Długość 158 a podstawa to 36 - 36,5 w niektórych firmach nawet 37 :)
Wersja do druku
Długość 158 a podstawa to 36 - 36,5 w niektórych firmach nawet 37 :)
Ale ja to jestem kurdupelek :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie taka żyrafka, jak Wy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
podstawa 39 :lol: :lol: :lol:
Podstawa 37 w porywach do 38 :lol: :lol:
A kto u nas jest żyrafka :?: :?: :?: nikogo nie ma powyżej 176 , bo taki wzrost to już wysoki u babeczki :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink:
no tak podstawa moja jak nie ma długiego nosa w butach to i 38 jest dobre
ale tak mniej więcej 39 jak ulał :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: ja szeroko palczasta jestem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja mam tak jak Kasia 37,5 - 38
pomiary Wzrost 162 cm
Waga 63,3 kg (04.10.2006)
Szyja 32 cm
Biust 90 cm :? :? :?
Talia 71 cm
Brzuch 81 cm
Biodra 98 cm
Udo 53 cm
Lyda 38
Kostka 22 cm
Biceps 27
Przedramie 23
Nadgarstek 15
nie lubie !
Tag to górą wymiary i nogi podobne mam :wink: teraz musze tylko od pępka do ud wystawić na Halny jak będzie wiał :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorcia, dla mnie to Ty na ten przykład :lol: jesteś żyrafka - ja mam tylko 160 cm :( :( :( :(
Kasia coś Ty 10 cm jak usiądziesz to różnicy nie widac :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: no jak byś miała 1,20 to bys mogła narzekac
:wink:
Zuza :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Pomine milczeniem fakt, ze jestem o polowe nizsza :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol:
Następna jaką połowę :?: :?:
Jak takie jesteście to macie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
To ja mam zaplecze większe.....o................. :wink: :lol: :lol: :lol:
Ja mam swoją teorię na temat wzrostu..... Mi rodzice to jeść dawali, ale niektórym to nogę przywiązywali do kaloryfera i michę odsuwali to się tak wyciągali 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: to ja jednak mialam dobre dziecinstwo :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie no nie żeby zaraz zazdrościła tym wysokim co nie muszą fortuny wydawać na krawcowe i na przeróbki ciuchów, głównie skracanie spodni - albo nie mają rękawów jakby z wariatkowa się wyrwali :? :? :?
kurde popatrz Grażka ,ze moja mama na ten pomysł nie wpadła :wink: :lol: :lol: :lol: no chyba ,ze tak robiła i coś się w "zapleczu poblokowało :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: Hehehe, dobre, to ja też miałam rodziców i dzieciństwo w porzo :lol: :lol: :lol:
Poza tym juz nawet z powodu samego przyslowia "MALE JEST PIEKNE" mozemy sie dobrze czuc :wink: :wink: 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Tylko kurna czy ja muszę byc taka piękna ???????????????// Mogłabym być tak z 10 cm brzydsza i nic by mi się nie stało ;)
Basiu - może się w pewnym momencie tego wyciągania zablokowałaś w drzwiach do przedpokoju??? Może i dobrze, bo jakbyś teraz wyglądała mając 198 cm? Jak latarnia, albo inna statua wolności. :wink:
Grażka coś mi się przypomniało :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: coś obiecałaś no terza sobie przypominaj piekności Ty moje :D
Tylko żałuję jednego ,że to się tak równomiernie nie rozłozyło :wink: :lol: :lol: tylko taka blokada w jedny miejscu :wink: :lol: :lol: a w domu zakrętasów nie było :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Cholewcia - nie mam zielonego pojęcia.....Hmmmm... 8) 8) 8) Wstydzę się poprosić szwagierkę o foto, zazwyczaj uciekam od zdjęć. :oops: :oops: :oops:
Zuza.....nie bylo zakretasow w domu? to co Wy w tunelu mieszkaliscie??? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No widac ,ze przykładnie dietujesz i masła nie jadasz :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: bardzo Ci się chwali :D
Nosz taki ruch dzisiaj ,ze nie wiem jak już mam szybko pisac i normalnie szok co ja tu wypisuje za byki :roll: :roll: :roll: 8) 8) 8) 8)
No chodzi o to ,ze wolna przestrzeń i tak się zastanawiam w którym miejscu mogłam utknać :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: chyba ,ze rzy wyjściu na dwór :wink: :lol: :lol: :lol:
Ciesz się, ze w wiezowcu nie mieszkałaś, bo jakby ci początek do windy trafił albo do zsypu to dopiero byś gibka była.... :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Basia może przeciskałaś się przez otwór na listy? ????
no a jak bym na zsyp trafiła to jeszcze by dobrzy ludzie sie zlitowali jak by zobaczyli takie biedactwo utknięte i by coś do żarcia przynieśli i tak co pietro to bym dopiero miała oponki :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: no dajmy na to ,ze to 11 pieter to bym chyba miała podwójną ilość żeber :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ps : skrzynka nalistyodpada bo by było na kwadratowo a to raczej bardziej na okrągło musi być :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
No ale jakby ci coś z 11 posłali a ty paszczę byś miała na dole to zimne toby już było :wink: Boże co ja za głupoty dzisiaj wypisuję - muszę się wziąć za robotę bo mnie zaraz ktoś puknie w czółko. Widać, że sama jestem w pokoju dzisiaj co???? Może mi się gęba cieszyć do komputera :lol: :lol: :lol: :lol:
No ale tak poważnie sobie myślę ,że jak mama dbała o moja figurę już w dzieciństwie i nie przekarmiała mnie to czemu ja tak paskudnie zaprzepaściłam jej starania. No i teraz muszę siedzieć na dieta.pl
Grażka a Ty myślisz ,ze ja co tu robię :wink: :lol: :lol: dobrze ,ze się herbata skończyła to mam klawiaturę suchą ale mięśnie brzucha wyćwiczone nie źle już dzisiaj :wink: :lol: :lol: :lol: pan od wiadra się chowa :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ale mi nastrój poprawiło wdepnecie tutaj :wink: :wink: :wink: :lol:
Dzień dobry :lol:
Hej Aguś - jak się czujesz???? Czytałam gdzieś że cię coś atakuje ? To żadnagrypa - to mój mąż, grasuje po Lublinie :)
No Aga nie tylko Tobie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: kuruj się , kuruj :D :D
a teraz spadam coś porobić to potem tu jeszcze lukne
:wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Grażka a we Wrocławiu nie był :wink: :lol: :lol: :lol:
jakbym do tagiego wsypu wpadla :shock: ,to by mni juz nikt nei wyciagnal :lol:
lezalabym tam sobie lezala jak kubus puchatek ;) az schudne na tyle, zeby wylezc :D
agunia to dobrze, ze ci sie humorek poprawil :) szybciej wroisz do zdrowia ;)
zuzanka moja mama to wogole nie dbala o moja figurke :D w drugiej klasie podstawowki wazylam cos ponad 50 kilo ;) nie dbala , ja nie dbalam i teraz ooo efekty ;)
No ja niestety też chyba muszę się wziąć za robotę, w końcu muszę mieć czyste sumienie przy wypłacie :) Ale znając nałóg pewnie wpadnę potem, popatrzeć jakie kto ma wymiary :lol: :lol: :lol:
Okazuje się, że najlepsza kuracja, to przyjść tutaj :lol:
Grażka, to Twój mąż takie efekty wywałuje :?: :?: :wink: :wink: :wink:
Czy pracę ma taką :?: :shock: :shock: :shock: :wink: :wink: :wink:
dziewczyny :lol: :lol: :lol: jakie tu dzisiaj patenty na wzrost wyczytałam 8) 8) to teraz mojego syna przepuszczę przez 11-piętrowiec :lol: :wink: Może śmignie jeszcze trochę :lol: :lol: :lol: