No ale masz przynajmniej zgodność wagi z suwaczkiem, to daje satysfakcje , że będziesz teraz zrzucać na minus
Miłego dnia, pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
No ale masz przynajmniej zgodność wagi z suwaczkiem, to daje satysfakcje , że będziesz teraz zrzucać na minus
Miłego dnia, pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
HALINKO POZDRAWIAM I DZIEKUJE ZA WSZYSTKIE INFORMACJE O KRUSZYNCE
Ja też ostanio cały czas kręcę się w miejscu , więc doskonale rozumiem Twój nastrój po wazeniu
w czwartek grzecznie nie jadlam paczków ...ale za to zjadlam je sobie w piątek i w dodatku jeszcze w niedzielę a waga zaraz hop do góry
mam za swoje łakomstwo ....jakoś ostatnio nie mogę sobie zupelnie poradzić ze slodyczami
moze ten tydzień bedziue w końcu przelomowy
milego tygodnia H
Halinko masz się cieszyć ... Jest OK ... Ważne że waga wróciłam do suwaczka ...
Uśmiechnij się
Halinko, dobrze, że waga nie idzie w góre
Ja podobnie jak Ty pilnuje 1100-1200, staram sie, zeby nie było huśtawki, bo wtedy organizm szaleje
Moja waga też nie chce iść w dół, bo dziś pokazała 71,4 kg
Myśle , ze w końcu zobacze 70
Mój komputrer w domu się zepsuł
Miłego tygodnia
Buziaczki Halinko - zaraz wrzucę troszkę zdjęć
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
JAK OBROBIĘ SIĘ TO WKLEJĘ NOWE WITRAŻE I WŁASNORĘCZNIE ZROBIONE KPL ZE SKÓRY.
SKÓRA POŁĄCZONA Z WEŁNĄ.KURTKA ZE SPÓDNICĄ, KAMIZELKA ZE SPÓDNICZKĄ, DRUGI TAKI SAM KPL,SUKIENKA.
KASIU NIE MA SPRAWY.NIE WSZYSTKO JESTEŚMY W STANIE KONTROLOWAĆ. U KASI CZ. TO JA ZUPEŁNIE NIE JESTEM NA BIEŻĄCO BO U NIEJ TO LECI PO KILKA STRON NA JEDEN DZIEŃ.
ULUŚ DZIĘKUJĘ I WZAJEMNIE.
KASIU WYSZŁO MI TAK ŻE PULS POWINNAM MIEĆ 99
ZROBIŁAM TAK JAK PISAŁAŚ 220 - 55 LAT X 60 % WYSZŁO 99.
KASIU BARDZO DZIĘKUJĘ I TAK ŁYKAŁAM L-KARNITYNĘ RANO I 1 h PRZED ĆWICZENIAMI.BARDZO CI DZIĘKUJĘ ZA POMOC
JESTEŚ STRASZNIE KOCHANA I NAPEWNO SKORZYSTAM Z TWEJ POMOCY.
EWCIA TAK JUZ JEST ZGODNE , ALE DZIŚ JEST U NAS POCHMURNO I TAKI JAKIŚ DZIEŃ BEZPŁCIWY. MUSI ZACZĄĆ SPADAĆ WKOŃCU BO BYM ZAWALIŁA PLAN LUTOWY. MUSI BYĆ 60 KG DO KOŃCA MIESIĄCA.
KASIU DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINKI.KASIU STARAM SIĘ NA BIERZĄCO WSZYSTKO PISAĆ I SUMIENNIE Z OBIETNICY SIĘ WYWIĄZUJĘ.
HINDI NASZE ŁAKOMSTWO ODRAZU POKAZUJE ZWYŻKĘ NA WADZE . TO PRAWDA MUSIMY STRASZNIE UWAŻAĆ. JA SOBIE ZROBIŁAM POSTANOWIENIE I NIE RUSZAM ANI ODROBINY CUKIERKA , ANI CIASTA, ANI CIASTEK. TAK JESZCZE JAKIS CZAS BĘDZIE BO NIE MOGE TEGO ZA NIC NA ŚWIECIE ZŁAMAĆ.
ANIU DZIŚ U NAS STRASZNIE POCHMURNO I NIE CHCE MI SIĘ UŚMIECHAĆ , ALE SPECJALNIE DLA CIEBIE TERAZ SIĘ UŚMIECHAM
EWCIA NIESTETY MUSIMY SIE PILNOWAĆ NA KAŻDYM KROKU. TO MASZ PROBLEM JAK CI SIĘ POPSUŁ KOMP. BEZ NIEGO JAK BEZ RĘKI.
WASZKO ZARAZ POOGLĄDAM U CIEBIE ZDJĘCIA .
u nas też paskudnie i jakoś leniwie
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Halinko, i bardzo pięknie wyliczyłaś :P Jak będziesz ćwiczyć przy takim tętnie, to będzie idealnie
Pytaj mnie, kiedy tylko masz jakieś wątpliwości, ja zawsze bardzo chętnie odpowiem i pomogę :P
Zakładki