Odp: zwsze pod górę i w dupę
Oczywiście, że się zmieni. Trzeba tylko wierzyć i się nie poddawać. Dobre nastawienie to połowa sukcesu. Wiadomo, że im dzieciaki większe to i wydatki większe. Sama mam dwóch, jedno w szkole drugie w przedszkolu i wiem, że wszystko trudno pogodzić. Jednak trzeba iść do przodu, praca się znajdzie, jestem pewna. Trzymam kciuki i Ciebie, wiem, że dasz radę. Nawet nie wiesz ile jest w Tobie siły.
Odp: zwsze pod górę i w dupę
Kumek, bywa i z górki. Wszystko się z czasem naprostuje. A że bywa ciężko, to prawda, daj znać co u Ciebie. Ja na pisanie nie mam czasu, ale kciuki trzymam i mam nadzieję, że pod górkę nie masz już daleko.
Odp: zwsze pod górę i w dupę
Kumek co u Ciebie? Wszystko już się pewnie poukładało.
Odp: zwsze pod górę i w dupę
Jak obronisz pracę dyplomową to przynajmniej jeden problem Ci odpadnie. A pracę zawsze można znaleźć nową! I to lepszą! Może ta zmiana wyjdzie Ci na dobre?