Wątek: Martix bierze się w garść! Będzie znowu laską!

sama nie wiem, jak to jest byc z kimś i wychowywać go
do tej pory nigdy się nie podejmowałam aż takiego wyzwania, poprostu odchodziłam w siną dal
wybaczcie więc moje niedoświadczenie w tej dziedzinie

no bo chłopu trzeba homonto założyć i wyorać nim pole
może powinnaś po prostu szczerze z nim pogadać o tym co Ci się nie podoba, co Cię boli, rani... albo żę czegoś między Wami brakuje... nie wiem... różnie się dzieje :*

Dzień dobry
Miłej soboty życzę

Hej Martix, co tam u Ciebie?? Pozdrawiam i zycze milego weekendu

wiecie co, po walentynkach, w czwartek rano, kiedy to wstałam w b. podłym humorze doszłam do wniosku, że "leje" na wszystko
rany, ale mi się humor od tego czasu zaczął poprawiać

a teraz słuchajcie jaką miałam wczoraj rozmowę o pracę
wyszłam z niej ze pranym umysłem, nawet nie wiem czy dostałam ta pracę czy nie
facet pytał mnie punkt po punkcie z mojego cv, jaki sport, jaki wolontariat, co lubie robic na drutach.... a ponadto z konstrukcji i przepisów
w gruncie rzeczy spodobało mi się to, bo widać że potrzebuje pracownika który coś umie a nie wyrobnika za grosze (choć nie wiem za ile mogłabym pracować i czy wogóle )

życzę wszystkim miłego weekendu
i lejcie na wszystko, będziecie szczęśliwe

Hej Martix, Pozdrawiam i zycze milej niedzieli

Pozdrawiam niedzielnie
I tzrmam kciuki za tą pracę, po takiej rozmowie powinno się udać, żeby męki nie poszły na marne

buziak na mila niedziele;*

lanie od czasu do czasu jest zdrowe chyba się przyłącze...
czasami zamiast odchodzić w siną dal warto spróbować coś zmienić...l faceci to ciemna masa i nie rozumieją kobiet... no i mają sprzeczne odczucia względem nas - sama nasłuchałam się różnych śmiesznych bzdrurek od mojego, na temat tego co uwielbiają kobiety

dziś jest ten dzień w którym chce być facetem.....

nie cierpie tego
i mam wszystko w nosie, bede jadla, piła i lezala w wannie