Strona 16 z 20 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 196

Wątek: Perypetie Bernadety M.

  1. #151
    pannakonda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A pewnie, mąż może też zyskać na Twojej diecie. Jak facet nie pracuje fizycznie, to masła łychami jeść nie musi Mój facet to była chudzina taka, ważył tyle, co ja przy paru cm wzrostu więcej, ale jak się odchudzałam, to nie miał wyjścia... marchewka gotowana, kapusta tarta hehe, żadne kluchy leniwe, smażone placki nie wchodziły w grę.

    Teraz mam łatwiej, bo faceta nie mam hehe, więc się nie mam kim przejmować, a młoda je w przedszkolu obiad, w domciu czasem jej przyrządzam coś na ciepło, ale sama nie podżeram Zresztą jej staram się też dawać zdrowe jedzonko, niech się uczy od dziecka

    Brawo, brawo za gimnastykę. Ja pierwsze ruchy wykonywałam ze szczerym obrzydzeniem. Teraz ćwiczę rano, bo podobno wtedy najwięcej się spala - tylko ja to do ćwiczeń zawsze muszę mieć TV albo muzykę.

    Rozplanowanie jedzonka na tydzień i zakupy pod tym kątem to super pomysł W ogóle świetnie Ci idzie.

    Pozdrawiam:*

  2. #152
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kleines- ano udało się, dziś zresztą też jestem pełna optymizmu no i cieszę się życiem, bo przestałam tak ortodoksyjnie liczyć kalorie, tylko licze ilość gram na jeden posiłek, bo musze najpierw zmienić podejście do jedzenia: żeby to nie byl wróg albo pocieszyciel, tylko normalna rzecz niezbędna do życia ale też bez przesady, bo na tysiaku to ja minuty odliczałam do następnego posiłku no i szczerze mówiąc: niby nic, najedzona jestem, wszystko jem (włącznie z pszenną bułką ) i wg. obliczeń na oko (ale wszystko zważone, więc gdybym chciała to bym obliczyła, ale nie chce) wyszło 1300-1400kcal, niby dużo, ale będe zmniejszać porcję: najcieżej było po obiedzie, bo zaraz mi sie chce słodkiego, no, ale sobie pomyślałam: hola, hola: mogę sobie coś zjeść, ale za 3 godzinki, a teraz nic mi się w limicie nie mieści, no i poskutkowało, bo ja musze wiedzieć, że mogę, ale nie wszystko na raz, bo jak mam tzw. napady to jem wszystko na co mam ochotę i co sobie wymyśle, oczywiście na raz

    Ja myśle, że dużo osób tutaj się boryka z tym co ja, wcześniej o tym nie wiedziałam, że mam jakiś problem, zawsze myślałam, że to kwestia silnej woli a tu zonk

  3. #153
    kleines Guest

    Domyślnie

    Nan

    Jestem z Ciebie dumna, najwazniejsze chyba jest to by zmienic nastawienie. Ja na szczescie nie mam takiego problemu, narazie sie trzymam, dzisiaj nawet mialam 700 na liczniku i poznije zjadlam brzoskwinie i bulke z ziarnami dyni i poledwica drobiowa, wyszlo troche ponad tysiac, ale jest ok. Jeszcze zaraz sie zmotywuje do 10 minutek cwiczen, bo obiecalam to sobie przy tej bulce, a moj maz o tym slyszal, wiec czuje sie zobowiazana
    Gratuluje Ci, ze oparlas sie pokusie na cos slodkiego, ja nie przepadam za slodyczami, ale opieram sie niezdrowemu jedzeniu, chipsom, fast foodom, serowym specjalom, lasagne...
    Trzymam za Ciebie kciuki. by sie udalo! Poczatek jest swietny! Dzieki, ze zagladasz Pozdrawiam serdecznie


    pannakonda

    Zyskuje, a tez ma brzusia do zrzucenia, moze to sie uda, ale nie mecze go, sam sobie odmawia od czasu do czasu patrzac na mnie. Jestem z siebie dumna, ze sie zmotywowalam, zaraz jeszcze zrobie krotki trening, naturalnie z muzyka, moze uda mi sie mojego namowic tak narzeka na swojego brzusia, a nic z tym nie robi.
    Tak, te zakupy pozwola mi latwiej i przyjemniej przejsc przez diete. Dzisiaj doszlam do tego jak wsuwalam pieczywo chrupkie z pomidorem, mialam ochote na jakies warzywa na parze, brokuly i kalafior z marchewka, a tu nici, wiec postanowilam, ze to sobie ladnie rozplanuje. Dzieki za odwiedziny, czy mi swietnie idzie, no radze sobie poki co, czasami biora mnie watpliwosci, bo nie widze efektow, ale na takowe musze poczekac. Ogladalam dzisiaj wage, za 100 chf (ok 250 pln) widzielismy taka z pomiarami wagi tluszczu, wody i miesni. Jeszcze zobaczymy w jakims innym wiekszym sklepie, moze bedzie taniej, a jak nie, to kupimy ta. Pozdrawiam i bede do Ciebie naturalnie zagladac

    Bernadeta M

  4. #154
    kleines Guest

    Domyślnie

    Dzien dobry!!!

    Pannakonda mnie zmotywowala tym, ze rano sie najlepiej spala, wiec po co mi wylegiwanie, wstalam, pisze do Was w trykocie przygotowana fizycznie i psychicznie do 20 minut cwiczen
    Dzisiaj potrzebuje energii, mam kilka rzeczy do zrobienia, zalatwienia... mam nadzieje, ze poranne cwiczenia dadza mi kopa. Teraz popijam jeszcze wode z cytryna, z rana sam miod

    Z pozdrowieniami

    walczaca Bernadeta M.

  5. #155
    kleines Guest

    Domyślnie

    Witam ponownie.

    Jednak bylo 30 minut + 5 minut rozgrzewki. Zaraz uciekam pod prysznic, a pozniej prasowanie Znowu jestem z siebie zadowolona. Musialam znalezc jakas alternatywe do biegania, bo juz sie zrobilo za zimno, a nie chce tylko sobie tak tlumaczyc i siedziec na pupie, wiec teraz bede informowac o moich postepach w cwiczeniach.
    Zauwazylam, ze po wczorajszych cwiczeniach brzuch nie jest taki rozlazly, a mozo to tylko dlatego, ze narazie raczylam sie tylko woda z cytryna... nie wiem.

    Jeszcze raz pytam, bo na pewnym watku pytalam, ale nie otrzymalam odpowiedzi, moglby mnie ktos oswiecic i wytlumaczyc co to sa : wadera i 6W? Czy to jakas dieta, zestaw cwiczen, suplement diety???

    Z pozdrowieniami

    Bernadeta M.

  6. #156
    kleines Guest

    Domyślnie

    Cich tutaj i pusto, a ja dalej sobie dietkuje.. dzisiaj na obiad zrobilam sobie warzywna na bulionie, wszystko zblenderowalam i zjadlam z ryzem, pychotka i malokaloryczne. Jestem najedzona, jeszcze lekka kolacyjka i cwiczenia, choc troche mnie miesnie bola, dzisiaj wieczorkiem jeszcze zrobie na uda i posladki, bo na brzuch nie dam rady. 15 minut jeszcze wycisne...

    Z pozdrowieniami


    Bernadeta M.

  7. #157
    pannakonda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Qrcze, ruszyłaś z tymi ćwiczeniami a ż miło czytać Ja zdobyłam się na 25 minut ćwiczeń i 20 kręcenia hula. Hmm... Brzuszek od pępka w górę coraz lepiej dzięki temu wygląda, tylko jak się pozbyć tego, co od pępka do kolan Bo to moje najtragiczniejsze miejsca...

    Zupka warzywna z ryżem, jak to smakowicie brzmi... Moja mama nie lubi jak za dużo jej się panoszę w kuchni, więc kupiłam sobie dziś gorące kubki wiem, że to nie to samo, ale ta nowa seria jest bardzo warzywna. Mimo wszystko zazdroszczę zupki

    Prawda, że zdrowe żarełko może być smakowite Jak się człowiek napcha kurczakiem z grilla to mu przez chwilę miło, a potem ble. A jak się napcha kalafiorkiem albo porcją warzywek, to mu cały czas miło i wyrzutów sumienia brak

    A co ćwiczysz na uda i pośladki Bo ja to tylko wypych bioder w górę z pozycji leżącej albo majtanie nogami do tyłu. Skakanki nie lubię, przysiadów też nie Może masz jakieś fajne nieforsujące ćwiczonka na te partie

    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
    :*

  8. #158
    kleines Guest

    Domyślnie

    pannakonda

    odezwij sie ---> 8002407

  9. #159
    pannakonda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    moje gg = 4512350, ale na razie nie ma mnie, bo wieczór poświęcam mojemu bąkowi 5cioletniemu, będę na pewno jutro od rana, to zagadam

  10. #160
    pannakonda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wpadam życzyć udanego weekendu , w zasadzie resztki weekendu w postaci niedzieli.

    Pozdrowionka :*

Strona 16 z 20 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •