Pipu ale masz ładny świąteczny awaterek :)
Tak czytam o tym Waszym jedzeniu i zastanawiam sie jak mozecie żyć bez mięsa. Po prostu w ogóle sobie nie wyobrażam.
Wersja do druku
Pipu ale masz ładny świąteczny awaterek :)
Tak czytam o tym Waszym jedzeniu i zastanawiam sie jak mozecie żyć bez mięsa. Po prostu w ogóle sobie nie wyobrażam.
Madziulek da sie żyć bez mięsa ;) to zależy od Twojej psychiki i jak do tego podchodzisz :P ja już na mięsa patrzeć nie mogę :( ale nie dlatego ze miałam go pełno ale ze względu na zwierzątka :( tak mi ich żal :( :cry:
a co do avantarka zobacz jaki słodki i wyobraź sobie ze taka kaczuszka kiedyś zostanie zjedzona :(
hmmmmmm ja do tego aż takiej wagi nie przyjmuje. Owszem w życiu nie zjem konia czy psa, kota itp. Po prostu rozgraniczam. Są zwierzęta domowe i takie co są hodowane po to zeby je jeść. Taka jest ich rola. MOzecie uznać, ze jestem bez serca, ale ja tak to widzę.
Witaj Kochana!!
Taki facet to naprawde Skarb, apmietam na początku mojego związku to moj przynosił mi kwiatka co miesiac,a teraz....no ledwo na dzien kobiet dostaje;))) musze go sobie zacząć wychowywac:D
Miłego dnia Ewusiu!!!
http://img264.imageshack.us/img264/6...cinoarthw9.jpg
I ślina pociekła mi aż do stóp <wystawia jezor>
Madziu każdy patrzy inaczej ;)
Ewelinko zacznij zacznij hihihihihihihihi :lol: :lol: :lol: :lol: dzięki za kawcię :P
no uznaję,że jestes bez serca :mrgreen:
ale uznaje też i jestem pewna,że gdyby twoi rodzice byli wege, to ty też ie jadłabys mięsa, bo to rodzice wpajają nam zasady. gdyby to było rodzinne, miałabys na to inne poglądy. a nie można dzielić zwierząr na jadalne i niejadalne, kto tam je psy? chińczycy? japończycy? kto nieje krowy>? to zalezy od poglądów, wiary i sumienia :P
ale ja dyskutować nie bede,bo mięsożerni zawsze mówią,ze nie mogluby bez mięsa, bo "smaczne jest" - az mi sie smiać chce :roll: to,że jest smaczne, heheh...a słodycze? to że sa smaczne, ale nie możesz sie ich wyrzec? albo inne potrawy? no tak...
XIXA - powiem tak. Ja po prostu nei widzę powodu dla którego miałabym nie jeść miesa. Zapewne masz racje, ze gdyby rodzice wychowywali mnie bez miesa to bym nie jadła, ale tego nie robili wiec jem.
nie kłóćmy sie,przecież nie będziemy zmieniać ludzi ,jeśli będą chcieli zmienić nawyki żywieniowe to zmienia nic na sile ;) ale to prawda rodzice to wpajają ,wiem po sobie :roll: u mnie zawsze było mięso :roll: do tej pory jest ale nie będę zmieniać mojej rodziny na siłę ;) a siebie mogę :P
no jednak nie ide dziś do pracy :shock: