Wątek: !!!!! UCZĘ SIĘ NORMALNIE JEŚĆ. !!!!!

Cześć Halinka
Te 62 kg i tak Ci nie zostanie, po taki jedzeniu to waga przez dzień lub dwa jest wyższa a potem spada.
Te 500 kalorii na dłuższy czas nie jest dobrym pomysłem . 1 - 2 dni może być ale dłużej już nie

Miłego dnia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

WASZKO TYLKO DZIŚ ZMIENIŁAM ZAPLANOWANY WCZORAJ WIECZORKIEM JADŁOSPIS, BY TROSZKIE SIE OCZYŚCIĆ. TO ZNACVZY RANO BYŁA JAJECZNICA ,TERAZ JABŁUSZKO , POTEM BĘDZIE PARÓWECZKAI NA KOLACJE JOGURT I JABŁUSZKO TO I TAK SPORO TEGO.

ULUŚ JAK MOGŁAS POMYŚLEĆ ŻE JA COŚ O TOBIE PISZĘ.
SKARBIE NIGDY W ŻYCIE . JAK COŚ TO OTWARCIE CI MÓWIE. PISAŁAM O SOBIE PRZEDE WSZYSTKIM , A DOSTAŁAM TAKIEGO POSTA Z PRAWDĄ O MNIE I DLATEGO TAK NAPISAŁAM.

No,no
napewno będziesz gruba i brzydka ważąc 60kg ,ciekawe ile nad tym myślałaś ,mnie pocieszasz,że mi mało zostało a sama .....a fe

JUSTYNKO MI TY BĘDZIESZ NIEBAWEM TYLE WAŻYĆ CO JA . BĄDŻ SILNIEJSZA NIŻ JA , A ZA CHWILĘ BĘDZIESZ Z SIEBIE DUMNA .
DASZ RADĘ WIERZĘ W CIEBIE.

EWCIA OBY TO BYŁA PRAWDA ŻE SZYBKO MI UCIEKNIE.
MUSZĘ BYĆ SILNIEJSZA.

Halinko, najadlas sie , to powiedz sobie, ze moze na zdrowie pojdzie i nie przejmuj sie waga, bo przeciez to nie poszlo w biodra, tylko dzis juz uwazaji
A moze to bylo potrzebne , zeby ruszyc metabolizm?
Mowilam , zebys ze 2 dni na wage nie wchodzila
Zycze szybkiego pokazania 60

Witaj Halinko

Dawno mnie u Ciebie nie było,ale mialam awarię internetu widze kochana,ze mi w jakis dołeczek wpadłas Smutno mi sie zrobiło...ale prosze nie zamartwiaj sie tylko walcz dalej Przecież wiesz,ze każda z nas ma lepsze i gorsze dni w odchudzaniu - nikt nie jest ideałem,pamietaj o tym Ten kilogram szybko Ci spadnie,tylko prosze nie eksperymentuj z dietką w granicach 500 kalorii,bo to nie ma sensu -tylko sobie zaszkodzisz Walcz dalej -nie załamuj się Zobacz jak jest u mnie - od 2 stycznia stracilam tylko pól kilo,ale sie nie poddam i walcze dalej

cześć
dzięki za dobre słowa .Ja też jak ważyłam 77kg i patrzyłam na suwak 70 kg myslałam ,że tak bym chciała.bo nie bardzi wierzyłam ,że mi się uda.Chyba to nieważne ile każda z nas waży i do ilu chce schudnąć,ważne ,że wszystkie jesteśmy tu w jednym celu,żeby powalczyć o siebie,i byc dla siebie wsparciem.

HALINKO WIESZ CHYBA ,ZE TO BYL MALY PSOCIK Z MOJEJ STRONY TA MOJA 70 ZAKOCHALA SIE WE MNIE JA UCIEKAM I ZNOWU DO NIEJ WRACAM-LENIWIEC POSPOLITY.......A TY JUZ NIC NIE KOMBINUJ Z 500 -TO NIC NIE DA A BEDZIE JO-JO. WOLNO BO WOLNO ALE ZDROWO ...KTO JAK KTO....TY DOJDZIESZ DO CELU
POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO

DZIŚ DZIEŃ MINĄŁ MI BARDZO SPOKOJNIE BEZ OBŻARSTWA OCZYWIŚCIE.
POJADŁAM DZIŚ
927 KCAL
B-42 G.
T- 60 G.
W- 56 G.
MUSZĘ TO JESZCZE DOPRACOWAĆ.

ĆWICZONKA ZALICZONE RÓWNIEŻ.
CHODZIARZ 30 MINUT
ROWER 30 MINUT
STEPER 30 MINUT
100 BRZUSZKÓW
MASAŻ 15 MINUT
MIAŁO BYĆ O 30 MINUT MNIEJ , ALE BĘDZIE JAK ZEJDZIE MI TEN 1 KG CO GO NABYŁAM.



EWCIA JA SIĘ JUŻ DAWNO TAK PO PRAWDZIE PRZESTAŁAM SIE PRZEJMOWAĆ WAGĄ.CO PRAWDA WKURZYŁAM SIĘ NA SIEBIE ŻE TAK POLEGŁAM , ALE JUZ ZAPOMNIAŁAM I BRNE DALEJ.EWA I CO MI DA ŻE 2 DNI NIE WEJDĘ NA WAGĘ . BARDZIEJ BĘDĘ SIEBIE PILNOWAĆ JAK DŁUGO BĘDĘ PAMIĘTAĆ O EFEKTACH OBŻARSTWA.

JOLUŚ WŁAŚNIE CZYTAŁAM U CIEBIE ŻE MIALAŚ PROBLEMY Z NETEM.
PRZEMYŚLAŁAM I DOSZŁAM DO WNIOSKU ŻE NIE MA SENSU SCHODZIĆ DO 500 KCAL.
TOBIE JEDYNIE MOGE WSPÓŁCZUĆ ŻE NIE SCHODZI CI WAGA POMIMO DIETKOWANIA I TYLU ĆWICZEŃ.

JULISIA CIESZĘ SIĘ ŻE ZROZUMIAŁAŚ O CO CHODZI . JEST TAK DOKŁADNIE JAK PISZESZ DZIŚ. NIEWAŻNE KTO JAKĄ MA WAGĘ KAŻDA TU JEST BY ZESZCZUPLEĆ.

ULUŚ MASZ RACJĘ POWOLI DO CELU , ALE PO DRODZE PEŁNO PŁOTKÓW.ULUŚ TEŻ DOSZŁAM DO WNIOSKU ŻE TO BEZ SENSU SCHODZIĆ TAK NISKO KCAL.DZIĘKI ŻE WE MNIE WIERZYSZ ŻE UDA MI SIĘ DOJŚĆ DO CELU.

Halinko, jedynie troszkę białeczka za mało, a tak to pięknie!!!!

A powiedz mi proszę, czy te napady na słodkie, to masz w jakichś określonych sytuacjach? to znaczy, czy możesz to z czymś powiązać, np. z jakimiś nerwami, czy stresem?

Może tak reagujesz na zdenerwowanie, Halinko?

Pytam, bo chciałabym Ci jakoś pomóc, żebyś nie miała takich napadów.....

Wiem, że świetnie pomaga relaksacja, prawidłowe oddychanie, naprawdę są skuteczne metody na takie napady ....

hiii, bedzie dobrze, kazdemu zdarzaja sie chwile slabosci
ja tez dzisiaj sie oczyszczam

HEJ HIII. POZDROWIONKA I 1000 USMIECHÓW BARDZO SERDECZNYCH PRZESYŁAM.
TROCHE MNIE NIE BYŁO, BO NIE BYŁAM W FORMIE ALE JUŻ POWOLI SIĘ 'NAPROSTOWUJĘ'. WAGA PO "GOŚCINNYCH WYSTĘPACH" STOI W MIEJSCU. ANI NA PLUS ANI NA MINUS. TROCHĘ GRZESZYŁAM ALE I TAK SIĘ WYBRONIŁAM PRZED PRZYBRANIEM NA WADZE I TO CHYBA BYŁO PORAZ PIERWSZY, BO ZAWSZE PRZYWOZIŁAM OD RODZICÓW MIN. TEN 1 KILOSEK WIĘCEJ.
NALEŻĄ CI SIĘ WYJAŚNIENIA DOTYCZĄCE OKOLICZNOŚCI ZDAWANIA NA PRAWKO W TWOJEJ MIEJSCOWOŚCI. OTÓŻ MÓJ TATO BYŁ ŻOŁNIERZEM ZAWODOWYM, BYŁAM WIĘC NA OBOZIE MŁODZIEŻOWYM NA KTÓRYM ROBILISMY PRAWKO. ZAJĘCIA ODBYWAŁY SIĘ W TEJ WOJSKOWEJ SZKÓŁCE SAMOCHODOWEJ. A MIESZKALIŚMY BODAJŻE NA UL BYDGOSKIEJ. BYLIŚMY CHYBA ZMORĄ MIESZKAŃCÓW PIŁY ALE MAM Z TAMTĄD WSPANIAŁE WSPOMNIENIA.