-
Pozdrawiam wekendowo
-
Neszta- czekam z niecierpliwością , głowa mnie juz nie pęka, ale jak wyjde na dwór to mnie płuca bolą jak się śmieje, albo kaszle...taki potworny, że mam wrażenie jakbym miała zaraz krwią pluć
-
Cześć Dziewczyny,
U mnie trzeci dzień głodówki oczyszczającej. Piję samą wodę - głównie ciepłą, bo organizm trochę wyziębiony. Wczoraj miałam lekki kryzys, ale dzisiaj już czuję sie jak nowonarodzona. Tak jak przy jesiennej sesji - nie czuję zupełnie głodu. Jedynym problemem są bóle głowy - wczoraj nawet dośc silne i przez to był lekki kryzys, ale dzisiaj już ok.
Prawdę powiedziawszy, zdecydowałam się na kolejną głodówkę głównie z potrzeb duchowych - myslałam że doznam olśnienia, jak poprzednim razem, ale na razie nic takiego się nie stało. Ale jest świetnie, mogłabym tak myslę ciagnąć dużo dłużej, ale boję się procesu wychodzenia z głodówki, który przy poście dłuższum niż trzy dni trwa tyle co i głodówka - czyli najpierw soki, potem warzywa i w ogole bez soli. A tak, to będę mogła w święta już coś normalnego zjeść.
Buźka
FLEUVE
-
Hej!
Nantosvelta, trochę musiałaś poczekać na ten przepis
Winko czosnkowe:
Zmiażdżyć 24 średniej wielkości ząbki czosnku, dodać sok z 3 dużych cytryn, zalać 1 l przegotowanej, letniej wody. Odstawić pod przykryciem na 24 godz. w ciepłe miejsce. Przelać do butelki, zakorkować. Pić pół kieliszka rano i wieczorem. Ponoć pomaga nie tylko na przeziębienia, ale również zwiększa chęć do pracy
Fleuve, nie wiem czy powinnam teraz podawać ci przepis na zupę. Mam nadzieję, że nie zakłóci to twojej głodówki.
Zupa krem z porów
W garnku zeszklić cebulę i 2 pokrojone pory. dodać posiekaną dużą garść melisy, przykryć i odstawić. Ostatni por zeszklić w innym garnku, odstawić. Zalać cebulę i 2 pory bulionem, wrzucić pokrojone w ćwiartki ziemniaki (można bez ziemniaków) i gotować na małym ogniu. Zamiksować całość na zupę. Posolić, popieprzyć, dodać kilka kropel cytryny i melisy do smaku. Ubić śmietanę, dodać imbir i trochę skórki z cytyryny blanszowanej w gotującej wodzie. Wlać zupę na talerze, przybrać chmurką ubitej śmietany i kółeczkami pora.
-
Nesztko, dzięki za przepis. To musi byc przepyszne. Na pewno ją zrobię niedługo!
A u mnie głodówka zakończona z sukcesem. Organizm oczyszczony, dobre samopoczucie. Muszę się teraz postarać nie zaprzepaścić efektu; czyli żadnych chemicznych świństw, bez cukru rafinowanego, bez mięsa, bez tłuszczu. W Święta może być trudno, ale po głodówce sam organizm nie domaga się zakazanych produktów. Czyli wszystko OK.
Buziaki,
FLEUVE
-
Neszto- dziękuje za przepis, na szczęście już mi lepiej: cały dzień siedze w domu, więc poskutkowało , przygotowywuje się do diety poświątecznej, na razie przedświąteczna ok. 1000kcal, chociaż nie dam głowy, bo licze na oko , no i godzina rowerku, chociaż to nie koniec wysiłku: sprzątanie, ugniatanie ciasta to większy wysiłek niż aerobik :P
-
Ja w ramach straty kalorii odkurzyłam i umyłam samochód Robienie ciast jeszcze przede mną...
A skoro Wielkanoc już za pasem, składam Wam życzenia spokojnych i niepowtarzalnych świąt - z tyloma pozytywnymi wrażeniami, żeby zupełnie zapomnieć o świątecznym obżarstwie. Hmm, sobie powinnam życzyć tego samego...
Świąteczny prezencik:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Dziewczęta, ode mnie również najlepsze życzenia Wielkanocne, wiosennej radości
FLEUVE
-
Dziś umyłam przedpokuj i zrobiłam pisanki , ale nadrobiłam ciastem...wiem, wiem, ale wykipiał czy jak to nazwać więc i tak się nadawał tylko do wyskubania
-
życzy Ula
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki