-
nienawidze siebie....
nie jadlam juz tak dlugo slodyczy.... udawalo mi sie a dzisiaj co?? nie dosc ze jest ladna pogoda ja zalapalam jakiegos wiosennego dola....jak zwykle musialam poklocic sie z mama, czemu nie moge sie z nia dogadac?? tyle dziewczyn potrafi..... przez to wszystko zjadlam dzisiaj ponad 2000kcal, super:/ a szlo mi juz tak dobrze ... po prostu zalamalam sie myslalam ze przez ten tydzien dobrze mi idzie a weszlam na wage i przybyl mi kilogram,jak to mozliwe??ograniczalam sie do 1200kcal i trenowalam a dzisiaj rano zanim zlapal mnie kiepski humor odkurzylam nawet moj stary rower stacjonarny i przywloklam do pokoju
odchudzam a raczej probuje sie odchudzac pierwszy raz nigdy nie mialam takiej wagi jak dotychczas, zle sie z tym czuje bo moj brzuch nie wyglada ladnie a tancerki przeciez musza byc szczuple :(
-
i tak pomysl o tym, ze nie masz tak wiele do zrzucenia
nie masz monstrualnej nadwagi;]
wszystko przed tobą, skoro kiedyś byłaś szczupła, to znowu możesz być i wierzę że wszystko pójdzie po twojej mysli;]
trzymam kciuki
-
a najważniejsze to pogodzić się samym z sobą i żadnego nienawidzę siebie :roll: