jessooo, juz pisze dalej, ale co wejde na internet to zawsze cos zle jest kazdy cos chce zobaczyc i nawet rozpisac sie nie moge , wrrrrrr
a wiec narazie pracuje do 22 gruydia dzien w dzien
wczoraj mialam na rano dzisiaj tez, wstaje o 4 rano ;( ostatni dzien na rano mam jutro , a od soboty 4 razy nocki mam na 22 , we wtorek ostatni raz nocka, do domu jade w srode ok 7 rano, a po 13 musze juz jechac na druga zmiane i na drugiej zmianie do 22 grudnia, mam nadzieje, ze dostane umowe na dluzej niz tylko na te pare dni
ale sie ciesze
jestem eraz kobierta pracujaca
nie mam jak was poodwiedzac, bo wlaze na neta na chwile wieczorem ale zaraz bede musiala isc spac ehh
smieszne ciuchy robocze mamy biale spodnie , biale koszulki i biale czepki na glowe
na produkcji wszystkie baby wygladaja trak samo , niewidac roznicy ( z wyjatkiem tych wiekszych ) , za to w szatni jak sie przebiramy nie poznaje ich jeszcze jak tylko czepkis ciagna :d to nie poznaje
ale todopiero drugi dzien, potem bedzie lepiej
i bladze po produkcji jak chce isc do kibelka nei wiem w krtora strone sie gubie
Zakładki