-
Circ,
z kalafiora zrobiłam coś w rodzaju zapiekanki. Kalafior oczywiście najpierw ugotowałam. Ale jak zrobiłam go sobie w piekarniku to wyszedł pycha. Mój chłopak jakoś tak dziwnie spogląda na moje wynalazki w kuchni.
Jak ja żałuję, że tu twarogu nie mogę kupić. Wprawdzie z Polski sobie zawsze przywożę i mrożę, ale taki to nadaje się tylko na pierogi. Suchy jakiś. A ostatnio robiłam pierogi z samymi ziemniakami i wyszły ekstra. Poza tym mniej kalorii chyba miały.
I jestem dzielna, bo się nie ważę. I nie mierzę. Poczekam z tym do środy. Ale mnie korci jak cholera, żeby wejść na wagę i sprawdzić co nowego się wydarzyło.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki