Strona 223 z 234 PierwszyPierwszy ... 123 173 213 221 222 223 224 225 233 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,221 do 2,230 z 2331

Wątek: Owad po diecie ~NOWE ZDJĘCIA str:222~

  1. #2221
    Bjedrona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Julix a ja to nie mam boczków
    przyjżyj się drugiemu zdjęciu
    no i te nieszczęsne uda

    Nikson ja ci dam suma, tez ślicznie wyglądasz

  2. #2222
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nawet jak masz, to nie widze, o rece masz tam gdze akurat ja posiadam boczki :P

  3. #2223
    Bjedrona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj Julix ty i te twoje boczki super wyglądasz
    Dzisiaj na obiad wątróbka bllle nieznosze ale musze zjeść bo gości mamy i nie wypada wybrzydzać
    Zrobiłam już matmę, i musze sobie niemiecki powtórzyć na kartkowkę,
    przerabiamy godziny banalne
    Kurde nudzi mi się, chyba coś poczytam

  4. #2224
    poprostuaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bjedrona, chudziutka jesteś i nie waż mi się narzekać. Brzucha w ogóle nie masz! A na uda też nie narzekaj. O. Nogi jak marzenie.

  5. #2225
    Bjedrona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    tylko dlaczego ja tego nie widze

  6. #2226
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tez nie widze tego co mi inni gadaja, normalnie patrze na siebie zupelnie nieobiektywnie widze to, co chce widziec

  7. #2227
    Bjedrona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    przed dieta zupełnie inaczej siebie postrzegałam, sądziąłm żejak będe wazyć 60kg to już będzie dobrze, teraz waże 49 i jest beznadziejnie, chyba jak bym wazyąłm 30kg to tez bym znalazla jakiś tłuszcz

  8. #2228
    poprostuaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kotek, nie możesz tak myśleć.

  9. #2229
    Bjedrona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    zauważyłam że tutaj na forumwiele dziewczyn myśli to samo to jest chore ale bardzo trudno jest się pozbyć takich myśli, najmniej wazyąłm 45,5kg moja mama prowadziła mnie po lekarzach, uważała że mam anoreksję, na siłe wpychała we mnie jedzenie, pamietam że kiedyś wadłam w histrię bo posłodziłą mi herbatę zamiast słodzikiem to cukrem i to półłyżeczki, przez to nie jadłam nic przez cały dzieńbo myśałam ze przytyje. Teraz już tak nie myśle, nie jem 300-500kcal jak kiedyś, ale te myśli nadal sa w mojej głowie, wiem że już nic z tym nie zrobię, mam taką budowę i koniec, może sięodchudzacdo 30kg i będę uważac że mam duży brzuch, grube uda i boczki ale jest już dużo lepiej niż kiedyś,nie jestem w stosunku do siebie już tak krytyczna, nie ćwicze całą noc po łyżce lodów, jem wszystko tylko w mniejszych ilościach. Ale jednak w naszych psychikach dieta zostawi duży ślad, nie będziey już takie jak kiedyś, nie kupimy bez zastanowienia batona czy czekolady, w naszych głowach już zawsze będzie tabela kalorii, będziemy się łapać że przeliczamy i zastanawiamy się czy przypadkiem nie przedobrzyłyśmy z jedzeniem. I to jest najbardziej chore

  10. #2230
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    kurde w sumie gadamy jak glupie, sa ludzie z prawdziwa nadwaga, a w sumie co to tam tluszczyk, czy jak bedziemy bez niego beda nas bardziej lubic, czy jak bedzie faldka mniej to od razu kolejka facetow sie ustawi do nas? nie! kurde to jakas obsesja totalna ja szukam zawsze dziury w calym, teraz mowie, ze przy 48 bede sie super czuc, ale ide o zaklad ze bede narzekac, ze mam duzo tluszczu, chociaz z tego co pamietam juz mi kosci wystawaly

    no co do tego ze juz nie bedziemy takie jak kiedys to prawda. ja nie wyobrazam sobie zezrec pudelka lodow bez mysli, ze to tyle kalorii. miewam dni, ze po prostu mowie, trudno nie przytyje,a le zawsze obliczam ile to kcal.
    mnie do szalu doprowadza ciagle myslenie o jedzeniu... ciagle, po prostu ciagle. robie lekcje i ciagle patrze na zegarek, czy juz pora kolacji, w szkole siedze i czekam az pojde do domu jesc... a jak zjem to sie czuje jeszcze gorzej, nawte jak sie najem, bo przeciez do kolacji jeszcze 3 godziny
    i nie wiem jak ja przestane kcal liczyc, czy kiedykolwiek przestanie miec ta obsesje na punkcie zarcia i wlasnego ciala? ciagle w lustrze sie przegladam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •