no cóz, ja mam w sobie 360 kalorii maślanki truskawkowej... tzn chyba już nie mam :roll: :roll: :roll: zaraz sobie zrobię sałatkę jarzynową :lol: :lol: :lol: bo muszę chyba mieć coś stałego w żołądku.... ja bym tez chciała schuść :lol: :wink:
Wersja do druku
no cóz, ja mam w sobie 360 kalorii maślanki truskawkowej... tzn chyba już nie mam :roll: :roll: :roll: zaraz sobie zrobię sałatkę jarzynową :lol: :lol: :lol: bo muszę chyba mieć coś stałego w żołądku.... ja bym tez chciała schuść :lol: :wink:
Magguś tłustą fasole......... .z boczkiem jak se cebule na szyji powiesze to se bretonkę bedziesz mogła wspomieć :wink:
Baśka, ja już Ci milion razy mowiłam, że po Tobie to tej Twojej wagi w ogóle nie widać, wyglądasz na lekko 10 kg mniej więc nie narzekaj i nie marudź... do 20 jeszcze prawie 3 tygodnie - damy radę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ja bym też chciała wyglądać na 10 kg mniej :lol: wtedy miałabym wszystko w ...gdzieś :wink:
Nooo... przynajmniej apetyczna jesteś :) :)
ha ha ha akurat ..............ja to swoje tłuste du..ko ...na codzień widzę :roll: :roll: :roll:
Baśka... nie wkurzaj mnie, bo Cię moja ręka sięgnie przez monitor... uważaj odsuń sie od niego 8) :wink: Ja Cię widziałam na żywca, Maggunia też... a co czworo oczu to nie Twoja parka :lol:
Dorcia, ale sama wiesz jak to jest :wink: bdziesz wazyc 60 to powiesz ze jestes gruba a ta laska co wazy 80 to powie, zebys sie w leb stuknela bo ona sama tyle wazyc by chciala, przerabialismy to juz 1000000000000000000 x :wink: :wink: ja mam to samo, mam sasiadke ( niemka ) no na oko wazy kolo 100ki a ja waze te moje ( juz ) 62,6 ( spadlo troche 8) ) i jak jej mowie, ze chce schdnac to puka sie w glowe i kaze mi pokazac z cuego, to jej mowie, tu i tam i owdzie mam sporo tluszczu, ale to JA sie tak widze, oinni widza mnie inaczej :wink: :wink: dlatego ja nie znosze sie ogladac cala na zdjeciach, bo popadam w histeriie ze gruba jestem, widze wtedy moj wypchany brzuch, za maly cyc, tylek czasami sie tez powieksza :roll: :roll: :roll: ach mozna by tak bylo o tym ksiazke napisac :wink: :wink: :wink:
Ja mam koleżankę w pracy która waży pewnie ze 45 kg (albo i mniej) i ona mówi, że się odchudza bo przytyła 4 kg !!!!!!!!!!
Siada ze mną i nawija, że przecież ona i tak się ogranicza :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
dokładnie tak to jest....podpisuje sie pod tym każdym członkiemCytat:
Zamieszczone przez maggy75
tym, ktorego nie mam tez :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: