-
Aga jestes niesamowita mimi choroby tak dzielnie ćwiczysz...Pozdrawiam!!!!
-
Aguś dużo zdrufka
Miłego dnia
-
Witam i o zdrowie pytam!
Ja zaczynam znowu kichać na monitor!
Pozdrawiam
-
Śniadanko wciągnięte solidne i przegryzka w postaci jabucha i mam na koncie ponad 400kcal - całkiem dobrze,jak na samo poludnie
teraz zastanawiam się, co dalej, bo naszła mnie ochota na torebkowe-biurowe jedzonko. I mam do wyboru zupa porcja warzyw albo...kisiel
Kisiel kusi, bo do słodyczy trochę mnie ciągnie (no dobra, przyznam się, nie trochę, ale JAK CHOLERA ).. Ale chyba jedna się jeszcze nie poddam i zupkę zjem, coby zdrowiej było No zobaczymy
-
Zupka, zupka!
Zjedz Aguś zupkę, wygrasz w ten sposób z samą sobą, znaczy się z chętką na słodkie
-
Dzień dobry laseczki
Kasia, wczoraj jakoś mi się odechciało i tego i tego więc dylemat pewnie zostanie na dziś Za to kalorii zaoszczezilam i na obiad mogłam sobie pozwolić na 1,5 naleśnika z serem Miały być dwa, ale mi się nie zmieściły Usprawiedliwiac się jakoś nie czuje potrzeby, bo to planowane, ale dla porządku powiem, że takie przeźroczyste prawie były o średnicy ok 20cm.
No a wczoraj mialam bardzo....hmmmm....powiedzmy, energiczny dzień Czytaj: burza z pirorunami między mną a małżem
Burza to prawdziwie wiosennabyła, nagle nadeszła, pogrzmiało zdrowo, cieply deszczyk i zaraz potem słoneczko
No ale zanim to słoneczko się pokazało, to trochę kalorii straciłam chyba na samo to, co się we mnie gotowało
Potem emocje opadły i łepetyna mnie zaczęła boleć (zawsze tak mam po takich akcjach ) dlatego powiedziałam sobie, że tylko PAW i do łóżka z proszkiem przeciwbólowym... Ale jakjuz weiderka odrobiłam, to pomyślałam, że boczków tak odłogiem nie zostawię, no a potem nogi postanowiłam rozruszać.. i jeszcze trochę ćwiczen na ręce, bo wyobraziłam sobie, że jak to tak: na brzuchu mięśnie, na nogach mięśnie, a tu zwisy mam mieć
No i jak spojrzałam na zegarek, to okazało się, że 55 min zleciało To porozciągałam się jeszcze i godzina wyszła jak w łeb strzelił
Potem wlazłam do łazienki (trochę jeszcze na złość ) i wylazłam po następnej godzinie - kompiel z pianką, peeling z kawy, masażyk tu i ówdzie, balsamowanie się piecioma różnymi specyfikami i pazurki i jakoś tak zeszło....
No ale wyszłam odmieniona (głównie psychicznie ) i bez bolącej głowy
A dziś humor mam doskonały
Antybiotyku dzien ostatni w planach ma dwa dni ćwiczeń domowych a potem trza by się do tego biegania przymierzyć
-
Uuuuu ....... burza ale jeakie jej efekty no i mam nadzieje ,ze kalorie na zgode to potrójnie bedą spalone co po tym maku szczególnie
Aguś wszystkiego dobrego
-
Witaj Aga!
Ta to miała wczoraj ciekawy dzionek.
Nalesniki....mniam.
Pzdrawiam i miłego dnia
-
Aga, pozdrawiam serdecznie i ekspresowo, bo zarobiona dzisiaj jestem, ale są plusy tego zarobienia: czas szybciej płynie
Dzień miałaś świetny, mimo burzy na linii żona - małż ale jak taka burza potrafi oczyścić, wręcz ma działanie lecznicze
Zmykam pracować dalej
-
No i dzień w pracy mija powoli Co miałam zszamać, zszamałam, na liczniku 620 kcal - całkiem dobrze
Dziś na obiadek kuleczki wieprzowe pieczone Z chudej wieprzowiny, z sokiem pomidorowym aż specjalnie policzyłam kaloryczność i wyszło mi ok 180 kcal/100g. Do tego jakaś surówka i ryż i jest solidny obiadek
I tą zaletę ma, że dla siebie osobno nie trzeba gotować
Rodzince tylko sypnę do zapiekania jeszcze serem, w końcu oni sie nie odchudzają
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki