po pierwsze do nadwagi Ci bardzoooooo dużo brakuje a po drugie zadne takie ze sie "PODDAJESZ" :Pwygrzebałam się na chwile z łóżka. Poddaje się, nie umiem walczyc z nadwagą. To jest porazka. Normalnie umiem sobie radzić w życiu, umiem sobie wszystko załatwić, jestem zaradna życiowo, ale jeśli chodzi o moją nadwage - no masakra. Ona mnie pokonała. Zawracam tylko wszystkim głowe teraz. Wiecznie będe gruba ponieważ nie potrafie sobie poradzic z sama sobą.
wykuruj sie i zapomnij o diecie na ten czas bo organizm musi nabrac sił
ale jak juz bedziesz zdrowa to żadne takie tylko do roboty
to jedno z wyjsc ....
drugie....
POLUBISZ SIEBIE TAKA JAKA JESTES ZAAKCEPTUJESZ WAGE I BEDZIESZ SZCZESLIWA ...jak juz mówiłam do nadwagi jeszcze Ci duzo brakuje
Zakładki