-
Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Witam
Po paru latach znowu zawitałam na forum szukając wśród Was wsparcia i motywacji w kolejnej batalii z kilogramami. Już nawet nie liczę która to już moja wojna ze zbędnymi kilogramami, jedne wygrywałam ja inne moje łakomstwo. Za każdym razem jak schudłam mówiłam sobie teraz to już na zawsze, nie dopuszczę więcej do sytuacji, że znowu przytyję i na obietnicy się kończyło. Wygrywało moje przywiązanie do słodkości i pieczywa. Teraz po pięćdziesiątce będzie jeszcze trudniej zgubić zbędny balast
Dzisiaj podejmuję mowy bój z kilogramami a za razem walkę o lepsze zdrowie i samopoczucie. Pożegnałam się ze słodką no bardzo słodka herbatą i pieczywem a raczej bułkami. Mam nadzieję do końca roku zobaczyć na wyświetlaczu wagi 7-kę.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Witaj, jestem pewna, że zobaczysz. Bułeczki i słodka herbata, skąd ja to znam. Pieczywo sama zaczęłam piec, co wyszło nam wszystkim na zdrowie. Ze słodyczami toczę walkę. I tu jest różnie. Raz lepiej raz gorzej, ale nie objadam się nimi jak kiedyś.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki i wierze w tę 7 z przodu :)
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Trochę mnie nie było na forum. Po wzlotach i upadkach udało mi się do dzisiaj zgubić 2,5kg niby nie dużo ale jak trudno się ich pozbyć. 2 czerwca idę na wizytę do dietetyka żeby wspomógł mnie odpowiednio skomponowaną dietą. Ostatnio bardzo się pilnuję z jedzeniem i nie mogę się doczekać kiedy zobaczę na wyświetlaczu wagi 7 z przodu.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Wizytę ma w przychodni Luxmed w której jest niewielka kolejka do dietetyka. Podczas wizyty robiony jest oczywiście wywiad następnie ważenie oraz sprawdzenie ile i gdzie znajduje się tkanka tłuszczowa, sprawdzany jest też metabolizm.
Dietetyk układa dietę.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Wizyta mnie nic nie kosztuje ponieważ na przez zakład pracy opłacany abonament w Luxmed.
W z tego co zauważyłam na forum dość intensywnie reklamowany jest Trizer.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Dzisiaj byłam u dietetyk, najpierw był wywiad co jem, co lubię jeść o jakich godzinach, pytania dotyczące mojej aktywności fizycznej a następnie ważenie oraz badanie mające określić skład mojego ciała. Czyli ile procent mojego ciała to mięśnie a ile tłuszcz, gdzie jest go najwięcej, jaki mam metabolizm. Potem szczegółowo omówienie wszystkich wyników. Dietę mam dostać na maila. Zadanie schudnąć przez mc 4 kg.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Trizer zawojował rynek i to, dlatego.
Co do Trizer nie ważne jak bardzo zawojował rynek nie zamierzam go brać.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Przyszłam kibicować bo sama znów muszę wziąć się za siebie.Pozdrawiam i trzy
mam kciukasy!!!
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Trzymam kciuki cały czas za Ciebie. Również nie zamierzam brać żadnych wspomagaczy. Oprócz herbaty pu-erh czasem. Ja i tak jestem zakręcona na punkcie herbat a ta podobno pomaga schudnąć. Przetestuję na sobie. Poza tym mam nadzieję, że w końcu się uda dość do ostatecznego celu. Tego też Tobie życzę.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Pewnie ze Ci sie uda :) Cierpliwosc, systematycznosc i nawyk. Do swiąt bozego narodzenia na pewno osiagniesz wymarzona wage dwa razy ;)
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Dzisiaj na wyświetlaczu wagi pojawił się wynik 78,8kg od razu dzień wydaje się milszy.
Waga stał mi przez 2 tyg.
Tak jak wcześniej pisałam nie biorę żadnych sztucznych wspomagaczy, jej dużo warzyw i mięso z patelni grillowej.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
A próbowałeś https://zdrowegeny.pl/geondiet czyli diety dopasowanej do twojego organizmu? Najpierw się robi takie badanie, a potem z tym idzie się do dietetyka i wiadomo co można odstawić, co nie pasuje naszemu organizmowi, jaką mamy przemianę materii ..
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Nie próbowałam. Miałam przez dietetyk robione badania które określiły jaką mam przemianę materii oraz skład ciała czyli gdzie i ile mam tłuszczu. Przemiana materii wyszła mi na bardzo niskim poziomie.
Dietetyczka ułożyła mi dietę na 2 tygodnie. Powiedziała że powinnam spożywać dziennie 1500 kcal. Tak jak wcześniej napisałam nie stosuję tej diety ponieważ uważam za nonsens jedzenie teraz cytrusów kiedy mamy tyle naszych sezonowych owoców. Jem to na co mam ochotę, dużo pomidorów oraz innych warzyw do tego pierś z kurczaka grillowaną. Piję herbatę miętową i do minimum ograniczyłam słodzenie herbaty ( czarnej). Pieczywo jej w śladowych ilościach. Ponieważ mam cukrzycę to oprócz leków łykam tabletki z białej morwy, która ogranicza wchłanianie cukru. Tak jak wcześniej wspominałam miałam około 2 tyg zastój wagi ale wczoraj waga drgnęła ku mojej radości.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Chyba faktycznie po chwilowym zastoju wagi znowu chudnę.
Wczoraj waga wskazywała 78,8 a dzisiaj 78,2.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Od jutra zacznę stosować dietę przygotowaną przez dietetyk, noo może z małymi modyfikacjami. Najważniejsze to przestrzegać wartości kalorycznych oraz ilości posiłków oraz jeść o stałych godzinach.
Muszę też przemóc się i zacząć ćwiczyć.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Witaj :) Dziękuję za komentarz na blogu.
Powiedz mi jak wygląda Twoja dieta od dietetyka? Masz schemat jak komponować posiłki? A może masz długą listę zakazów i nakazów?
Ja kiedyś byłam jeden jedyny raz i żałowałam wydanych pieniędzy. Otrzymałam właśnie taką "listę", która w rzeczywistości była bezsensowna. Moja dieta z tą listą trwała 4 dni, bo lista dozwolonych produktów była krótka i zawierała produkty za którymi nie przepadam. :sad:
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Podczas wizyty dietetyk wypytała mnie co jem ile i o której następnie wypytała się mnie jakie produkty lubię jeść a jakie nie. Wypytała się też o mój stan zdrowia.
Dieta jest rozpisana na 5 posiłków w ciągu dnia.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Jadłospis dzień pierwszy.
Śniadanie - godzina 7
2 kromki żytniego chleba 70g
Wędlina drobiowa 30g
Kiełki rzodkiewki łyżka
Pomidor/papryka/ogórek kiszony
na kanapki
II Śniadanie- godzina 10
Płatki owsiane 30g
Truskawki 200g
Kefir lub jogurt naturalny 100g
Obiad - godzina 13
Wołowina duszona z cebulą 150g
Kasza jęczmienna 30g
Sałata mix, pomidor, papryka + olej
lniany 10g łącznie 150g
Przekąska - godzina 16
Porcja zupy wielowarzywnej 300ml
(bez wywarów mięsnych, bez użycia
kostek rosołowych/vegety, bez
zagęszczania mąką, dopuszczana
śmietana 9% do zabielania)
śmietana 9% do zabielania)
Kolacja - godzina 19
Sałata lodowa garść
Pomidor 200g
Papryka 100g
Pestki dyni łyżka+ słonecznik łyżka -
podprażyć na suchej patelni
Łosoś wędzony 60g
Łyżka oleju lnianego, zioła, sok z cytryny
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
To trafiłaś na dobrego specjalistę :) Ja po porażce z dietetykiem udałam się do lekarza od grubasków i tam też bardzo racjonalnie mnie poprowadzili. Dostałam parę przepisów ale generalnie bazowałam na schemacie przygotowywania posiłków. Udało mi się zgubić 14 kg. Niestety niedbalstwo i własna głupota doprowadziły do powrotu 8 :(
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Mam pewne zastrzeżenia do tej diety ułożonej dla mnie. Po co mam jeść cytrusy jak teraz jest pełna sezonu owocowo warzywnego.
Patrycjaincx jaki to jest lekarz od grubasów?
Właśnie wróciłam od diabetolog( tak, tak mam cukrzycę, która stwierdziła, że mam rację do do stworzonej dla mnie diety. Mam brać większą dawkę Metforminy a jak czytałam o tym leku niektórzy odchudzający nie cukrzycy starają się go brać bo podobno ma działanie odchudzające. Zobaczymy jak zwiększona dawka podziała na mnie.
Muszę się jeszcze zmobilizować i zacząć ćwiczyć.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Też słyszałam o takim skutku ubocznym tego leku (wpadłam na szalony pomysł.... ale nie mówmy o tym :D
Lekarz od grubasków - nazywam tak lekarzy którzy przyjmują w klinice leczenia otyłości. Są to lekarze o różnych specjalizacjach - od chorób wewnętrznych aż po psychologa. Leczenie otyłości (bo taki etap osiągnęłam) to nie tylko utrata kg. To faktycznie opieka na różnych płaszczyznach.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
A co do Twojej aktywności fizycznej - nie ma co na siłę wymyślać tylko w miarę spokojny i naturalny sposób zacząć się ruszać. Ja miałam takie zalecenia od lekarzy i faktycznie działa. Zaczynałam od pokonania 2 km na rowerze a dziś bez problemu mogę przejechać 40 (np. w ramach niedzielnej wycieczki). Po utracie kg pozwoliłam sobie na biegi ale niestety teraz znowu jestem za ciężka na takie ćwiczenia i wybieram te mniej obciążające - np. orbitrek czy dłuższy 6-km spacer z psem.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Dzień dobry, jestem nowa i jestem mocno po pięćdziesiątce? Duchem za to jestem o 20 lat młodsza. Nie ustawiłam sobie tak wysoko poprzeczki jak Wy, ale może to będzie tylko etap. Zobaczę jak to będzie szło i jak będę wyglądała.
Teraz wyjeżdżam na 10 dni, ale potem chciałabym być tu często. Pozdrawiam.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Witaj Kamgra bardzo mi będzie miło jak będziesz odwiedzała mój wątek, zawsze to fajniej walczyć z kilogramami w grupie.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Przez kilka dni milczałam ale nie miałam siły nawet palcami stukać w klawiaturę :) nie wiem czy to zasługa pogody czy leków.
Waga bawi się ze mną a raczej sprawdza moją silną wolę i opanowanie. Jak schudnę ze o 0,20kg to waga przez parę dni stoi nie wzruszona. Przecież wecie dziewczyny jakie to miło zobaczyć na wyświetlaczu wagi nawet 10 dkg mniej niż dzień wcześniej.
Przez ostatnie dni nie czuję już głodu a dzisiaj to mój brzuch zwariował i co raz biegnę kłusem do WC no chyba że w ten sposób chciał mnie zmobilizować do większej aktywności fizycznej, ale ja przecież nie lubię biegów.
W niedzielę wychodząc z psem na spacer wpadłam na pomysł aby przymierzyć kurtkę przeciwdeszczową w którą nie mieściłam się od dwóch lat i....... okazało się, że bez problemu zapinam ją a nawet jest trochę luzu na brzuchu. Te 5 kg widać już po ubraniach.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Zamieszczam moją tygodniową dietę przygotowaną przez dietetyk.
Jadłospis dzień pierwszy.
Śniadanie - godzina 7
2 kromki żytniego chleba 70g
Wędlina drobiowa 30g
Kiełki rzodkiewki łyżka
Pomidor/papryka/ogórek kiszony
na kanapki
II Śniadanie- godzina 10
Płatki owsiane 30g
Truskawki 200g
Kefir lub jogurt naturalny 100g
Obiad - godzina 13
Wołowina duszona z cebulą 150g
Kasza jęczmienna 30g
Sałata mix, pomidor, papryka + olej
lniany 10g łącznie 150g
Przekąska - godzina 16
Porcja zupy wielowarzywnej 300ml
(bez wywarów mięsnych, bez użycia
kostek rosołowych/vegety, bez
zagęszczania mąką, dopuszczana
śmietana 9% do zabielania)
śmietana 9% do zabielania)
Kolacja - godzina 19
Sałata lodowa garść
Pomidor 200g
Papryka 100g
Pestki dyni łyżka+ słonecznik łyżka -
podprażyć na suchej patelni
Łosoś wędzony 60g
Łyżka oleju lnianego, zioła, sok z cytryny
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Dzień drugi
Śniadanie - godzina 7
Borówki amerykańskie 150g
Płatki gryczane 30g
Kefir lub jogurt naturalny 100g
Siemię lniane łyżeczka
II Śniadanie- godzina 10
Ser żółty na kanapki 30g
Ogórek świeży, sałata lub
jarmuż na kanapki
2 kromki żytniego chleba 70g
Obiad
Filet z indyka duszony z papryką i ziołami:
Filet 150g
Łyżka oleju rzepakowego 10g
Papryka czerwona 200g sztuka
Kasza gryczana 30g
Przekąska
Porcja zupy wielowarzywnej 300ml (bez wywarów mięsnych, bez użycia kostek rosołowych/vegety, bez zagęszczania mąką, dopuszczana
śmietana 9% do zabielania)
Sałata z jogurtem 150g
Kolacja
Mozzarella 120g
Pomidor 200g
Oliwa 10g
Bazylia
Czosnek
pieprz
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Dzień trzeci
Śniadanie
Jabłko 200g
Cynamon
Płatki owsiane 30g
Orzechy włoskie 4 szt. ok. 12g
II śniadanie
Jajo na twardo 2 sztuki 100g
sól, pieprz,*
Papryka na kanapkę 100g
2 kromki żytniego chleba 70g
Obiad
Indyk pierś 120g duszona z
suszonymi pomidorami (4 szt. do smaku)
Kasza bulgur 30g
Sałata lodowa, pomidor, ogórek, zioła,
sok z cytryny, czosnek, 2 łyżki oleju
lnianego łącznie 100g
Przekąska
Porcja zupy wielowarzywnej 300ml
(bez wywarów mięsnych, bez użycia
kostek rosołowych/vegety, bez
zagęszczania mąką, dopuszczana
śmietana 9% do zabielania)
Kolacja
Serek typu włoskiego (np. capri) 100g
Pomidor szt. 200g
Papryka 50g
Kilka plastrów ogórka
Kiełki rzodkiewki łyżka
Oliwa 10g
Bazylia, czosnek, sok z cytryny
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Dzień czwarty
Śniadanie
Płatki jaglane 30g
Siemię lniane łyżeczka
Truskawki 200g
Kefir lub jogurt naturalny 100g
II śniadanie
2 kromki orkiszowego chleba 60g Pieczona/grillowana pierś indyka lub wędlina drobiowa 30g
pomidor 100g
Natka pietruszki 25g ok łyżki
Obiad
Makaron z sosem pomidorowym:
Makaron pełnoziarnisty tagliatelle 60g
Pół puszki pomidorów/przecieru pomdorowego150g
Czosnek, zioła, sól, pieprz
Mielone mięso wołowe 100g
Przekąska
Porcja zupy wielowarzywnej 300ml (bez wywarów mięsnych, bez użycia kostek rosołowych/vegety, bez zagęszczania mąką, dopuszczana
śmietana 9% do zabielania)
Kolacja
Pomidory z oliwkami i oliwą:
Pomidory 200g
Awokado 1/2 szt. 70g
Papryka 100g
Ogórek 50g
Oliwki 5 szt.
Feta 50g
Olej lniany 10g,zioła, sok z cytryny
Szczypiorek, pieprz
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Dzień piąty
Śniadanie
Kanapka ze schabem:
2 kromki orkiszowego chleba 60g
Schab pieczony 30g
Papryka/sałata na kanapki
II Śniadanie
3 łyżki płatków owsianych 30g
zalać wodą aż spęcznieją
Kefir lub jogurt naturalny 100g
Kiwi 75g
Żurawina łyżka
Obiad
Filet z indyka duszony z ziołami:
Filet 150g
Ryż jaśminowy pełnoziarnisty 30g
Mizeria z jogurtem naturalnym 150g
Przekąska
Porcja zupy wielowarzywnej 300ml
(bez wywarów mięsnych, bez użycia
kostek rosołowych/vegety, bez
zagęszczania mąką, dopuszczana
Kolacja
Sałatka z grillowaną cukinią:
Rukola 2 garście lub inna sałata
Ogórek 150g
Szczypiorek
Feta 50g
Awokado 70g
Rzodkiewka 5szt. lub kiełki rzodkiewki
Grillowana cukinia kilka plastrów 100g
Cebula czerwona do smaku 20g
Oliwa 10g, zioła, musztarda do smaku
śmietana 9% do zabielania)
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Ogólne zalecenia żywieniowe
Lepiej zjeśd cokolwiek niż minąd posiłek.
Proszę trzymad się godzin spożywania posiłków, dzięki temu organizm wpadnie w swój rytm, tym
samym podnosząc tempo metabolizmu. Regularnośd spożywania posiłków jest najważniejsza.
Śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia. Jeśli śniadanie, które jest typowo
węglowodanowe zostanie pominięte, przez cały dzieo będzie nachodzid nas ochota na coś słodkiego.
Owoce, należy jeśd albo na pierwsze albo na drugie śniadanie (zjedzone wieczorem długo zalegają w
żołądku i fermentują ze względu na wysoką zawartośd cukrów prostych).
Do sałatek na zimno proponuję wypróbowad olej lniany. Zawiera on kwasy omega 3, których z
codzienną dietą dostarczamy zbyt mało.
Należy unikad gotowych dao , sosów, produktów typu instant. Produktów bogatych w sód jak np.
vegeta, jarzynka itp.
Gotowe mieszanki przypraw zastąpid naturalnymi suszonymi ziołami (bazylia, oregano, estragon,
cząber, czosnek niedźwiedzi, tymianek, koperek, lubczyk) oraz innymi przyprawami (kurkuma, pieprz
cytrynowy, ziołowy, chili, imbir, kminek, kozieradka, czarnuszka, cynamon, ziele angielskie, gałka
muszkatołowa). Chyba, że w Twojej indywidualnej diecie występują ograniczenia określonych ziół/
przypraw).
Najlepiej sięgad po kasze gruboziarniste jak kasza gryczana, jęczmienna (pęcak, mazurska) ich
gramatura w diecie podana jest przed obróbką termiczną.
Należy wybierad razowy chleb żytni, im mniejsza etykieta na chlebie (4 składniki) tym lepszy
jakościowo chleb. Jeśli istnieje taka możliwośd – produkowad chleb samemu.
Potrzebne będą:
Mąka żytnia razowa
Letnia woda
Sól
Zakwas (przygotowywany własnoręcznie w domu)
Podstawową obróbką kulinarną powinno byd gotowanie, duszenie, ewentualnie pieczenie.
Jeśli smażymy warto wypróbowad olej kokosowy, klarowane masło oraz olej rzepakowy.
Jogurty naturalne zawierają bakterie wspomagają pracę jelit oraz pozytywnie wpływają na
odpornośd organizmu (przykładowy skład jogurtu: mleko pasteryzowane, żywe kultury bakterii).
Siemię lniane, które zostało zaproponowane w jadłospisie gwarantuje prawidłową perystaltykę jelit.
Dieta redukcyjna jest dietą o wysokiej zawartości błonnika pokarmowego dlatego proszę pid dużo
wody (średnio zmineralizowana o dobrym stosunku jonów magnezowych do wapniowych 1:2). *30
ml płynów na 1kg masy ciała+.
Polecam również na czczo szklankę wody mineralnej z sokiem z cytryny, taki napój reguluje pracę
jelit.
Dopuszczalne jest picie kawy niesłodzonej max 2 filiżanki dziennie. W przypadku osób chorych na
nadciśnienie kawę oraz czarną mocną herbatę należy wyeliminowad z diety lub ograniczyd do
niezbędnego minimum.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Hej! :)
Leki na cukrzyce mogą powodować bóle brzucha i wyżej opisane "biegi" albo zbyt drastyczna zmiana diety (z bardzo niezdrowej na bardzo restrykcyjną).
Co do wagi - faktycznie każdy gram się liczy ale nie warto codziennie stawać na wadze, bo można się rozczarować. Kobiecy organizm jest złożony a funkcjonowanie dobowe - no cóż... Ja dzisiaj z głupoty weszłam na wagę bo wczoraj dużo ćwiczyłam i mało zjadłam no i się rozczarowałam, bo jestem na +...
Najlepiej wyznaczyć sobie 1 dzień (ewentualnie 2 jak bardzo nie można się powstrzymać) na ważenie. Wtedy dobowe wahania nam nie straszne, bo przy prawidłowej diecie w ciągu tygodnia spadek na pewno będzie :)
Fajnie że mieścisz się w stare ciuszki! Wiem jakie to świetne uczucie! Ale lepsze jest wtedy, gdy okazują się za duże i można je wyrzucić albo oddać do pck ,czego nam oczywiście z całego serca życzę :winktongue:
Pozdrawiam!
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Napracowałaś się dziewczyno z tym jadłospisem :)
Całkiem fajna dieta. Taka normalna, z tradycyjnych składników a nie wymyślnych i przekombinowanych. Na pewno będę się inspirować choć moje zalecenia troszkę różnią się od Twoich.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Moja dieta podobno wynosi 1500 kcal jak pewnie zauważyłaś nie ma w niej ryb ponieważ ja za nimi nie przepadam.
Masz całkowitą rację, że trzeba się ważyć raz w tygodniu nie częściej ale rozum jedno a pokusa drugie.
Dzisiaj dzień kaszy gryczanej i kefiru po wczorajszych przyjemnościach bardzo ale to bardzo mi smakowała.
jeszcze długa droga to mety a;e każdy dzień przybliża nas do niej.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Ja mam dietę 1700-1800 kcl ale w mojej diecie też nie ma ryb, bo również za nimi nie przepadam. Kwasy omega uzupełniam suplementami.
Co do ważenia faktycznie - pokusa ogromna... A im większy spadek tym większa chęć żeby częściej wskoczyć a to rano, a to wieczorem :he: Ja najbliższy termin wyznaczyłam sobie na sobotę. Już nie mogę się doczekać. Modlę się o tą 7 z przodu i chciałabym już być kolejny krok bliżej.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Ja staję na wadze codziennie po "zabiegach higienicznych" , nago, lewa nogą. Nie mogę się powstrzymać.
Luźno mam obecnie głównie w spodniach. Kiedy się ubieram czuję się w równym stopniu zaskoczona jak i zachwycona.
Śmiesznie i dziecinnie, ale co zrobić kiedy tak jest.
Pozdrawiam , trzymajmy się.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Hej aannas ! Przede wszystkim gratuluję Ci wyników. Podziwiam ile już zrobiłaś.Przeczytałam wszystkie wpisy na tym forum, żeby być "w temacie". Wspieram Cię z całego serca.
Mnie zgubiło łakomstwo. Jak się opamiętałam, wyglądałam jak foka: mała główka i ani jednej kości.
Uważam, że masz rację w sprawie owoców i warzyw,teraz jest bardzo dobry czas na nasze.
Pozdrawiam, trzymajmy się.
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Nie było mnie na tej stronie bardzo długo ale idzie wiosna i znowu trzeba przystąpić do działania.
Stawiam sobie za cel zgubić tym razem 10kg, pozytywne jest to że wcześniej zgubione kilogramy nie powróciły.
Od jutra zaczynam dalsze gubienie kilogramów.
Kto ze mną? Szukam ochotników :)
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Znam to uczucie i pokusę codziennego ważenia się.
Każde 10 dkg mniej na wyświetlaczu daje poczucie że poprzedni dzień walki z wagą był dla nas wygrany
-
Odp: Walka z kilogramami po pięćdziesiątce.
Witaj:) Zaglądam , bo mam nadzieję na dodatkową motywację , dawniej forum było bardzo aktywne, teraz ledwo co zipie. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)