ŚNIADANKO I :
wasa x 3 + wiejski z pomodorkiem :P = 210kcal
więc bierzemy się za ćwiczonka...
może systematyczność będzie lekiem na całe zuuo :roll:
Wersja do druku
ŚNIADANKO I :
wasa x 3 + wiejski z pomodorkiem :P = 210kcal
więc bierzemy się za ćwiczonka...
może systematyczność będzie lekiem na całe zuuo :roll:
Ogromny buziak i życzenia na nowy, słoneczny tydzień ;) Powodzenia :*
http://images20.fotosik.pl/143/d7df9388b8fb4122.png
Hej Sinoopku, ja też miałam załamkę w niedzielę i zeżarłąm prawie całą tabliczkę czekolady naraz!! :oops:
Ale musimy zapomnieć ochwilach słabości, trzeba gnać do przodu!!
W kupie siła!! Jestem z Tobe, nie poddawaj się
Miłego dzionka.
hej sin,
ja tez troszke pofolgowalam siebie w weekend, ale nie za duzo. kazdemu zdarzaja sie grzeszki, ale juz mamy nowy tydzien, nowy miesiac i trzeba podejsc do dietkowania na nowo.
Pozdrawiam :P :P
hej sin,
ja tez troszke pofolgowalam siebie w weekend, ale nie za duzo. kazdemu zdarzaja sie grzeszki, ale juz mamy nowy tydzien, nowy miesiac i trzeba podejsc do dietkowania na nowo.
Pozdrawiam :P :P
Milo przeczytac ze humorek Ci Sinoopku powrocil...
Trzymaj sie dietkowo.
:)
ŚNIADANKO II
jogo - 145kcal
a po pewnym czasie :
trochę rosołku - 150kcal
oo... jakie tłumy ;)
Nitunia- strasznie dziękuję ;) i jeszcze przeraźliwiej życzę Tobie tego samego ;)
Gryjtko - te weekendy są jakieś feralne... jedynym lekiem jest pracować lub latać i załatwiać ważne sprawy - im mniej czasu wolnego tym bezpieczniej ;) KUPA RZONDZI :lol:
Myszko -witaj w clubie ;) ja osobiście wycinam wszystkie weekendy z kalendarza ;) tylko poszukam w tym bajzlu nożyczek :D ... hmm... no może ten 19-21 zostawię ;) masz rację... nowy miesiąc - nowa szansa ;)
Tusssi- dla Ciebie zawsze :green: :D :P nie do końca powrócił... ale jest dobrze i zostańmy przy tym! ;)
Sin
zrobilam sobie jakas sałatkę... zmiksowalam po trochu z każdego warzywka z lodówki... dodałam jajko... i plaster szynki... polałąm jogurtem - iżyję :D
Sinoopek zaczyna inwazyjną naukę gotowanka ;)
wyszło jakieś 190 kcal
:* :)
No jak sie ciesze ze znow jestes tu z nami :wink: :wink: te 2 dni bez Ciebie to za duzo jak dla nas...nie powtrzaj tego juz ok? :wink: :lol: :lol:
no no sałatka brzmi wysmienicie...ale ja nie mam czasu nigdy albo nie chce poprostu gotowac:P
buziaczki i udanego dzionka
oj...
Amalinko - tylko nie mów że zdążyłaś zatęsknić za taką zołzą jak ja? :)
postaram się nie powtarzać... chociaż gdy pewne rzeczy walą się na łeb, na szyę to nie jest tak łatwo...
co do gotowania to u mnie to samo... robiłam ją z 10 minut :) to albo nic ;) głodny czasami ma motywację... chociaż nie... mogłam zapchać się jajem :lol:
;) ja to mam jechane :D
jabcoo- 90kcal
^^