Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

Cześć Aga170!

Ciągle mnie odwiedzasz więc postanowiłam wpaść do Ciebie. Widzę, że u Ciebie też przestój był, zupełnie jak u mnie!! Jakie to podnoszące na duchu, że nie tylko ja, sama we Wszechświecie, nie mogę schudnąć ani grama

Alu u Ciebie się ruszyło i u mnie też I to jest piękne. Trzymaj się dalej tak dobrze a na pewno zakupy Cię będę czekać w najbliższym czasie!! Nowe ciuszki, fatałaszki...

Nic dziwnego,ze energia Cie rozpiera przeciez sport to najlepsze lekarstwo na podly nastroj i zla pogode 1h20min u mnie moze przez ostatni tydzien tyle by sie nazbieralo

No Aguś wszystko na dobrej drodze widzę
Tak trzymaj
Pozdrawiam

sport podnosi poziom endomorfin
ich nigdy za wiele hehe

KROKIET I CZEKOLADA ?????? .....tak napisalam niechcacy duzymi literami



Ja po sporcie tez sie czuje jak nowa! to jest jednak cos!

Buziaki!

Aguś łobuzie, żadnej czekolady , to wróg nasz najgorszy

Mnie brakuje ćwiczonek, w przyszłym tygodniu może już ten basenik uda się zorganizować.
Pewnie taka mokra od ćwiczeń czułaś tą niesamowitą radość i zadowolenie z siebie ? pozdrawiam

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki!

Zamieszczone przez Aga170

Wczoraj jakoś tak mi się kalorii nazbierało Do 1500 (krokiet+czekolada )

HEJ AGUS!!!
Co u Ciebie?? jak minał dietkowy dzień?
zazdroszcze Ci,ze tak duuuuzo forumowiczek Cie odwiedza i dopinguje!
to miłe
pozdrawiam i sle buziaki!

Nie no wszystkie na diecie i jaki wzrok wyostrzony

czekoladę i krokieta ze 100 km dostrzegą

Dobrej nocki Aguś