Tikera nie zmieniam, poczekam aż bedzie poniżej 56, wtedy dopiero zmienie, bo za tydzien moze sie okazać ze znów bedzie 57... :wink:
Wersja do druku
Tikera nie zmieniam, poczekam aż bedzie poniżej 56, wtedy dopiero zmienie, bo za tydzien moze sie okazać ze znów bedzie 57... :wink:
dziewczynki wróciłam :D
najpierw was poczytam. dieta :oops: te 70 na koniec sierpnia moge zpoamnieć :( ale za to spędziłam wspaniale czas (nie licząc 4 os, którym smakowałam).
Co mam zrobić, przerwałam Weidera? Powtórzyć ostatnią serię, czy od początku? Ja optuję za powtórką. Co wy na to?
Monika, ja ´myslalam ze zaczne tam gdzie skonczylam, ale najlepszym rozwiazaniem bedzie jak zaczne calosc od poczatku, tylko czekam na rozpoczecie roku szkolnego :wink: :wink:
O Monia się znalzała następna grzesznica do naszego kółka :wink: witamy, witamy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nareszcie sie cos tu rozkreca :wink: :wink: :wink:
Hejka Babeczki :lol:
Kasiunia, czyli JA się melduje :lol: :lol:
Pierwszy dzień w pracy mija dość spokojnie, myślałam, że będzie dużo gorzej :wink:
A tu coś dla Was z okazji moich urodzin:
http://www.mniammniam.pl/obrazki/u_obrazki/1140.jpg
http://www.hotel-adriano.twoje-miast...047_ciasto.jpg
Jak urodzinowe, to nie odmowie :lol: :lol: :lol: :lol:
Na zdróweczko Gosia!!!!!
Niech Ci idzie w bioderka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No dobra ja tez się skuszę a co mi tam :wink: :lol: :lol: :lol:
Ja też nie odmówie :P
Od rana potwornie głodna jestem, zjadalm jabłko, jogurt light z platkami, przed chwilką 2 pomidory i 0.5 kromki razowego a mój żołądek ciągle woła - JESC :evil: