A myslisz , ze mnie nie nie zamkna, pewnie posla mnie na jakis "urlop" sponsorowany przez panstwo i ministerswto zdrowia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
A myslisz , ze mnie nie nie zamkna, pewnie posla mnie na jakis "urlop" sponsorowany przez panstwo i ministerswto zdrowia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
dziwnie się pisze, jak się siebie widzi... a jeszcze w dodatku na jakimś zdjęciu z odzysku :? :? :? muszę to koniecznie zmienić 8)
Witam - nadrobilam zalełości - chociaż łatwo nie było.
Gębulkę widzę tylko Basi - reszta bez zmian: zielone ufo i biegacz, a i golasy (ale to może wyobraźnia wyposzczona??? - mąż dopiero z delegacji wrócił z Wrocławia) :shock:
No Grażka widac ,ze maż w delegacji był :wink: :wink: :wink: czas by coś marzenia zrealizować bo braki na wzrok szkodzą :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
No to teraz wiem czemu ty golasy widzisz i biegaczy no a juz o ufie nie wspomne :lol: :lol: :lol: :lol: marzysz kobieto, marzysz, bo ja maz wrocil to juz marzyc nie musisz do roboty sie bierzi gimnastyke stosuj :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
skoro na wzrok pomaga to ja terapeutycznie zastosuję się do wskazówek :) :D :D A Albercik won !!!
Stanowczo powiedz NIE do Albercika, bacikiem go pogon, napewno Ci Dorotka pozyczy, bo to przeciez w dobrej intencji :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No Grażka to weekendzie będziesz maiała sokoli wzrok :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobrze, dziewczynki - jak się Dorcia pokaże to poproszę o bacik. Bo ja teraz to jak Stępień z "13 posterunku" - a w poniedziałek sokole oko :). Wrocław zobacze bez lornetki. Chociaż głównie na wzrok to mi szkodzi zaglądanie do portfela - ciągle tam kasy nie widzę takiej - żeby zaspokoić moje potrzeby :)
To podwoic cwiczenia Grazynka, nie ma to ze tamto :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: