Squalo obżarstwo chyba wszystkich dopada Ja w we wtorek i w środe mialam taki atak jedzenia że w czwartek wylądowałam z bulami brzucha Jadlam wszystko czekolade, chipsy,pizze moją ukochaną , kremówke wadowicką wszystko co wpadalo w moje ręce I w konsekwencji przytyłam 0,5 kg Ale dzis sobota i juz go nie ma :P troszke intensywniej poćwiczylam i wszystko wróciło do normy
Squalo spoko spoko damy rade w koncu już nie dużo nam brakuje A własnie zapomniłabym. Wiesz w domu siora mnie ma już za anorekyczkę jakąs chorą normalnie masakra. Widze że powoli zaczynają świrować... A u Ciebie nikt sie nie czepia, tego że coraz bardziej stajemy sie chudsze?????
Zakładki