-
ale bede laska :DD
witam! ehh... nie wiem za bardzo jak zaczac tego posta. no bo... chce schudnac, to wiadomo. nie jestem moze mega-grubasem, ale wiecie, wolalabym byc szczuplejsza. odchudzalam sie juz wieeeele razy, czasem nawet wychodzilo, ale potem tylam i tak wkolko. teraz wlasnie przytylam, i mi z tym źle :(. ciagle sie obzeram, nie moge wytrwac na diecie, bo brakuje mi zwyczajnie motywacji :(. dlatego wlasnie zakladam tu swoj watek, i bede pisac jak mi idzie. to daje motywacje.
chce zaczac od jutra, diete 1000-1200 kcal, oczywisice cwiczenia etc. boje sie ze mi sie nie uda, ze znowu pekne i sie objem :(. powiedzcie ze beziecie mnie wspierac, proooosze :). bardzo tego potrzebuje :)
-
Zrobiłaś 1 krok, podjełaś decyzje o odchudzaniu, kolejne już będą zależeć od tego, jak będziesz dalej postępować. Cieszę się, że wybrałaś w miarę racjonalną dietę :wink: czyli nie masz zamiaru zejść poniżej 1000, bo takie diety obniżają metabolizm, a potem już kiepsko utrzymać figurę :?
Znam to uczucie, brak motywacji, ciagła chęć objadania, ale kiedyś przyszedł w moim życiu taki moment, "zmiany siebie" i jeżeli czujesz, że chcesz schudnąć i to dla Ciebie odpowiedni czas na taką decyzję to uda Ci się to osiągnąć :wink: Życzę Ci tego :D
W chwilach słabości najlepiej zagladać na forum, łatwiej wytrwać wiedząc, że nie tylko samemu ma się taki problem... :wink:
Napisz coś więcej o sobie, ja zawsze służe wsparciem 8)
-
dziekuje za odzew :). wlasciwie to ja odchudzalam sie juz wieeeele razy, ale to wlasnie bylo (jest) chore: przestrzeganie diety, potem obzarstwo i tak w kolko. zdecydowalam z tym zkonczyc :). wiem, ze nie uda mi sie przestrzegac diety w 100 %, ale nie w tym sek. chodzi o to, zeby odchudzac sie rozsadnie, i rozsadnie wychodzic z diety. jutro moj pierwszy dzien :). dobranoc
-
kammuusia-tez tak mam;/ wiec nie jestes sama:* ale uda Ci sie :)mUsisz w to wierzyc:)Jestesmy silne i potrafimy sie zdrowo odzywiac:)Bużka:*I jak bedziesz miala dola to pisz do mnie na priv albo w moim poscie:*
-
Wierzę że ci się uda.. ehhh ja też dopiero zaczynam odchudzanie i tak jak ty już mam za sobą wiele nieudanych prób.. Ale teraz będzie inaczej ;) Może będziemy się wspierać podczas odchudzania?:)
Bo dla mnie najgorsze jest to że teraz mam motywacje i chce mi sie odchudzać a za 2dni ja strace i własnie mam nadzieję że to forum mi w tym pomoze, nawet nie forum ale Wy dziewczynki:*
A ty Kamusia, napisz ile masz wzrostu i ile ważysz, oki?:)
Pozdrawiam;*
-
yhy :D Mi dietę psują słodycze:P Ale też się zmotywowałam i kończe z nałogiem!!:D
Trzymam za Ciebie kciuki(;
-
trenujesz coś ?
*pamiętaj żeby jedzenie kończyć przed 18 :)
-
słodycze to najgorsze co może być....a pieczenie placków przez mame jeszcze gorsze....wtedy się widzi i je...a żyje się po to by jeś, a nie je się by żyć
-
kaamusia, napisz ile masz wzrostu i ile wazysz :). Jesli pozwolisz to moze sie przylącze do Twojego topicu i jakoś razem sobie bedziemy walczyły z tłuszczykiem :)