To i ja!!!

To i ja postanowiłam założyć swój pamiętnik.
Podobno razem raźniej.

Na diecie jestem.... od kilku lat. Odchudzam się "schodkowo".
Moja nadwagę podzieliłam na etapy.
Teraz jestem w trakcie ostatniego etapu - pozostało mi pożegnać ostatnie zbędne 4 kg. Tylko a może aż?!

Dziś jest ciężko zbliża mi się okres . wszędzie widzę torty, lody, czekolady - paranoja:/
Ale niepoddam się... nigdy się nie poddaje choć trudno mi dziś to przychodzi...

dzisiejszy jadłospis:

07:10
kubek czarnej kawy
płatki owsiane z jogurtem na turalnym i jagodami

11:00
szklanka czerwonej herbaty
2 kromki Wasy (jedna z serkiem "almette", jedna z polędwicą z indyka), do tego 2 plasterki pomidora, rzodkiewska, 2 gałązki natki

15:00
szklanka czerwonej herbaty, jabłko

17:30
pierś kurczaka z grilla
surówka z białej kapusty
nektarynka

19:00
jogurt naturalny
szklanka soku wyciskanego z pomarańczy


Dziś jestem po treningu Salsy i 25 minutach stepera zawsze po treningu padam na twarz , dziś niestety dopadła mnie bezsenność. Zapewne zasnę jak już bede musiała wstawać...:)

hej 8)

No tak racja ,razem zawsze razniej ekhym..

Po pierwsze ,prawie nic nie jesz :D(jak dla mnie )
Po drugie ,jesli to Twoje zdjecie jest przy nicku to z czego sie odchudzasz :?: z mozgu :?: .. Napisz cos wiecej o sobie ,ile masz lat ,wzrostu .. noi wymiary tez mozesz podac... 8)

z mózgiem wszystko w porządku.

Tak to moje zdjęcię ale proszę pozwól , że to ja będę decydowała czy mam się z czego odchudzać:) Poza tym zdjęcie przedstawia tylko kawałek mnie więc...:P

Mam 25 lat.
Przygodę z dietą rozpoczęłam kilka lat temu od wagi 75 kg.
w tej chwili ważę 51 kg
Mam 158 cm wzrostu.

Moim głównym problemem są dolne partię mojego ciała, aczkolwiek nie spędza mi to snu z powiek to raczej zasługa kawy.

pozdrawiam

oh ja nie sugeruje ze z mozgiem masz cos nie tak i wcale nic Ci nienarzucam ... :shock:

wygladasz na chudzinke na zdjeciu dlatego pytam ,bo wiele jest tu osob ktore tak naprawde nie maja z czego sie odchudzac a pisza ze sa grube i w ogole.. a wtedy takim jak np. ja jest bardzo przykro ..bo co dopiero taki tluscioch ma se myslec .Ale ok .

masz 158 cm to waga 51 jest ok myslalam ze masz z 170 :) wygladasz BARDZO MLODO ,myslalam ze jestes moj rocznik (18 :o) wow wow wow

tez mam problemy z dolna czescia.. blee..takie to nieproporcjonalne

Pozdrawiam i przepraszam jak urazilam :roll:

Nie niuraziłaś... trudno mnie urazić nawet w czasie trudnych dni:)

"bo wiele jest tu osob ktore tak naprawde nie maja z czego sie odchudzac a pisza ze sa grube i w ogole.. a wtedy takim jak np. ja jest bardzo przykro ..bo co dopiero taki tluscioch ma se myslec"

wiesz ja przy moim wzroście jeszcze kilka lat temu warzyłam 75 kg więc wiem co to znaczy być grubym ale też wiem , że można to zmienić :>

A tak na marginesie to dałabym spokój sobie z odchudzaniem ale niestety po wypadku mój kręgosłup jest dużo mniej wytrzymały i wbrew pozorom dla niego 4 kg to dość dużo...

Jestem pod stałą opieką lekarza i dietetyka. Więc nic złego mi nie grozi:>

No nic ide spac bo za 3 godziny musze wstać.

Dobranoc:)

Witam Cie sisi :D
Ja mam 22 lata, tez jestem niziutka i doskonale rozumiem chec bycia drobną przy takim wroscie bo u niskich osob wszelkie mankamenty bardziej rzucaja sie w oczy.
Cel obralysmy ten sam tylko ze ja juz ja juz jestem praktycznie na mecie :) Jutro wazenie.
Zycze Ci powodzenia. Na pewno sie uda, jestem tego pewna bo skoro juz tyle zmienilas w swoim wygladzie to jestes osoba silna i wytrwala!
Pozdrawiam.

Tez należę do osób raczej niskich :cry: kilogramy powodują że robie sie kuleczką, i wyglądam poprostu topornie.

czesć sisi25 !!

trzymam kciuki za ciebie i twoje odchudzanie. ja tez należę do osób, które przed @ mają chęć na coś słodkiego. nie daj się pokusom :D

pa

cześć SISI,
trzymam za Ciebie kciuki, choć chyba Ci to niepotrzebnie, bo poradziłaś sobie super ze swoją wagą. Powiedz mi, czy Ty przez cały czas jesteś na podobnym jadłospisie jak ten co opisałaś powyżej? Pochwal się jak możesz ile i jak schodziłaś z tych 75kg. no wiesz dieta, gimnastyka. czy ciągle tak samo czy co etap to zminejszałaś/zwiękjszałaś ilość kalorii i gimnastyki? pozdrawiam

Witam Sisi!!!
Niom to mamy podobny wzrościk :D Ja mam 158-160 cm - czasem mnie mierza i mówia tak a czasem mówią że inaczej :D Moim zdaniem 47 to jak na Twój wzrost wcale nie taka niska waga. Tym bardziej ze chyba z tego co widze na zdjęciu masz drobne kości. A jadlospis jest dobry! W zasadzie jem mniej wiecej tyle co Ty i jak najbardziej sie tym najadam. To chyba kwestia przyzwyczjenia :D Gratuluje w ogole tylku zrzuconych kilosow i bede Cie wspierac w gubieniu tych ostatnich! 3maj się i nie daj @ :!:

sisi malućko jesz, ale skoro pod opieką dietetyka, to chyba nie zostaje nam nic do gadania :P dzięki ze wpadłaś.

Ganiza
Jadłospis urozmaicam, zmieniam, eksperymentuje w zaleznosci od tego na co mam ochote (w kuchni mozna wiele zdziałać)Latem jem troche mniej niz zima czy jesienia i jem zupelnie inne rzeczy. Latem staram sie jes jak najwiecej sałatek, surowek, owocow, 2-3 razy w tygodniu miesko i rybke. Zima jadam sporo zup - wlasnej roboty:D
Oprócz tego że dietuje ćwicze aerobic, tancze salse, rolki, rower.


Jeszcze raz witam wszystkich
Dziś czeka mnie nauka, nauka i jeszcze raz nauka. Jutro mam ostatni egzamin w tym roku:)

Poza tym dostałam okresu więc do poniedziałku dam sobie spokoj z wysiłkiem fizycznym

Ja dotąd jestem pośniadaniu i II śniadaniu



Śniadanie:
twarożek z rzodkiewką +pomidor + czarna kawa

II Śniadanie:
dwie kromki Wasy z serkiem almette oraz 2 łyżki otrębów z dodatkiem łyżeczki konfitury niskosłodzonej o smaku morelowym


Obiad:
zupa jarzynowa (kalafior, włoszczyzna, fasolka szparagowa, brukselka,1 łyżka koncentratu pomidorowego, 3 małe ziemniaczki)
sok z marchwi
czerwona herbata

Kolacja:
sałatka z dorsza
czerwona herbata
jabłko
sok z pomaranczy

dziś było mało dietetycznie:> ale co tam! życie jest zbyt krótkie by pozbywać się wszystkich przyjemności:>
Właśnie wróciłam z IMPREZKI:D
Trochę pojadłam, popiłam, potańczyłam itd:D

Natomiast nastrój o NIEBO lepszy :lol:

Bawiłam się tak dobrze, że wcale nie mam ochoty iść spać, wręcz przeciwnie jeszcze poszła bym w TANY :> Ale niestety mój kompan wykończony.... coż może innym razem:P

Dzisiejszy Jadłospis

Śniadanie:
jajko na twardo
2 kromki Wasy
Pomarańcza
Sok marchewkowy
Kawa

II Śniadanie :
jogurt naturalny
2 łyżki otrębów
truskawkowa galaretka słodka chwila
jabłko
czerwona herbata

Obiad:
4 pieczone ziemniaczki
sałatka z tuńczyka
2 szaszłyki
torcik tiramisu :oops:

Kolacja (Impreza):
(chyba) 6 kieliszkow wina :roll: :lol:
deser lodowy :oops:
2x malibu
1x martini :roll:
3 kawy w tym jedna latte

Motto dnia dzisiejszego:

"Imprezy niesprzyjają diecie " :D :D :D