Strona 42 z 94 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 52 92 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 411 do 420 z 939

Wątek: Kilogramy non grata, czyli odchudzania trud codzienny

  1. #411
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No zdjęcie rogala Marcinowego z Pyrlandii :P

    A ktoś ma jutro uroooooooooooodziny i nie powiem kto :P

  2. #412
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Flu kochana, wszystkiego co najlepsze na tym świecie, spełnienia marzeń i żeby Ci słoneczko dzisiaj pięknie świeciło




  3. #413
    Neszta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiola, nic się nie martw. Musi być dobrze

    Jutro (niestety, wirtualnie będę nieobecna) zapraszam was na rogale marcińskie! Przy okazji uczcimy urodziny Fleuve! Zobaczymy się dopiero w poniedziałek, więc życzę wam samych 5 i 6 z przodu i całkiem miłego gubienia kilogramów!

  4. #414
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jaaaaa! To ciacho to sabotaż!!!!!

  5. #415
    Neszta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Celebrianna, jeśli sabotaż, to kontrolowany Nawet rogale marcińskie nie przeszkadzają nam chudnąć Dziś na wadze 68,8

  6. #416
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ten rogalik wygląda smakowicie - nigdy takowego nie jadłam.

    U mnie dietka-nie-dietka ok.

  7. #417
    Neszta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nantosvelta, wierz mi, jest pyszny! Z białym makiem w środku Musisz kiedyś przyjechać do Poznania na rogale. Zapraszam!

    Do zobaczenia, Montilaseczki, w poniedziałek!

  8. #418
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja właśnie zrobiłam małe wykroczenie (ale nie przejmuje się strasznie, w końcu dopiero piereszy tydzień jestem na montim- wciąż się ucze )

    Wypiłam godzinę po tłuszczowym obiedzie inkę z mlekiem 0,5% (dla przypomnienia: 0,5% mleko- węgle)

    No dobra...powiedźcie mi jeszcze, czy to straszne (i czy ma się to więcej nie powtórzyć ) że zjadłam marchewkę (surową of course) godzinę po obiedzie??

  9. #419
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nantosvelta nie jest źle
    ja dzisiaj byłam skazana na domowe spagetti (makaron wcale nie al dente) z sosem z torebki
    Naprawdę nie miałam czasu i sily gotować

  10. #420
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buu...a ja chyba naprawde mam jakieś napady po tym słodziku- za każdym razem (czyli na montim 2x) jak zjadłam słodzik z czym kolwiek to miałam potem napad- myślicie, że to to??

    Heee...no dobra, wiem że nie to , ale chce się pocieszyć .
    Zeżarłam z 5 mandarynek i 5 wielkich, słodkich jabłek kiedy? 2 godz. po posiłku tłuszczowym , a potem (już ładnie- 4 godz. po obiedzie ) tłusty rer biały z dżemem który przed chwilą zrobiłam tzn. marmolada, sama nie wiem- po prostu obrałam jabłka, starłam na maszynce i do gara na jakieś 20min. gotowałam .

    Od jutra nie jem świerzych owoców- mam wrażenie, że to mi utrudnia odchudzanie, same suszone (jutro jade do tesco i się zaopatrze ) i mój dżemik/marmoladzik

Strona 42 z 94 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 52 92 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •