Wątek: Najwyższy czas pomyśleć o sobie

Bewiku! zazdroszczę Ci z całej duszy tych możliwości chodzenia na basen. Ja mieszkam na takim "zadupiu", przepraszam, ale inaczej nie da się tego określić, że nie mam możliwości, ale gdybym mogla, chodziłabym na pewno. Nie rozumiem dziewczyn, które mogłyby, a nie chodzą. Masz rację, że pływać można się zawsze nauczyć. Więc która może niech się nie ociąga

można się nauczyć a można też iść na aquaerobik, a to daje więcej dla figury niż pływanie.
zaraz się zbieram na basen

witaj bewiku wyrazy uznania za to plywanie

A ja też się wody boję, dwa razy sie topiłam, a w rodzinie wszyscy fanatycy sportów wodnych, syn żeglarz ze stopniem kapitana, mąż kajakarz, szwagier sternik morski.......... a ja najbezpieczniej czuję się w wodzie pod prysznicem, i chociaż mam świadomośc wszelkich zalet zażywania kąpieli z gimnastyką, to podjęcie decyzji pójścia na basen odwlekam czepiając się wszystkich możliwych powodów
Bewiku, Ty pływaj a ja bedę Cie podziwiac
Cmok

Muszę zorientować się u siebie, może coś spróbuję, tylko mam obawy kiedy......
chyba o 22.oo

Pozdrawiam

DOBRANOC

D O B R A N O C!

Własnie tak sie dzisiaj zjeżyłam, więcej u mnie...

witam Bewiczku ,jak tam nastroje przed Dniem Kobiet ,
chyba biuro zamkniecie czy jest na tyle panów ,zeby wam urzadzili święto?
Ja dzisiaj juz krem chrzanowy do jajek zjadłam
widzisz jaka odchudzaczka ze mnie -taki był dobry ,że nie mogłam nosa ze słoika wyciągnać -- 500 cal 100 g --a było 160 Jutro kupie drugi
Pazera -ten kotek prawdziwy ??? czemu łysy ,po łyskasie????
czy purem przetarłaś ?? co to za kotek jak nie ma głaskanka