Magrat rusza do boju!! :)
No i w końcu po raz nie wiadomo który wracam tu. Ale od poprzedniego razu nie nadrobiłam kg. tylko nadal utrzymuję wagę. Może dlatego, że się nie głodzę, a staram się odżywiać dosyć racjonalnie i regularnie. Obecnie ważę 55 ale start z odchudzaniem był z innej liczby niż na tickerku do której się nie przyznam :oops:
Mam 156 wzrostu i pod koniec września skończę 18 lat. Do tego czasu chcę schudnąć powoli( aż ciarki mnie przechodzą bo po drodze lato, kiedy najbardziej się obżeram :/ ).
Etap I: spadek 3 kg do 52kg
Etap II: spadek 3 kg do 49 kg
Etap III: spadek 2kg do 47 kg
7 miesięcy- 8 kg=0,87 kg na miesiąc
sądzę, że to racjonalne tempo chociaż wiem, że najtrudniejszy będzie etap III. Poniżej 50 kg najciężej mi się schodzi.
Po mału zacznę wprowadzać z powrotem zdrowe nawyki żywieniowe i więcej sportu. W sumie nie chodzi mi aż tak bardzo o spadek wagi, ale o schudnięcie rozmiarowe. Mogę nawet ważyć 50, ale być umięśniona ( oczywiście bez przesady) Tak więc ruszamy! Zaraz wyciągnę skakankę, a później zrobię miejsce dookoła komputera, żeby ćwiczyć 8 minute abs :)