ta twoja ksiazka jaka jest?
-
Alessaaa mam dokiładnie tę ksiązkę! ale niestety nie powiem Ci, czy działa, bo jeszcze nie cwiczylam.. :lol: Ale wszystko jest w niej ładnie i przejrzyście wyjaśnione...pozatym jakoś tak pozytywnie nastawia do ćwiczen ogólnie :) a teraz uciekam bo własnie się ring zaczyna...chyba umre ze strachu...buziaczki dla was kochane!:*
-
Kabasia a myslisz ze warto ta ksiazke kupic? i czy te cwiczenia nie sa jakies trudne bo ja nie wiem czy kupowac sobie czy nie.
-
Hej Alessaaa specialnie dla Ciebie odnalazlam ta ksiązkę 8) Nazywa się dokładnie: Odchudzjąca Joga - 7tygodniowy program wzmacniania ciała, umysłu i ducha, autorką jest Jan Maddern. Ja za ksiązkę zapłaciłąm tylko 5 zł! Kupowałam w jakiejś księgarni wysyłkowej i akurat była promocja.. :D Fajne jest to wydanie wg. mnie...przy każdym ćwiczeniu wypisane są korzyści z niego płynące oraz co jest ważne przy jego wykonywaniu..pozatym jest rozdział potęga wizualizacji gdzie uczymy się własnie wizualizacji, odpowiedniego oddychania i rozliznienia ( niekoniecznie przy ćwiczeniach), są rózne ciekawostki,rózne afirmacje typu : powtarzanie sobie ze jestem silna szczesliwa itd:) takie pozytywne nastawianie samego siebie :lol: Powiem Ci, że jak ją przeglądnęłam, to od razu nabrałam ochoty do ćwiczeń :lol: Nie są one jakoś specjalnie trudne...ale myśle,że niektóre z nich trochę wysiłku wymagają.. :P
-
no wlasnie w Klubie Dla Ciebie jest at ksiazka za 5zl. Dzieki ze poszukalas teraz wiem ze sobie aj kupie.
buziaki:*
-
No właśnie w Klubie Dla Ciebie...za 5 zł naprawde niem aco się zastanawiać :) nie ma sprawy.. :wink: cmok:*