no i widzę silna wola jest :D tak trzymaj małymi kroczkami do celu panie techniczny :wink: narazie pół kilo potem kilo ,pięć i dziesięć itd... :D
Wersja do druku
no i widzę silna wola jest :D tak trzymaj małymi kroczkami do celu panie techniczny :wink: narazie pół kilo potem kilo ,pięć i dziesięć itd... :D
najsamprzód chciałem się pochwalić, 5 od pierwotnej do tyłu. Widzicie, jaki mam ładny suwaczek? :D
a propos mleka: woda, kwas i kawa się waży, wróciliśmy więc do 2%. 0,5% nie polecam, lepiej mniej, a ze smakeim.
te 5 kilo poszło bez zbędnego wysiłku jakoś, tylko cały czas trzeba mieć gwóźdź w głowie, który przypomina, ze trzeba zjeść połowę tego, co się chciało, nawet ciastko. niestety, ma to też złe strony, spodnie nowe kupić muszę :D 5 kilo w pasie, to efekt widoczny, dobrze, że mam szelki, bo spodnie nie pasują :D :P :lol:
dumny z siebie jestem, mogę iść na obiad :D
No właśnie widzę :D SUPER i tak trzymaj proszę częściej wpadać do nas na kawe to bedziemy Cię gonić z tą szybkoscią zrzucanych kilogramów :DCytat:
Zamieszczone przez ammok
A mleko ... już gdzieś kiedyś bodaj w tvnstyle słyszałam ,ze własnie 2% jest najzdrowsze bo ma wszystkie witaminy i insze elementy :wink:
wpadam tutaj wiedziona pochwałami Twojej małżonki i :shock: :shock: :shock: BRAWO :lol: :lol: :lol: :lol: ja też tak chcę :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
mnie to gubią te francowate weekendy wypełnione ciastem i inszym dobrem :oops: :oops: :oops:
Melduję posłusznie, że mój mąż rabota i ... chudnie, już 7 kilo :shock: , zaraz mu znów suwak w prezencie zmienię :)
No Andrzej , rabota - rabota, ze chudniesz to tyz piknie :!: ale co z watkiem :?: :?: :shock: :shock: tak na pastwe losu zostawiasz :?: i zone posylasz by za Ciebie klikala :!: :!: ojjjjjjjjj nie ladnie :lol: :lol: :lol: zmiluj sie nad kobita, ona moj swoj, nasz wspolny i teraz jeszcze Twoj Topik na glowie, matko kochana ona nie wyrobi :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: no chyba ze to Twoj sposob na jej gubienie KG , to OK, tez jestem za :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
7 kilogramami się chwalę wszem i wobec. widać już zarys sylwetki. samo idzie jakoś to odchudzanie, mało tu jest mojego udziału w nim.
co do wątka, wpadnę od czasu do czasu, może nie codziennie, dla miłego towarzystwa.
a sukces odchudzania to będzie dopiero jak za pół roku nie okaże się, że franca pokazuje znów tyle samo albo i więcej.
ja bym się nie chciał chwalić, ale za 1 kilo to ja dwu-cyfrowy będę :D :D :D
Teraz żona mi każe trochę wolniej gubić, coby mnie jojo nie dopadło
a potem już było -15... i teraz jest nie -15, JOOOOOOOOJOOOOOOOOO :evil: i teraz muszę nad nim zapanować. na szczęście nie zdążyło wszystko wrócić.
Ostrzegam: cybant na gardło to nie metoda, miałyście rację, doświadczyłem tego :cry:
Liczę na rady, przepisy, z góry dziękuję. Obiecuję, że tym razem skorzystam
Bedzie nam Ciebie brakowac :!: :!: :!: :!: :!: :!:
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
http://www.schola.org.pl/wp-content/...-malkowski.jpg