moze jak juz chcesz koniecznie zmniejszyc dawke to moze chociaz 800kcal a nie 400 co? :( pomysl o tym! pa kochana;*
Wersja do druku
moze jak juz chcesz koniecznie zmniejszyc dawke to moze chociaz 800kcal a nie 400 co? :( pomysl o tym! pa kochana;*
Pomyśle-to mogę Ci obiecać :D
hej wiesz ja jem tysiaka ostatnio a sie czuje jakbym jadla konia z kopytami zastanawiam sie czy nie obciać dawki kalorycznej bo na tym tysiaku to az mnie dzisiaj brzuch bolał z przejedzenia
ale do 400 to chyba przesada z deka :twisted: boshe mam jeszcze 200 kcal na dziś
czyli musze cos w siebie wepchnac :roll:
Juwenta trzymaj sie bede tu zaglądac ale ostatnio trochce czasu nie miałam :roll:
bez sensu schodzic ponizej 1000.szkodzisz sobie.zamiast szybciej chudnac bedziesz chudla znacznie wolniej.Twój organizm nie wie,ze pociagniesz troche czasu na tych400-500 i potem wrocisz do 1000kcal.on mysli,ze juz tak zawsze bedzie i broni sie przed tym.zamiast tluszczu zjesz sobie miesnie.gratuluje rozumku :wink:
Myśle,ze ten tekst nie jest na miejscu.Nie znasz mnie i nie zyczę sobie takich komentarzy.Zreszta i tak zrobię tak jak uważam za słuszne.Cytat:
gratuluje rozumku
1/35
Jesli chodzi o moj dzisiejszy dzień to poszedł całkiem gładko:
:arrow: 3kawy z mlekiem 3.2%
:arrow: warzywa na patelnie-maja 67kcal/100g
:arrow: serek wiejski z pomidorkiem.
Ponadto przejechałam 30km na rowerku, 20minut kreciłam hh i 40 minut ćwiczyłam brzuszek.I czuje sie świetnie. :D
http://images3.fotosik.pl/175/4a8c455c524435b1.jpg
Hej moje malutkie Słoneczko :) przepraszam, że tak długo mnie nie było ale nie miałam kiedy wejść. Przede wszystkim ja bardzo nie chcę żebyś zrezygnowałam z pamiętnika :( pisz nawet rzadko, wiem, że przez zajęcia nie będziesz miała czasu, ale po prostu pisz nawet krótkie notki od czasu do czasu. Ja się szybko przyzwyczajam do ludzi, nawet przez internet i ja nie chcę żebyś sobie poszła :cry: też od poniedziałku zaczynam zajęcia (wykładem z filozofii :D) i też będę miała mniej czasu, ale chociaż w weekend będę wpadać. A co do tej diety 400 kcal... nie rób tego :( z tego co wiem to poniżej 1000 kcal nie powinno się schodzić. 1000 kcal to już jest rygorystyczna dieta. Lepiej chudnij wolno a skutecznie, nie niszcząc sobie organizmu. I tak dużo już schudłaś :) będzie dobrze, a na 1000 kcal na pewno będziesz chudła, nawet jeśli zajmie to więcej czasu. Ale tak jest lepiej. Małymi kroczkami do celu, to najlepsza metoda :) pozdrawiam Cię i ściskam :*
Hej!!!!
Jestem już i zdaje sprawozdanie z dziesiejszego dzionka-otóż dzis wyszło mi wiecej kcal :D Ale w porządku, bo wszystko spaliłam :D Myłam dziś okna w domu-żeby zdążyć przed pójściem do szkoły :D Już niedługo...kurcze ale te wakacje szybko minęły :shock: :!: :twisted: :evil:
2/35
:arrow: musli tropikalne Nestle + mleko 0,5%
:arrow: leczo z cukini
:arrow: serek wiejski
:arrow: i chyba ze 3 kawki z mleczkiem-nie pamiętam :?
:arrow: 2godzinki na stacjonarnym-60km :shock:
Czyli nieźle.Jestem bardzo zadowolona :D A teraz ide do Was :D
http://images3.fotosik.pl/181/379207e3d9ec9c0f.jpg
hej :D co tam u Ciebie? u mnie srednio ale od jutra bedzie juz pozytywnie! 8) na nowo wierze, ze mi sie uda!:P a Ty co wkoncu zrobilas? jestes na tych 400 czy na tysiaku?? buziak;*