Strona 444 z 585 PierwszyPierwszy ... 344 394 434 442 443 444 445 446 454 494 544 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,431 do 4,440 z 5847

Wątek: !!!!! UCZĘ SIĘ NORMALNIE JEŚĆ. !!!!!

  1. #4431
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Modlę się za nią i za Was, żebyście to przetrwali...

    Matko aż mi się płakać chce tak mi żal Roksanki ... Ale będzie dobrze...to przejściowa niedyspozycja !!!

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  2. #4432
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Halinko, Kasia napisala
    Pozostaje nam być dobrej myśli, modlić się i wierzyć, że Bydgoszcz pomoże Kruszynce!
    Tez tak mysle
    Roksanka jest silna dziewczynka, dostanie krew i znow bedzie radosna
    Myslami jestem z Wami, pragne dodac Wam sil
    Zycze szybkiego powrotu roksanki do domu zdrowszej i wesolej

  3. #4433
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    SYLWIA DZIĘKI

    KASIU ONA PO PROSTU JEST CORAZ SŁABSZA . ILE TAKI ORGANIZM MOŻE ZNIEŚĆ TEJ TRUCIZNY.

    STELLA DZIĘKUJĘ

    ANIU NIBY TO TAK ZA KAŻDYM RAZEM JEST , ALE CZYM DALEJ TYM SZYBCIEJ ŁAPIE ROKSANKA DOŁA PONIEWAŻ ORGANIZM JEST CORAZ SŁABSZY.

    EWA JA WSZYSTKO ROZUMIE , ALE JAK TO ZROBIC BY SWOJE ŻYCIE ZŁOŻYĆ DLA NIEJ. JA WSZYSTKO ZAAKCEPTUJĘ . JEST MI STRASZNIE ŻLE I CO JAKIS CZAS RYCZĘ ZE SMUTKU.JEST MI PO PROSTU STRASZNIE CIĘŻKO.

  4. #4434
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Halinko bardzo mi przykro..
    słowa w takiej sytuacji są takie nijakie.. ale modlitwa czyni cuda..
    nie traćcie nadziei.. myślami jestem z Wami, pełna własnie tej nadziei, ze z Malutką będzie lepiej i wróci do zdrowia.

  5. #4435
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witaj
    Halinko --sama nie wiem jak cie pocieszyć --nie spodziewałam sie takich wiesci
    być może jeszcze za wczesnie ,zeby dziecko juz miało dobre wyniki.
    wiem ,ze dzieci lepiej znoszą chemie i gorączke niż dorośli .
    no ale wszystko w rękach opatrzności . Obyś jutro napisała coś
    pomyslnego o dziecku .
    życze ci chudego czwartku i dobrych wiadomości a przede wszystkim
    będe trzymała kciuki aby Roksanka odzyskała siły.

  6. #4436
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    MYSLAMI I SERDUSZKIEM JESTEM PRZY TOBIE I ROKSANCE ORAZ JEJ RODZICACH

  7. #4437
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Halinko tak mi smutno i przykro...Wiem,ze słowa nic nie pomogą i ze jest Ci strasznie zle...
    Ale pamietaj,ze jestes z Roksanka w moim serduszku i nie ma teraz chwili,zebym o Kruszynce nie myslała!I modle sie o Nia!
    BUZIACZKI

  8. #4438
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Oj, Halinko, jak mi smutno... Ale musimy wierzyć.
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  9. #4439
    Awatar luncia24
    luncia24 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    1

    Domyślnie

    Hejka Mamuśka. Przesyłam Ci dużo pozytywnej energii i nie smuc się tyle. Roksi to dzielna dziewczynka i napewno szybko przyjadą do domku. Trzeba się o to modlić i wierzyć, że tak będzie.

    Wiecie co dziewczyny. Ja uważam, że Roksanka juz tak dużo dostała tej okropnej chemi, że już po mału powinni skończyc jej podawać ją. Przecież ona już rok czasu ma ją podawaną, ileż organizm może znieść. Ja wiem, iż jest to bardzo złosliwy guz ale patrząc na to z innej strony to musiałaby mieć podawaną tą chemię całe życie. Nie wiem ale jest to po prostu moje zdanie. Tyle ona przeszła, że już powinni dać jej spokój lekarze.
    Pozdrawiam cieplutko.

  10. #4440
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Halinko, pozdrawiam cieplutko....

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •