A ja Cię nie będę kopać, tylko grzecznie się przywitam
Wróciłam.
Nie wiem, czy na długo i raczej swojego wątku kontynuować nie będę, ale kibicować starym koleżankom dietowym - zawsze!
Cieszę się, że jesteś taka dzielna! I wcale nie masz mięsnego tyłka, hihi. Wiem, nie powinnam tak pisać, bo to nie moblilizuje, ale chyba poprawia samopoczucie, nie?
Buziaki ogromne!!!
ps. A w ogóle, to... miło CIę "czytać"
Zakładki