-
Krysialku, masz rację jak najdalej od chemii, ja też słyszałam o tabletkach dobrych na schudnięcie ,ale tylko na receptę, więc szczęśliwa ,że będę miała receptę uśmiecham się do dzieci,żeby przepisali, ale nic z tych żeczy dostałam burę, że niszczą wątrobę i nerki.
I oczywiście powiedzieli,żebym mniej w kuchni przebywała, więcej ruchu i zmiana sposobu jedzenia. Ja wiem, że oni mnie nie potrafią zrozumieć , bo to 2 chudzielce, ale faktycznie jak ja bym tak jadła jak synowa, to ważyłabym z 50 kg.Słodkiego nie lubi wogóle nie jada, smażonego też nie bo ma sensacje żołądkowe,a trzyma ją zupa, może 5 talerzy dziennie zjeść I ona mówi ,że chce przytyć
-
Cześć!
Krysialku ,chyba masz rację z tymi tabletkami.jesli nawet hamuja głód, to tak jak pisze
bewik uszkadzają nerki i wątrabę No a tego bym nie chciała i chyba zadna z nas.
Bewik, zazdroszczę tej Twojej synowej! Ja sama dawno , dawno temu ( oj kiedy to było!)
wazyłam 45 kg jak wychodziłam za mąż i tez wcale nie zwracałam uwagi co jem.A potem ciąże jedna po drugiej, masa leków i zastrzyków hormonalnych ( chorowałam długie lata na endometriozę) no i moja waga prawie ze się podwoiła.Ale Bewiczku ,jak mozna słodkiego nie jeść? Oj naprawdę zazdroszczę tej Twojej synowej! :P :P A może ona tak dba o linię chociaż wcale nie musi?
Przed chwilka popłakałam się słuchając wiadomości z Katowic.Mój mąż też jest hodowca pięknych gołębi, dobrze,ze tam nie pojechał, bo aż strach pomysleć! To się w głowie po prosu nie miesci!
Pozdrawiam Was niedzielnie i leniwie! A co dzieje z Ajką?
Ficanka
-
Ja tez nie wierze w zadne tabletki na odchudzanie,bo nieraz stosowalam i to wogole na mnie nie dzialalo
-
Cześć Krysialku, cześć dziewczyny.
Tak macie racje to okropna tragedia, cały wieczór i noc wczoraj jeździły karetki i tylko słychac bylo syreny. Od 18-tej siedziałam przed telewizorem i łzy same mi się kulały po policzkach, a w gardle klucha, dzisiaj to samo się ze mną dzieje jak patrze na te reportaże, a za pare minut "pod napięciem".
Obie z Dorfą nie umiałtśmy spać, siedziałyśmy na czacie skypowskim. Ode mnie jest dalej, ale to bardzo blisko Doroty są te hale targowe. Tak mi żal tych ludzi i ptaków też.
Jestem wściekła na tych co zaniedbali swoje obowiązki.
Macie racje chemiczne środki wspomagające, a takie jeszcze co działaje na mózg to musi byc okropne świństwo, A tak naprawde wszystkie tablety na coś szkodzą, więc ja nawet na bóle nie biore staram sie ból przetrzymać, albo przykładam głowe do poduchy i to jest najlepsze lekarstwo.
Krysialku, czekam na odpowiedź, a może nie dostałaś mejla? Cieszę się ż już masz łącze, ciekawe czy da się rozmawiać na skype jak tak słabo chodzi.
Pozdrawim Was wszystkie i ślę buziaki.
-
TAK TO STRASZNE CO SIE STALO.MY BALOWALISMY I DOPIERO W DOMU DOTARLA DO NAS TA WIADOMOSC.
A NA NOS NAKLADAM PUDER I NIE WIDAC -TAK MNIE SIE WYDAJE
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
-
Straszna tragedia -ja dopiero póżnym wieczorem sie dowiedziałam -bo miałam
gości i nie włanczałam telewizora
Nie wiem jak to jest ze skype -spróbuje do was zadzwonić -
teraz wyłanczam bo ten net jest taki ,ze włancza sie razem z komputerem
Loliraj dostałm meila ale nic nie da sie otworzyc -jedynie pisze pozdrawiam
więc chyba te załączniki w drodze ktoś podprowadził.
a czesto mężowski pogrywa sobie w karty więc nie chce ,zeby za dużo wiedział.
Ficanka Ajka jest -nie zawsze ma czas ale u Aii nieraz gości .
Bewiczku -przeciez w wieku Twojej synowej też niewiele ważyłaś
dzisiajsza młodzież bardziej od nas musi uważać -bo myśmy kiedyś nie miały
tyle dobroci . jak tu nie przebywać w kuchni -
Misialku-masz racje my tutaj jesteśmy dla siebie poradnią
anonimowych odgrubiaczy. Precz z chemią i tak jest jej za wiele w jedzeniu
i powietrzu .
Psotula jesteś blisko tej tragedii -mam nadzieje ,ze nikt z Twoich znajomych....
co z tymi ptakami???przeciez chodowlane tez wymagaja opieki.
-
Krysialku, większość ptaków padła, bo były w klatkach, bardzo dużo ich jest na drzewach na terenie targów i przygląda sie przerażona. Pewnie duża część wróci do domu do gołębników, ale to zależy od odległości skąd je przywieziono, wiosną i latem wszystkie by wróciły. Niektóre jak osłabną wejdą do napotkanych przygodnie gołębników i gdyby były przygotowane na loty to mają przyczepione identyfikatory, czipy lub gumy. Wtedy uczciwi gołębiarze powiadamiają, a tak nie ma kogo, może po nabraniu sił na wiosnę same polecą do swoich gołębników.
Jeszcze raz pozdrawiam.
-
TO JEST PRAWDA TRAGEDIA STRASZNA. I TO SPEWNOŚCIĄ WINNI TAK ZAGMATWJĄ ŻE WYJDĄ NA SWOJE.
ŻYCIA NIE WRÓCIMY NIESTETY.MOŻEMY JEDYNIE POŁĄCZYĆ SIĘ W ŻALU.
ŻYCZE UDANEGO TYGODNIA W DIETKOWANIU.
-
hii,masz racje,zostanie ukarany najwyzej dozorca
Pozdrawiam i zycze udanego tygodnia,dietkowego tez
-
Krysialku, ja w jej wieku ważyłam więcej ja jak brałam ślub ważyłam 56 kg i byłam szczupła, bo mam grube kości, a moje maleństwo ma kosteczki drobniutkie i waży 40 kg, przy wzroście 152 cm , ale ona chce przytyć i nie może, chociaż mąż do niej mówi ,że jak się chce przytyć, to trzeba jeść, a ona jak wróbelek. Syn też szczupły bo przy wzroście 184, waży 69 do 71 kg. dlatego się śmieję, że 2 chudzielce, chociaż on zje, ale szybko spala, potrafi nawet 3 * iść do toalety, jak zje więcej
Ale to są bardzo kochane dzieci, jest w nich dużo ciepła i bardzo się szanują, i kochają , co mnie bardzo cieszy :P :P :P :P :P :P :P :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki