Cos ty robila???????? ciezka noc mialas?????????????
MAgguś nie no cięzka noc była w sobotę ale było super :P
Dorka nie ma reguły na to kiedyś mi kolezanka powiedziała ,ze jej nie szkodzi nadmierne żarcie jadła wszystko jak odkurzacz i owszem straciła równie szybko po porodzie a ja co dupa nie dośc ,ze zjeśc się nie dało żywiłam się głównie ogórkami kiszonymi z zieleniaka w styczniu bo zimne były najlepsze i co szwankowała gospodarka hormponalna i zamiast chudnąc tyłam . Wydaje mi się ,ze wszystklo zależy od naszego organizmu , przemiany materii i takie tam inne.
Ale z tym jedzeniem babcinym za dwóch to jest przesada.
Moja koleżanka całą ciążę żywiła się chipsami i pepsi. Tak jej sie tego niesamowicie chciało O matko jedyna do jakiego stanu doprowadziła się po porodzie Syn ma już 15 lat a ona do swojej wagi nie może wrócić
A z tym jedzeniem za dwoje to chyba przesada Dałybyście radę zjeść podwójną porcję obiadową albo np 2 śniadania ja na pewno nie
śniadań dwóch bym za chiny nie zjadła ,obiadu też nie aleeeeeeeeeeee kolacje ze 2 no bym musiała pomyśleć
żartowałam w obecnym stanie to nie umiem się napchać jak kiedyś zjem czasem więcej ale przy połowie porcji wydaje mi się ,ze wołu całego wciągnęłam już żołądek nie ten niestety
Kurcze a dla mnie cięzkie chwile nastały jesc mi sie chce potwornie od wczoraj, no ale musze wytrzymac...
mnie to sie nawet nie chce liczyć wczorajszego dnia, bo był bardzo kaloryczny i niezdrowy może ktoś mi powie, ile było kalorii Tak na oko
1 kawa z mlekiem 2% +1/3 łyżeczki cukru
1grahamka z serkiem tartare
1 jabłko
2 mandarynki
2 kawałki andruta
2 kawałki babki piaskowej
2 skrzydełka kurczaka
1 kawałek piernika
1 pierniczek w czekoladzie
matko jedyna nie dość, że mnóstwo kalorii, to w dodatku same puste no ale jakoś taki dzień wczoraj miałam
Pogiegłam sprawdzic jak w tym miesiącu idzie mi dieta, średnio 1200 wyłączając 10 i 11 list. (wesele), waga na początku miesiąca 57,4 (nie moge w to uwierzyc) wczoraj 56,5...
Teraz organizm zaczal sie buntowac - wczoraj dosłownie nie mialam sily ćwiczyc wytrzymalam na orbitreku tylko jakies 10 minut, wiec zrobilam tylko brzuszki.
Już wczoraj mialam poteżne ssanie i dziś trwa to nadal.
To chyba moment krytyczny mojej diety...
Bywa tak w diecie momenty krytyczne
ja tam tylko śniadania za dwóch bym nie zjadła, ale obiad lub kolację ... spoko - tylko zależy, co by to było
np. moja ukochana lasagne - jem, dopóki jest, a potem zdycham 3 dni z przeżarcia
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki