Wersja do druku
:D Hej dziewczyny :) Która z Was i schudnąć do Sylwka, aby pięknie zaprezentować się w sylwestrowej kreacji??
Ja mam zamiar schudnąć jak najiwęcej do Sylwka! Czy któś się do mnie przyłącza ?? :>:> Pozostało niewiele czasu!! pozdrawiam :*:*:*:*:* :P:P
hejka
ja jestem pierwsza na liście do schudnięcie :D
Cieszę się, że już mam pierwszą współtowarzyszkę :) 3mam za Ciebie kciuki ;) pozdrawiam :*
To ja tez dolacze :wink: Chociaz wiekszosc kg juz mam za soba... Na Sylwestra sie odwalimy i bedziemy super laski ;D
Ba, na bank nam się uda :) Bedziemy wyglądać bosko :):) Nom uwierzmy w siebie, a będzie dobrze :)
Ja bym chciała schudnąć do sylwestra z 4 kg...Ale ten termin i tak nie jest az taki wazny bo nigdzie nie ide...A tak uwielbiam sie stroic! A tanczyc...Wariuje!
Pachniatek, zazdroszczę Ci, że masz tylko 4 kilo do zrzucenia, a poza tym bądź optymistką :) Na pewno coś się znajdzie, jakaś imprezka na Sylwestra.. :) Zobaczysz jeszcze będziesz się świetnie bawić :] pozdro :*
Hm dzieki :* Z jednej strony tylko a z drugiej az :)
Ja mam zamiar od jutra zwiększyć dawkę ćwiczeń.. Wkońcu nowa mobilizacja to Sylwester... Chciałabym schudnąć w te niecałe 30 dni z 5-6 kilo :) :D :lol:
Tez ostatnio wiecej cwiczyc, zeby szybciej kg polecialy :) 4 kg to duzo jednak. Ale Ty sie nie odchudzalas wczesniej i szybko zleci, a mi to teraz tak wolno bedzie szlo :roll:
8) No ale myślę, że Ci się uda 4 kilo w ciągu miesiąca zrzucić, gorze będziej ze mną :p 8)
P>S> :lol: A codziennie ćwiczysz?? i jak długo?? bo ja codziennie ok 45 minut wieczorkiem :]
Ja robie codziennie 1 serie 6 Weidera, bo juz dawno skonczylam wszystko, ale robie, zeby utrzymac forme :P, 250 brzuszkow, rozciaganie nog i ogolnie gimnastyka, 1000 skokow na skakance i ok 15 min krece hula-hopem... Troche malo ale zawsze to lepiej niz nic:D
Oj.. To wcale nie jest tak mało, jesteś wysportowana na pewno i wytrzymała :) Ja bym tak nie mogła bo dla mnie to sporo 8) A tak poza tym to skoki na skakance dają Ci jakieś efekty?? bo się zastanawiam czy skakać, czy nie :) :?: :?:
Skakanie modeluje nogi. Tzn ja mam miesnie juz dlugooo, bo od kilku lat tak cwicze sporadycznie np przez miesiac a pozniej miesiac przerwy :P I biegalam kiedys to miesnie mam spore niestety :? Przed skakaniem powinno sie rozciagac, zeby miesnie nie rosy bardziej, no a nogi bola podczas skakania i sie mecze, wiec napewno efekty jakies sa :) Zawsze to przeciez lepiej poskakac :P
Wysportowana za bardzo nie jestem... :roll:
Ja się również dołączam :D
Chcę jak najszybciej zrzucić 3-4 kg.
Dlatego stosuje dietę 500-650 kcal (tylko nie krzyczcie na mnie)...
Baaardzo dużo piję wody,różnych herbatek m.in.czerwona Pu-Erh,malinową itd.
A do tego jak mam czas to chodzę na basen :wink: i staram sie jak najwięcej chodzić pieszo,szybkim marszem zamiast tłuc się tranwajem :wink:
Candies nie martw się nie będę krzyczeć :D:D:D:D Ja sama kiedyś stosowałam takową dietę;) Efekty przychodzą bardzo szybko, więc myślę, że Ci się uda zrzucić te 4 kilo :)
Tylko nie popełnij tego błędu co ja!! Po uzyskanym efekcie bardzo powoli zwięszkaj dawkę kaloryczną.. zebynie było efektu jo-jo. Bo ja za szybko wróciłam do dawnego jedzonka i w tydzień przytyłam ok 6 kilo :? :( :( a teraz jestem na trochę większokalorycznej dietce i jest OK :) Pozdrawiam i 3mam kciuki ;*
KaRo0oLiNa to ja chyba zacznę skakać więcej na tej skakance :p Mam nadzieję, że mięsnie mi się nie powiększą. Będe je rozciągała przed ćwiczeniem :) pozdro :D
magdai A powiedz mi jeszcze ile schudłaś mniej więcej w ciągu 5 dni na takiej dietce 500-650 kcal :?:
Na samym początku dietki, chudłam szybko coś ok. 3-4 kilo w ciągu 5 dni. A już później w trakcie to chudłam coraz wolniej.. Ale i tak w ciągu miesiąca to dawało niezłe efekty:) POZDRO :D:D
Ale i tak juz duzo schudlas :wink: Najgorzej jest zaczac, a pozniej to juz jakos leci...
Prawda :wink:
A ćwiczyłaś :?: Czy tylko sama dietka :?:
a ja... ? przygarniecie mnie ? :P mam do zrzucenia uuuu a nawet wiecej. nie waze sie (ze strachu :shock: ) wiec wam dokaldnie nie wiem ale troche tego jest ! naparwde i nie przesadzam !
Hmmm... 10 kg w 3 tygodnie-może być kiepsko...Dobrze,że na tysiaku(chociaż ja sama lecę na 500-650 kcal) :wink: Wydaje mi się,że 4-5 kg napewno zrzucisz,jeśli będziesz oczywiście wytrwała i miała dużo ruchu :D
Candies ja nie bede tego komentowac... Ale jak zaczna Ci wypadac wlosy itp to nie miej pretensji do siebie. Albo jak bedziesz miala podwojne jojo...
KaRo0oLiNa A do kogo mam mieć pretensje jak nie do siebie :?: Przecież to ja postanowiłam jeść tyle i to ja będę odpowiadać za konsekwencje tego stylu jedzenia.Jestem tego świadoma i to mój wybór.Mam nadzieję,że jednak efektu yoyo nie będzie,bo moją dzienną dawkę kalorii będę powolutku zwiększała,ale to dopiero wtedy kiedy zejdę do mojej normalnej wagii,póżniej przechodzę na 1000-1200.
Przecież nie będę jeść do 650 kcal dziennie przez dłuższy czas :roll: To jest tylko wstęp...
Candies tak, ja ćwiczyłam codziennie.... wieczorkami.. nie wiem jak znalazłam na to siły (...) Ale to dawało jednak większe efekty... 3maj się i uważaj na siebie!! :!:
niezagruba pewnie, że Cię przygarniemy:) Nie martw się jak nie schudniesz do Sylwka aż 10 kilo :) Nawet jak uda Ci się 5, to będzie sukces.. Przecież powolne efekty są trwalsze :) Życzę Ci powodzenia :* :P
no to dziękuje :) moje plany:
to sylwka niecale 5 tygodnie wiec musi byc -5 kg !
od nowego roku dalsza dieta, ale konkretnie napisze ją jak ta się skończy.
teraz jestem chora wiec nie mam sily na cwiczenia ani nic, musze ciagle lezec, teraz tylko weszlam na chwike :) pozdrawiam.
niezagruba No to mam nadzieję,że Ci się uda :D Pisz jak tam Tobie idzie :wink:
To dziewczynki jak chcecie to wypisujcie w tym topiku swoje tymczasowe osiągnięcia:) Sukcesy i porażki :) PoZdRaWiAm 3mam kciuki :*:*:*:* :idea:
Moj najwiekszy sukces? Schudniecie tych cholernych 17 kg, ale teraz juz wiecej...
Porazka... to ze doprowadzilam sie do takiego stanu sprzed diety :?
17 kg :shock: Wow-no nieżle,nieżle 8)
'coś bym zjadla' ale juz stanowczo za pozno, zresztatak napawde nie chce mi się jeść :P a to co mam na dole napisane to nie aktuaaalne :P musze to zmienic. w diecie wazne jest, zeby wystartować w odpowiednim momencie, mi sie wydaje ze u mnie ten moment nastapil, bo potrafie odmowic bez zastanowienia. przeicerz nie amm takiej slabej woli... idzie dobrze zjadlam z 1000 kcal nie wiecej (napewno nie) zrobilam 50 brzuszkow i troche sie porozciagalam na wiecej nie mam sily przez chorobe juz i tak jestem oslabiona, ale z dnia na dzien coraz zdrowsza i coraz lzejsza wiec dieta plena parą ;) zaraz bedzie nastepny dzien ale moj pierwszy posilek nie bedzie przed 8 :) zaraz ide spać (chora musi duzo wypoczywać) ale wiecieco ? bardzo sie ciesze ze natrafilam na ten odpowiedni moment, bo idzie z górki naparwde... przydal by sie tylko ktos do ćwiczen wiadomo razem weselej :D:D hyh pozdrawiam !
niezagruba Super <brawo> Ja jakoś do ćwiczeń nie mogę się zebrać,tylko jak mi czas pozwala to idę na basen.Przed wakacjami to sie tak wkręciłam,że MUSIAŁAM ćwiczyć codziennie-ok.100 brzuszków i na rowerze przejeżdzałam ok.10-15 km.Ale teraz-szkoła...jak wracam do domu,to jestem tak wykończona,że nie mam już na nic sił,a jeszcze nie wspomnę o korepetycjach z matmy po 1,5 h 2x w tygodniu :cry: Szkoda gadać :roll:
ojjj tak tak, to ja też zwłaszcza,ze mam 'kawałek' do szkoły :/ musze dojeżdżać. własnie zjadłam płatki owsiane i kawe zbożową o fuuu ale mnie rozepchało a zmi zle :P teraz mam duzo wolnego czasu (z powodu choroby nie chodze do szkoly) to staram sie nadrobic moje braki na forum :) dzisiaj nie wiem juz mi goraczka spada to lepiej, ale katar :/ znacie jakiś dobry/sprawdzony sposób na katar ?