65--->55 To tak niewiele przeciez :) Uda sie i tyle.
No i zaczynam znow..
Bylam tu juz, pod innym pseudonimkiem, ale musialam zmienic - po prostu zapomnialam hasla;P
Bylam, schudlam i wrocilam do punktu wyjscia. Teraz chce znow troszke zrzucic. Zmalec.. Po prostu:)
Narazie do 55. Zobaczymy, moze 53...Zobaczymy za 10 kg co dalej :)
No powolutku.
Jestem zwolenniczka 1000 ;] Probowalam wielu innych, ale co tysiac to tysiac. Z nim najlepiej. Tylko tym razem juz po tym 1000 sie nie rzuce na zarcie jak wtedy^^
Niestety, nie mam dostepu do neta, bo studiuje. Dlatego bede tylko raz w tygodniu, no, moze czasem uda sie czesciej. Ale mimo to, ze bede rzadko, to.. mam nadzieje ze ktos mnie wesprze chyba, co?:)
Pamietam ze dzieki temu forum tylko mi sie tak udalo schudnac. Dlatego teraz tez tu przyturlalam sie w poszukiwaniu pomocy hihi ;)
No..to do dziela :)
Poszukam, moze ktos ze starych znajomkow jeszcze tu jest? A moze poznam kogos nowego? Mam nadzieje:)