Strona 165 z 368 PierwszyPierwszy ... 65 115 155 163 164 165 166 167 175 215 265 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,641 do 1,650 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #1641
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hej kochane.

    To znowu ja. Jak sie nie oddzywam to caly tydzien, ale jak juz zaczne pisac to Was zarzucam poscikami az milo

    Musialam na chwilke usiasc i odpoczac bo sie troszke zmeczylam. Sprzatalam chate, rozwiesilam i wstawilam nowe pranie, zrobilam obiad - placki ziemniaczane - wyszly FANTASTYCZNE. Nibi ktos powie, ze to nie zadna sztuka zrobic placki. Owszem, ale sztuka jest zrobic DOBRE placki ziemniaczane i takie a wrecz superanckie mi wyszly. Mniam, mniam

    Troche plecki mnie rozbolaly wiec chwilke odpoczywam. Urzad pracy przelozylam na jutro. Zaraz ide sie wykapac i kolo 15-ej z kotem do weterynarza. A pozniej nauka z anglika.
    Wpadne do Was pozniej.
    Dietkowo dzis nienajgorzej - I sniadanie po badaniach - paczek , II sniadanie - chlebek z serkiem i szklanka mleka, obiad - 6 malych plackow ziemniaczanych i szklanka swiezo wycisnietego soku z czerwonego grejfruta. Teraz popijam sobie herbatke mietowa, zeby zlagodzic ewentualne problemy zoladkowe po ciezkostrawnej i dosc tlustej potrawie jaka sa placki ziemniaczane.
    A ruch to: spacerek na badania a pozniej do kumpelki, sprzatanie, pranie, gotowanie. I jeszcze niezly kawalek mam do weterynarza, wiec jeszcze ruchu troche bedzie

    To zmykam.

    A co tam u Was???

  2. #1642
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    hej modułku widze, że ty na pełnych obrotach to znak że ciąża Ci służy skoro masz tyle werwy :P Pamiętaj tylko żeby znalezc czas na odpoczynek :P

  3. #1643
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hej dziewczynki!!! Gdzie jestescie???

  4. #1644
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witam witam
    Ja jestem Modulku Wiesz u nas bardzo zajęte dziewczynki są ostatnio Ale jakos każda stara się wpadać ja może

    Ale ja się za Wami stęskniłam- tzn.za Anją i Modulkiem

    Anjuja Ciebie tak jak i dziewczynki mocno przytulam Bardzo mi przykro z powodu tego co się stało Ja też miałam tylko jedna ukochana babcie i odeszła od nas juz bardzo dawno,bo kilkanaście lat temu.Bardzo to przezyła, mimo,że byłam tylko dzieckiem.Z czasem jakos ból minął,ale nadal mi jej bardzo brakuje....Ale Aju głowa do góry, kidys spotkamy się z naszymi babciami i innymi bliskimi,których stracilismy.Ja w to mocno wierzę
    No i nie przejmuj się dietką.Są chwile,kiedy takie rzeczy jak dieta nie są ważne.Bądź zdrowa i będzie dobrze.A widze,że ładnie hipkasz,więc przytycie Ci nie grozi

    ModulkuJak miło Cię widzieć Taka z Ciebie słodka mamuśka.Widze,że jako zonka świetnie się czujesz No i jak to brzmi : MÓJ MĄŻ Ja do tej pory mówię to z dumą Cieszę się,że jesteś szczęsliwa No i dbaj o siebie Musisz być wypoczeta i zadowoloną mamusia,a i dzieciatko będzie szczęśliwe A ja coraz częściej odczówam instynkty macierzyńskie Marzę,żeby mieć takie Dzieciato Myślę,że przyjdzie na to odpowiedni czas

    MgosiuA Ty jak się czujesz?Mam nadzieję,że dziś jest łatwiej i jakos lepiej A bociany.....to coś niesamowitego.Tu gdzie teraz mieszkam, może często patrzeć na takie cudowne zjawiska.Dzięki temu jakos człowiekowi lepiej jest.Przyroda to nieskończone piekno....Wiem to i staram się z niej jak najwiecej korzystać

    A jeśli chodzi o mój aerobik....

    Woczoraj była masakra....dzis nie bardzo mam siłe sie ruszac....Prowadzi go taki młody chłopak i naprawde dał nam popalić.Ale o to przecież chodzi
    Ale dzis odpoczywam
    A jutro znowu coś poćwicze
    Tylko dzis z kaloriami tak średnio.Nie xle,ale zjadłam przed chwilką wafla ryżowego z czekoladą.Ma wprawdzie 88 kalorii, to nie dużo,ale....
    No i likier kawowy,bo nam się z Ewą bardzo chciało No i serek Bakoma z czekolada To cała spowiedx...juz mi wstyd,ale cóz...
    Ćwiczenia juto przede mną
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  5. #1645
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Wyszło mi jakieś 1600 kalorii Duzo,ale chyba nie tragicznie....
    Jutro się poprawię OBIECUJĘ
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  6. #1646
    agatelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    3mam za Ciebie kciuki i zycze powodzenia !

  7. #1647
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Dziękuję bardzo[b] Agatelko[/b]
    To odchudzanie to jest jednak cięzka praca i trudno czasem sobie odmówić pyszności Ale trzeba jak chcemy byc piekne i szczupłe
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  8. #1648
    QRA83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Kochane

    MODUŁKU boże jak się cieszę, że cie widzę tak strasznie tęskniłam !!! A ja tu ładnie dietkuję już prawie od trzech tygodni i ćwiczę i nie świruję Masz racje z tą sinusoidą - był taki czas w moim życiu że nie do końca byłam pewna, czy chcę być na diecie i 3 razy byłam a 4 razy nie byłam... Teraz mam mocne postanowienie I trzymam się już długo i odpuszczać nie zamierzam !! Jem 1200-1400 kcal więc głodna nie chodzę, płacę za aerobic więc ćwiczę i powolutku, bez pośpiechu mam zamiar dojść do wagi, z której będę zadowolona
    Cieszę się że u dzidzi i ciebie wszystko gra Jesz bardzo ładnie więc też się nie przejmuj...
    I tak podpytuję (wiem, że znowu ale co cię widzę to mi się przypomina ) - podeślesz mi te twoje zdjątka ze ślubu? Normalnie umieram z ciekawości jak pięknie musiałaś wyglądać w tym cudownym dniu ))
    MARTUS - he he he - juz ja dobrze wiem co znaczy masakra na aerobicu - 2 tygodnie temu tez mialam zajecia z mlodym przystojnym KATEM hihiihi 4 dni mialam zakwasy na calym ciele ale teraz z niecierpliwoscia czekam kiedy znowu bedzie wpisane jego imie w grafiku taka masochistka jestem kaloriami sie nie przejmuj - wczoraj spalilas ich mase i juto pewnie tez dostaniesz niezly wycisk
    ANJU - juz pisalam do ciebie ale raz jeszcze MOOOCNO PRZYTULAM
    MGOSIU - tobie tez juz odpisalam rano wiec mocno sciskam i pozdrawiam
    Ale fajnie jak jestescie wszystkie Od razu tak swojsko sie tu robi )
    A no i jeszcze bilansik na dzis
    Zjedzone: 1129 kcal
    Cwiczenia: godzina aerobicu ABF
    Buziaki

  9. #1649
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej babeczki kochane

    dziekuje wam za te ciepłe słowa, brakowało mi was strasznie i fajnie, że znowu się wspieramy forumowo. ja już mam się lepiej..to znaczy: mam wzloty i upadki, czasem wydaje mi się, że nie przezywam tego tak mocno jak może powinnam, a czasem siedzę i chlipie w kącie. Mam wrażenie, że ze smiercią babci, bardziej odszedł pewien symbol niż sama osoba. Symbol mojego dzieciństwa, ciepłego pieca, ciasta z jabłkami i kasztanków, które zawsze babcia wrzucała mi do kieszeni, które później znajdowałam przypadkiem. To była chyba jednyna (albo jedna z niewielu) osoba, którą znałam i która była z gruntu dobra: nigdy nie słyszałam w jej głosie zawiści, zazdrości, nigdy nikomu nie życzyła źle. zawsze była na drugium miejscu, zawsze był ktoś ważniejszy: dzieci, wnuki. Poczułam, że mam do spełnienia misję - żeby choć po części być taka jak moja babcia: być po prostu dobrym człowiekiem. Teraz to miejsce przy pieciu jest takie cholernie puste.

    W ogóle miałam wrażenie, że te kilka ostatnich dni, jakoś dziwnie minęło, tak inaczej, jakby w oderwaniu od wszystkiego. Z dietą to własnie miałam wpadkę z czekoladą i zjadłam cała. Porażka. Ale ćwiczę ciągle. Poza dzisiejszym dniem, bo miałam duzo pracy i własnie skończyłam pisac referat. Dietowo staram się, żeby było grzecznie - chociaż nie liczyłam kalorii dzisiaj, ale jutro zaczynam znowu ładnie liczyć kaloryjki.

    Czytałam wasze posty i tak mi się bardzo, bardzo ciepło zrobiło na serduszku, Najchętniej bym was wszystkie mooocno przytuliła bardzo i wyściskała. Wszystkie fasolki tez rzecz jasna

    Modulku kochany, juz prawie rok tutaj sobie popisujemy...już rok...jak ten czas biegnie... I ile się zmieniło od tego czesu...kiedy czytałam to wszystko o piszesz o dzidziaczku...w ogóle kobiety w ciąży sa moim zdaniem prześliczne, mają w sobie własnie takie ciepło i myślę sobie, że musisz cudnie wyglądać w tym całych "skarpetkowatych" ciuszkach to już niedługo wyjeżdżasz... jej..mam nadzieję, że nas nie zostawisz na pastwę ciastek i tłuszczu, hm? a teściowa...hmm...no wiesz, teraz to Ty jesteś uprzywilejowana, musisz o siebie dbać i to ona powinna uważac, żeby Cię niepotrzebnie nie denerwować. Więc weź głęboki oddech i zjedz owocka jaiegoś, bo potrzebujesz witaminek..a teściowa się nie przejmuj ;*

    Gosiaku, jak zwykle piszesz bardzo mądre rzeczy, Ty na pewno nie studiujesz psychologii słońce..? hm...no tak...zawsze problemy serduszkowe, jakkolwiek trywialne mogłyby się wydawać, bola najmocniej. Kiedyś sama tak myślałam, że to tylko uczucia itd ale potem mi się perspektywa zmieniała i teraz doskonale Cię rozumiem i przesyłam moc ciepłych uścisków:*

    Martuś dziecko - jakie aerobic?? nono...chwile mnie nie ma, a tu takie rewelacje sama bym se poszła, ale przyznam, że mi się nie chce łazić gdzieś, jak i tak mam mało czasu na cokolwiek... w domku wole pohipkać i planuje basenik jakoś,tylko na razie jakoś głowy nie miałam do tego. I do tego przystojny instruktor..hm..chyba nic innego tak fajnie nie motywuje, mam rację..? bociany...hi...miałam być ornitologiem - kocham ptaki: uważam je zajeden z najdoskonalszych tworów ewolucji/Boga/przypadku/innej istoty transcendentnej...

    Qrko - a Ty taaaka grzeczna jesteś...no nie..brawo za te kaloryjki. Jak Ty to robisz..? Muszę zacząć brać z Ciebie przykład...ale i tak jestem zadowolona, że ćwiczę i nie łamię się, nawet jeśli nie czuję, zeby waga spadała jakoś, ale mam ciałko jędrniejsze i wszystkie wiemy - że dzięki hipkaniu, nasze samopoczucie się poprawia i w ogóle...tylko teraz żeby waga spadła troszkę....bl....

    raz jeszcze wam dziękuję kochane za słowa wsparcia:*
    przesyłam wam sto buziaków i fajnie, że cholera jesteście:*
    dobrze, że siebie mamy:*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  10. #1650
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witajcie Moje Drogie Odchudzaczki
    Jak miło widzieć nas w komplecie
    Nareszcie wracamy do siebie

    Ja dzis całkiem całkiem, jesli chodzi o ćwiczonka :
    1 godzinka rowerka Mięśnie się rozruszały ładnie i super się czuję
    Ale z jedzonkiem nie bardzo.Nib nie duzo,ale były też słodycze Kurcze jak sie już raz skusze to masakra nie mogę przestać

    AnjuJeśli chodzi o aerobik to było super i ciężko,ale instruktor niezbyt przytojny,ale ajwazniejsze,że dał nam popalić Podobało mi się bardzo
    A swoją droga taki aerobik to jak narkotyk jest Im ciężej to bardziej wciąga

    Zmykam Kochane pod prysznic i jakis pilling kawowy sobie zrobię
    Czekam na wiadomości co u Was
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •