-
witaj
nawet nie zdajesz sobie sprawy jaka jestes wspaniala, serio. malo jest ludzi ktorym by sie udalo i pracowac i studiowac i jeszcze zajmowac sie kruszynka. mozesz byc z siebie dumna. noi ex nie odpuszczaj, jest odpowiedzialny za swe dziecko.
pamietaj, slonce zawsze kiedys wychodzi, trzeba tylko troche na nie poczekac
glowa do gory
-
witaj pannakonda!!
wpadam życzyć miłego dnia, a przy okazji pozachęcać do cwiczeń
ja wpadłam w rytm , więc moze i innych mi się uda.
buziaki i uściski dla ciebie
ps. tylko mi sie tu @ nie wykręcać, bo ja też mam , a ćwiczę jak wariat...hehehe
-
buziaczek na mile popoludnie;*
-
buuu
Nazywam si Pannakonda, jestem Anonimowym Żarłokiem... nie potrafię się powstrzymać przed obżeraniem...
wczoraj mieliłam coś cały dzień... nie rozumiem tego. Po dwóch tygodniach na diecie, czułam się syta na 1500 kcal. A teraz mogłabym jeść jeść jeść... jakby mój żołądek qrna nie miał dna...
nie powstrzymuje mnie fakt, że powinnam oszczędzać, że nie mam kasy na jedzenie - mogę zzjeść chyba wszystko, co jest w zasięgu wzroku... i nawet nie czuję się specjalnie syta...
uświadomienie sobie problemu toniby połowa sukcesu... może ja powinnam kurcze naprawdę iść na jakąś specjalną terapię dot. zaburzeń odżywiania
Mimo tych wszystkich porażek i rozterek mam zamiar znowu wskoczyć w rytm zdrowego jedzenia. Odkryłam, że najlepiej mi wychodzi, kiedy w przeddzień zapisuję sobie dokładnie, co mogę zjeść i w jakich ilościach. Chyba muszę więc działać wyłącznie tak...
na dziś rozpisałam sobie tyklo herbatki i wodę - co godzinę Rooibos, meliska, zielona albo woda niegazowana i jedna kawa...
chcę się odtruć i przeczyścić, bo po tych atakach obżarstwa mój układ trawienny jakby się zapchał... a jutro dzień na sokach warzywnych i owocowych..
i od soboty wracam do 1500 kcal...
papapa, buziole
-
hej pannakonda!!
trzymaj sie dzielnie, dziewczyno!! nie daj się - szkoda twojego wysiłku.proszę cię, nie obżeraj sie więcej.
-
Witam;*
no to w takim razei musisz sobie ładnie wszystko rozpisywac i bedziemy 3mac kciuki zeby ci wszsytko sie ladnie ukladalo
-
cześć !!
jak ci idzie odtruwanie organizmu?? jak humor??
nadciaga weekend wielkimi krokami, brrr....mam nadzieję , ze dzielnie przetrwamy te wszystkie pokusy.
pozdrawiam cię mocno i buźka na miły weekend.papa
-
Hej Laska i jak tam po dwóch dniach odtruwania?Mam nadzieje,że wszystko Ci się poukładało i jutro na pewno sprawnie pójdzie. Najważniejsze to nigdy nie dawać za wygraną!!!!! Już tak dużo osiągnęłaś, nie możesz tego zaprzepaścić, musisz to zrobić dla siebie
Odezwij sie jak tam
Trzymaj dzielnie!!!! ciumki!
-
hmn...moim skromnym zdaniem,jesli ma sie ataki obżarstwa,nie powinno sie głodzić tez mam tak czasem,że czuje,że moglabym wszystko pochlonąć,ale potem wracam do diety normalnej i jest ok,nie powinno sie organizmowi fundowac takich skrajnych ilości zarełka,bo zgłupieje
a co do terapii to jesli czujesz,ze ci potrzebna i masz na to-idź ,na pewno nie zaszkodzi
nom,zycze ci milego weekendu,buziaki
-
buziak na mily poczatek weekenddu;*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki