WIECIE CO DZIEWCZYNY JA CHYBA TAK SZYBKO NIE ZOBACZĘ 59 KG.
NIE WIEM CO SIĘ DZIEJE W MOIM ORGANIŻMIE ŻE TAK STRASZNIE REAGUJE NA WSZYSTKO CO ZABRONIONE.
TYLKO WTEDY CO PISAŁAM ZJADŁAM 2 CIASTKA I DO TEGO 1 DUŻĄ KOSTKĘ CZEKOLADY. WIĘCEJ NIE GRZESZYŁAM , A DZIŚ WAGA POKAZAŁA MI O,5 KG WIĘCEJ CZYLI 60,5 KG.SZLAG MNIE CHYBA TRAFI. CZY TAK BĘDZIE DO KOŃCA ŻYCIA CO W GĘBĘ WŁOŻĘ INNEGO TO ZARAZ WAGA DO GÓRY
MAM POWOLI TEGO DOŚĆ .
TAKA SYTUACJA ZACZYNA MNIE DOŁOWAĆ.
CIĄGŁY RYGOR. NIBY ZMIANA ŻYWIENIA NA ZAWSZE , ALE WIADOMO ŻE NIERAZ DOSTANIE SIĘ APETYT NA COŚ ZAKAZANEGO . NIE POWIEM JAK BYM ZJADŁA PÓŁ BLACHY CIASTA TO OK , ALE OD 2 KAWAŁKÓW.
Zakładki