-
Witam w piękmy piątkowy poranek
Aż miło wstać, kiedy za oknem słoneczko przygrzewa... nieważne, że jest zimno Dzisiaj znów obudziłam sie pełna energii... złość minęła zupełnie Jakoś dam rade ze wszystkim... Dzisiaj mam na 2 godzinę do szkoły, ale i tak wstałam normalnie... to już jest istna bezsenność... ale dzięki temu troszke poczytam Na śniadanko jak na razie jest herbatka... później jeszcze chyba sobie kawke zrobie, bo mam straszną ochotę
Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę
-
udanego piatkowego dietkowania))
a gdzie sniadanko?tylko herbata i kawa mysle ze nie!!bo sniadanie to najwazniejszy posilek w ciagu calego dnia
pozdrowka:*
-
Ale mam humora Momentami byłam mega wsciekła, ale wszystko minęło... w końcu weekend Jedzonka na razie nie było nic a nic... sama podziwiam swoją silną wolę... Koleżanki mi dzisiaj machały przed nosem ciastem, ciastkami, w domu leżą pyszne jabłka, na które mam straszną ochote ale trzymam sie dzielnie Na obiad będzie ryż... Teraz lece sie troche zrelaxować przy "Tylko mnie kochaj"
-
stillness trzeba jesc rano,bo potem bedzie ci ciezko po poludniu, i sie najesz
ale rozumiem cie mnie tez do jedzenia nie ciagnie,dopiero tak okolo 14 albo 15.
no i wieczorem
teraz jestem po obiedzie i czuje sie dobrze,sily chyba wracaja z czego bardzo sie ciesze
-
Na obiadek była porcyjka ryżu z jabłuszkiem, a potem kawka Dzisiaj ma się rozumieć już nic nie jem...
Kaczuszko tu już ne tyle chodzi o brak chęci (choć faktycznie aż tak mnie do jedzenia nie ciągnie), czy specjalne głodówki... ja po prostu normalnie raz w tygodniu mam post (w środy), a jako, że jest Wielki Post, to poszczę i w środy i w piątki... tak sobie postanowiłam... i jak na razie się tego trzymam Kiedyś dla mnie niewyobrażalnie było zjeść tylko jeden posiłek dziennie, ale teraz przychodzi mi to niezmiernie łatwo... mogłabym tak cały czas, ale wiem, że to niezdrowe, a nie chcę sobie zrobić krzywdy Cieszę się, że siły Ci powróciły
-
Hej hej
Kurcze w tygodniu nie potrafię zwlec się z łóżka... a kiedy mam jedyną okazję w tygodniu, żeby się wyspać, to oczywiście wstaję o 7 No nic... Śniadanko było chyba troszke mało dietkowe (właściwie bardziej obiadowe, niż śnidaniowe), ale za to nie zjem II śniadania, żeby naprawić małe obżarstwo Sobota jak zwykle zapowiada się pracowicie... zaraz zabieram się za nauke, potem w końcu muszę posprzątać swój pokój, bo ileż można żyć w takim syfie, po południu jak zwykle oaza, a potem sie zobaczy... chyba znów nauka Przynajmniej nie bede siedziała cały dzień na tyłku i myślała o jedzeniu
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłej soboty
-
ja zaraz tez musze brac sie za sprzatanie
i to calego domu,chcialabym miec do posprzatania tylko swoj pokoj :P
a potem tez moze cos sie poucze
a przed wszystkim mam zamiar pocwiczyc
udanego sobotniego dietkowania i mielgo dnia
-
Właśnie wszamałam obiadek... ryż Ostatnio mam fazę na ryż, a pozatym nie chciało mi sie nic kombinować, a zaraz wychodze i nie chciałam wyjść z domu bez obiadu, bo potem pod wieczór bym sie na coś rzuciła :P Z nauki na razie nic nie wyszło, ale w pokoiku błysk
Pozdrawiam... odezwę się wieczorkiem
-
Yhm... dzisiaj też sobie pospałam... pół nieprzespanej nocy i pobudna o 7... tym razem dla odmiany tak bołał mnie brzuch, że myślałam, że się wykończę. To pewnie przez to, że ostatnio strasznie mało jadłam, a wczoraj poszłam do koleżanki i ona we mnie wpychała... Było mi potwornie niedobrze Zresztą do tej pory jest... dlatego na śniadanie zjadłam tylko 2 małe jabłka i herbate wypiłam... Może potem coś jeszcze uda mi sie zjeść, bo jak na razie bez szans Dziś znów sprawdzian silnej woli u babci, ale tym razem myślę, że się nie dam... dostałam nauczkę... a słodyczy na pewno nie rusze... postanowień trzeba się trzymać
Pozdrawiam Was
-
Popijam sobie kawke z mlekiem... nie moge sie jednak zmusić do jedzenia Bleh...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki