-
witam :lol: :lol:
biała zima :lol: biała kawa :lol: :lol: :lol: wele zamówienia :lol: :wink:
http://thumb15.shutterstock.com/phot...9300945,35.jpg
no i może kostka mlecznej czekoladki do tego, żeby nam było miło i rozkosznie od samego ranka :lol: :lol: :lol:
http://thumb20.shutterstock.com/phot...69130204,3.jpg
-
witanko
u mnie miły mroz 9 stopni raniutko
-
Patrzcie, jak to jednak zima potrafi ucieszyć każdego (oczywiście jak jest tak ładna jak dzisiaj) :lol: :lol: :lol: :lol: A jeszcze niedawno mówiłyśmy, że nam taka wiosenna zima odpowiada :wink:
-
ja uwielbiam taka pogode jak dzis
ale jakos organizm niechce sie ogrzac
-
a teraz kilka kawałow na rozgrzanie
Mały struś przychodzi do mamy, trzymając się za brzuch.
- Coś ty zjadł? - pyta zaniepokojona mama.
- Beczkę gwoździ.
- Całą beczkę gwoździ w twoim wieku? Ty się wykończysz takim odżywianiem! Idź natychmiast do domu zjeść młotek i obcęgi.
-
Ja się dzisiaj wbiłam w ciepły golfik i pod spodnie włożyłam rajstopy (pierwszy raz tej zimy) :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Hipopotam leży nad rzeczką i odpoczywa. Odpoczywa tak już trzeci tydzień. Leży i leży... Trochę sobie pośpi, przewróci się na jeden bok, potem na drugi bok. Kompletna nuda - nic się nie dzieje. Nagle przybiega jego synek i płacze:
- Tatusiu, tatusiu, rowerek mi się popsuł! Proszę, napraw mi go!
Hipopotam:
- No weź kurna teraz rzuć wszystko i napraw mu rowerek!
-
Proboszcz wraca na plebanię, a gosposia informuje go:
- Dzwoniła do księdza żona biskupa.
- Kto? Przecież biskup nie ma żony.
- Naprawdę - zaklina się gosposia. - Dzwoniła żona biskupa!
Proboszcz chwilę myśli, w końcu pyta:
- A może dzwoniła kuria biskupia?
- O tak, tak! Tylko się wstydziłam powtórzyć tego słowa...
-
ja myslałam ,ze jest cieplej no i niestety nie było ,zmarzłam
-
Zimno zimno ale tak pięknie sypie :D nic prawie za oknem nie widać :D
Ewcia Ty wiesz jak humoorek z rańca poprawić :D