-
Połowa już za mną
Witam.
Na diecie jestem od 1 maja. Początkowo nie miałam problemów z utrzymaniem diety. Byłam na tyiączku i nawet troczę ćwiczyłam :D Jednak z czasem jest mi coraz trudniej utrzymać dietę. Wczoraj mój chłopak zaprosił mnie na pizzę i nie będe pisać jak to się skończyło :oops:
Jestem bardzo leniwa, większą część dnia spędzam w pozycji siędzącej mam sporę problemy z mobilizacją do ćwiczeń :(
Mam nadzieję że założenie pamiętnika zmobilizuje mnie do przestrzegania zasad. A oto zasady na lipiec:
- jem 1100-1200 kalorii (zdrowych kalorii)
- biegam minimum 20 minut dziennie
- kręce hula-hopem 15 minut dziennie.
Mam nadizeję że znajdzie się ktoś kto pomoże mi się zmobilizować, bo bardzo teraz tego potrzebuję:-)
-
Witaj
Dzieki za odwiedzinki
Ładne masz założenia.
Powiedz prosze czy tę 1 połowe zrzuciłaś tez przy takim limicie ???
-
no hej dafni :)
czy ja dobrze widzę? został Ci tylko 1 kilosek do zrzucenia?
suuuper!
juz samo pokonanie pierwszego etapu jest wielkim zwycięstwem - powodzonka!
możesz na mnie liczyć, będe wpadac :)
ja tez byłam kiedyś na 1000 kcal, ale jo-jo mnie zabiło :roll:
wówczas schudłam 15 kg, teraz baaaaardzo powoli zrzucam kiloski, ale ostatnio już mi się nie chce :? straciłam chęć i silną wolę, brak mi mobilizacji..
ullala a Tobie jak idzie?
-
oj nie.. chcesz ważyć 52 kg? qrde sie zgapiłam..
a ile mierzysz?
no i jak Twoje wymiarki?
hmm.. asze wymiarki :) Ullala Ty tez naskrob :)
-
Jestm pod wrazeniem zrzuconej juz przez Ciebie wagi i faktu, ze od 1 maja caly czas sie trzymalas dietki! Super!
Powodzenia zycze!! :wink:
-
Dafni - ponawiam pytanko
Czy przez cały czas trzymałaś sie swoich założeń ???
Tak dużo już schudłaś.
Podziwiam
No i skuszę sie na to bieganie, choć mam obawy czy sie nie zniechęcę
Pozdrawiam
-
dafni masz niewiele, więc na bank dasz radę :D jesteś wielka duchem, więc damy radę! a co!
bbrrr nienawidze biegania :twisted: łoo matko :oops:
my Cie zmobilizujemy - nie ma mocnych :D
będziemy ttaaaakie laseczki :!: :D