Wątek: *****PAMIETNIK ODCHUDZANIA TUSIACZKA*****

tusiu moja kochana,wszystko jest wporzadku.Po pierwsze merci to takie piekne czekoladki ze mowia same za siebie(dziekuje :P ) wiec nie mozesz miec zalu ze je skosztowalas.a po drugie ktos tu ladnie napisal ze i tak wydatek energetyczny w porownaniu do jedzonka jest wiekszy wiec nie ma sie czym przejmowac.Ja se od wczoraj po kilka (do 4 ) trufli jem ale tak zeby w 1000 kcla sie zmiescic.Jest goooooood <slonce>

Tusiu każdemu zdarzają się takie trudne dni, al enie przejmuj się i tak pięknie sobie radziłaś.

A z tymi targami to juz tak bywa, ja też byłam n ajednych i stwierdziłam, ż ena żadne więcej nie idę. Niby wszystko jest, al ejak chcesz coś naprawde załatwić, to nie ma tego, co by się chciało.

Witam Tussiaczku
Nie było tak źle z twoim jadłospisem, mój był gorszy
Pozdrawiam i odezwij się dziś

Witajcie Dziewczyny!.

Dziekuje za mile slowa …Bardzo mi milo z tego powodu i smutno dalej…
Wczoraj miałam nieprzyjemna rozmowe z narzeczonym . Ehhhhhhhhh. Jest mi tak zle…W glowie tysiące mysli…

Dwie noce z rzedu snila mi się suknia slubna.Dzisiaj dodatkowo śniło mi się jak chodziłam w pieknej sukni ślubnej…sprawdziłam w senniku…oznacza to nic innego jak ‘slub’…Wierzycie w sny?. Jak mi się cos przysni od razu sprawdzam w senniku…

Małymi krokami zbliza się weekend. Niestety dla mnie zjazdowy. W samym marcu mam 3 zjazdy…Ehhhhhhh.Powoli jestem zla na sama siebie ze tak daleko studiuje,( kiedy marzyla mi się warszawka ale dziennie).

Wczorajszy jadlopsi nie był piekny…wiem.Dzisiaj będę już grzeczna…
Od poniedziałku proszę narzeczonego by poszedł ze mna na silownie i nic. Tak bym chciala wrócić na silownie. Tak bardzo chciałabym wrócić do figury,wagi kiedy chdozilam regularnie na silke. Miałam swietne cialko, zero tluszczu,tylko miesniaczki i zero cellulitu. Ehhhhhhhhh…

Smutno mi jakos…
Zamówiłam sobie przez Internet 2 ciuszki. Bardzo fajne zreszta. Gorset i dżinsy…Mam nadzieje ze będę ladnie wyglądać…
W poniedziałek się zwaze. Mam nadzieje ze zrzuciłam kilka kg.

Dzisiaj wieczorkiem wpisze swój jadłospis. Mam już mniej wiecej ustanowiony,ale nie do konca.
***********************************

agapinko:
Dziekuje Ci slicznie za słówka otuchy. Buzka.
Jeśli chodzi o firme dekoratorska to tak dokladnie jeszcze nie wiem. Z tego co się orientuje to przystrojenie katedry kosztuje w Plocku ok. 1000zl. Mnie np. interesuje przystroj kościoła, sali, samochodu i wiązanki. Chce żeby zrobila to jedna firma. Pytałam się jak to wyglada, wybierasz sobie kwiaty, forme przystrojenie. Firma robi Ci kosztorys. Jeśli Ci odpowiada akceptujesz,jeśli nie,zmieniasz…albo po prostu mowisz w jakiej sumie firma ma się zmieścić i wtedy daja propozycje. To tak po krotce…a Wy korzystacie z usług firmy dekoratorskiej?.


Sinoope:
Latwo powiedziec,odstresowac-gorzej zrobic… Film naprawde godny polecenia…


Sava:
Dziekuje Ci wirtualna koleżanko za usprawiedliwienie. Nie mam wyrzuow sumienia. Zjadlam przez stres…Ja tak mam. Staram się nad tym zapanowac. Nie wiem czemu wczoraj tak się zachowalam…Trudno, było minelo. Dzisiaj jestem już grzeczna.Buziaki.


Issabella:
Dobrze powiedziałaś-już jest dobrze.Dziekuje.


Slomciu:
Buziaczki moja Droga. Dziekuje Ci za slowa pocieszenia. Bardzo mi pomogly. Tylko smutaski sa sa innego powodu…nio ale w każdym bądź razie dziekuje za dobre checi. Bardzo mi milo.

Siarko:
Dziekuje za dobre słówko.
Jeśli chodzi o targi to ponoc w Warszawie sa warte uwagi. Nie bylam ,ale słyszałam wiele pozytywnych opinii.



Do wieczorka Koleżanki.
Tusia-glodna.

Tussiu wyobraź sobie że tak się tylko pytała o tą firmę dekoratorską, mi tylko oni kościół będą stroić Bo nie opłaca mi się tego samej robić... bo to u nas kosztuje 150-200zł.
A salę i resztę będę sama sobie stroiła

agapinko:
Nie wiem jak u nas wychodzi to cenowo,wiec tak na razie gdybam sobie...
Z tego co wiem to w neiktorych koscilach nalezy placic obowiazkowo kosciolowi za obowiazkowa dekoracje,( brzydka,sztuczne,stare kwaity) + dodatkowa oplata za strojenie koscioloa-we wlasnym zakresie-o ile wyraza zgode. Szok

Tusiu, ja byłam na tych targach w Wawie, ale nie podobało mi się. Nastawienie tylko na to, żeby zarobić kasę a tak naprawdę niewiele tego wszystkiego było - takie "zasygnalizowanie" - resztę to możecie państwo w salonie zobaczyć. Mi przynajmniej chodziło w większości o suknie, bo nie miałoby sensu zamawianie czegoś innego, bo ślub i wesele nie w Wawie.

wiem że trudno... nic nie przychodzi łatwo [ od tak-siup ]. ale czasami strata czasu na dołki nie ma sensu [i kto to mówi...^^ ]
hmmm. ja staram się nie wierzyć w sny... bo u mnie spełniają się najczęściej te złe... [dosłownie]...
Tusiu... gdzie ta wesoła i pełna energii kobietka... którą tak często tu widywałam?

witaj

Wpadam,żeby życzyć ci dobrejnocy

I głowa do góry...nie ma co się przejmować zjedzonymi czekoladkami ...jutro będzie lepiej....a do lata jeszcze daleko...więc zdążysz jeszcze co nieco zrzucić
pa

Ja niestety budzac sie nad ranem zadko kiedy pamietam co mi sie snilo..
A ostatnio to wogole zasypiam i mam wrazenie ze przymknelam oko na chwile, a tu sie okazuje ze juz ranek i ze trzeba wstawac
A z tymi kosciolami, to zdzieraja tylko na czym sie da... Przeciez ksiezulki musza za cos zyc i oplacac sobie nowe BMW... ach, szkoda slow... Drazliwy dla mnie temat.