Wątek: !!!!! UCZĘ SIĘ NORMALNIE JEŚĆ. !!!!!

WITAM SŁONECZKA MOJE.......
MAMY DZIŚ 08.02.2006.ROK.

NADSZEDŁ CZAS NA RAPORCIK Z JEDZONKA.

2LIŚCIE SAŁATY
2 PLASTRY SZYNKI
2 PASKI PAPRYKI CZERWONEJ
1 PLASTER SERA HOCHLAND
1 OGÓREK KISZONY RAZEM WYSZŁO 111,30 KCAL

PIEROGI Z KAPUSTĄ I GRZYBAMI 100 G
1 ŁYŻKA OLIWY Z OLIWEK
TALERZ BARSZCZU CZERWONEGO RAZEM DAŁO 386 KCAL

1/2 KOSTKI TWAROGU
JOGURT
1 MANDARYNKA
2,5 g ORZECHÓW PISTACJOWYCH RAZEM WYSZŁO 167,50


SUMA WSZYSTKIEGO WYSZŁA 874,80

ĆWICZONKA

10 MINUT ROZGRZEWKA
30 MINUT STEPER
30 MINUT ROWER20KM/GODZ.
BEWICZKU BARDZO DZIĘKUJE ŻE WPADŁAŚ DO MNIE.

NAPOJE POWYŻEJ 3 LITRÓW.

[/b]

BEWICZKU DOCZYTAŁAM O WADZE.
ZACZĘŁAM SIĘ ZASTANOWIĆI WYDAJE MI SIĘ ŻE ZA 2,3 DNI SPADNIE SAMA.
DLACZEGO TAK PISZĘ BO SAMA TEGO NIE ROZUMIĘ.
U MNIE BYŁO TAK
ŚRODA 71,5 KG
PIĄTEK 72 KG
PONIEDZIAŁEK 70 KG
CO TY NA TO
SAMA NIE ROZUMIĘ ALE TAK BYŁO U MNIE 2 TYGODNIE TEMU.

wiesz hii ja mam 154 i jak bedzie 48 toja sie bede tak cieszyc ze hoho
no i marze zeby wygladac jak japoneczk ia kimonko dopasowaneo mega wlozyc, no w koncu noe mam mi je kupic heheheh

lece lulu i Tobie tez dziekuje..
pikenych snow

Miłego dietkowego dnia

hej hiiii
idziesz jak burza
u mnie słoneczko za oknem więc pozdrawiam bardzo wiosennie...i prawie dietkowo
buziaczki wielkie

JA DZISIAJ SZYBCIUTKO BO BOJE SIE ,ZE ZNOWU NA DIETCE BEDA ZAWIROWANIA UDANEDO DNIA ZYCZE I BEZ POKUS

Bewik ja miałam tak samo, będąc na kapuściance ważyłam 1.5 kg więcej , a jak pojadłam to 2 kg mniej. Przestałam sie ważyć. Po co mi to . Zważę się za jakiś czas.Nie poddawaj się nie myśl o wadze.Ona mimo woli spadnie.

Hiiiiiiiii moje słoneczko pozdrawiam Cię serdecznie, wczoraj troszkę popisałyśmy, fajnie było. Dzięki kochanie. Dziś króciutko, bo mam troszkę innej roboty i muszę wykonać. Miłego dnia kochanie i do wieczora. Całuski.

WITAJCIE MOJE KOCHANE......

MEGI MASZ TYLE CO WZROSTU JA ALE MASZ 22 LATA ,A JA WNET 55 LAT SKOŃCZĘ.
U MNIE BY BYŁO OKI MUSZĘ SCHUDNĄĆ DO 59 KG TAK PISZE WEDŁUG WIEKU ILE JEST JAK SIĘ MA 22 LATA NIE WIEM ,BYĆ MOZE JEST TO WAGA 48KG.

AJACZKO DZIĘKI ZA ODWIEDZINKI,MIŁO JAK MNIE ODWIEDZASZ.

KORNI SZŁAM FAKTYCZNIE JAK BURZA , OD POCZĄTKU ODCHUDZANIA RÓWNE 10 KG, ALE OSTATNIO INO POSZŁO 0,5 KG ,ALE SIĘ TYM WCALE NIE PRZEJMUJE.

ULUŚ DZIEKI ZE JESTEŚ.MASZ RACJĘ MOŻE BYĆ TO CO WCZORAJ.

MAJUŚ BARDZO CI DZIĘKUJE ZA ODWIEDZINKI.FAJNIE BYŁO WCZORAJ ,ALE NA POGADUCHY BYŁO ZA PÓŻNO BO DOMOWNICY JUŻ SPALI U CIEBIE I U MNIE ,ALE SPOKO JESZCZE NIE RAZ POGADAMY. MAJUŚ TE ARTYKUŁY PRZECZYTAŁAM JEST W NICH DUŻO PRAWDY.

witaj Hiii -to Ty masz ambitne plany -ja takie miałam... lat temu
teraz zadowolona jestem ,że troche zwaliłam -ale cięzko jest mi ruszyc choćby jedno kilo mniej --niewiem co sie porobiło ...może wiek --mam tyle co ty ..
a może juz wygasł we mnie dawny głodówkowy entuzjazm .
Ruchomą waga to Ty sie nie przejmuj bo czasami woda lubi sie w organizmie zatrzymać . ja też nieraz zauwazam ,że mniej waze po większej wyzerce i odwrotnie
im więcej głoduje to złośliwa wskazówka ciągnie do przodu .
pozdrówka

WITAM SERDECZNIE.....
MAMY DZIEŃ 09.02.2006.ROK

KRYSIU JA JESTEM UPARTA JAK OSIOŁ.
MUSZĘ DOJŚC NARAZIE DO 60 KG.
JAK DOJDĘ POMŚLĘ CO DALEJ.I DOJDĘ NAPEWNO ,ALE NIE WIEM ILE MI TO CZASU ZAJMIE.PRZESZKODA CUKRZYCA,CHORY KRĘGOSŁUP (DOŚC POWAŻNIE ZAGRAŻAŁ MI WÓZEK INWALIDZKI)TAK MNIE STRASZONO, POCZĄTKI WIEŃCÓWKI.
ALE NIE DAM SIE NAPEWNO. STAWIAM CZOŁO DO WSZYSTKIEGO ,POKONAM WSZYSTKIE NIEDOGODNOŚCI I WYGRAM.TERAZ JESTEM TUŚCIOSZEK ALE CORAZ MNIEJSZY.ZACZYNAM DOSTAWAĆ RYSY KOBIETY.

TERAZ CZAS NA JEDZONKO.

2 LIŚCIE SAŁATY,2 PLASTRY SZYNKI,2 PASKI PAPRYKI CZERWONEJ,1 OGÓREK KISZONY,1 PLASTER SERA HOCHLAND 111,30 KCAL
100 g PIERSI KURCZAKA,1/4 SAŁATY LODOWEJ,100g SELER NACIOWY,1 MANDRYNKA,1/2 GREJFRUTA,2,5g ORZECHÓW PISTACJOWYCH,1/2 POMIDORA,1 ŁYŻKA OLEJU LNIANEGO,3 ŁYŻKI KEFIRU 519,50 KCAL
SEREK NATURALNY 180 g 150 KCAL
MAŚLANKA 250 g 177 KCAL

RAZEM WYSZŁO 957,50 KCAL

ĆWICZONKA

10 MINUT ROZGRZEWKA
30 MINUT STEPER
30 MINUT ROWER 20 KM/GODZ.