-
Ja sie modlę żeby mama nie zrobiła u nas naleśników albo innych placuszków, bo ja takim słabym człowiekem jestem
Mnie również ta pu-erhka bardzo smakowała
Anusia990 ma świętą rację, im więcęj się ćwiczy tym bardziej powinno się zwracać uwagę na białko w swoim jadłospisie Grunt żeby zjeść coś wartościowego po ćwiczeniach, jak znajdziesz chwilkę poczytaj trochę o kataboliźmie.
Całuski!
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Tak sie zastanawiam czy to zdjęcie to zdjecie twojego brzuszka bo ja taki chciałabym miec
Widze że efekty są już... ale przy twoim wzroście waga 70 kg to naprawde dobra waga
Zycze dalszych sukcesów i zapraszam do siebie ... u mnie troche mniej optymistycznie niestety ale sama zobaczysz...
pozdarwiam
-
Naleśniki.. ahh zeby tak być pewnym swojej silnej woli... no nic. ja trzymam kciuki za jutro! A co z dzisiejszym dniem? :>
-
Bilans dnia:
Śniadanie:kanapka z serem i szynką
2Śniadanie:mała bułka z szynką i jabłko
Obiad:kotlet mielony (smażony, ale potem gotowany), surówka z marchwi
Kolacja:jogurt jogobella light + mus z owoców leśnych
Z ćwiczeń to 10 minut hula hop, ponad 30 minut rozciągania i różnych ćwiczeń, trening siatkówki. Na treningach zazwyczaj sie bardzo męczę, ale teraz myślałam, że zasne z nudów. Cały mój ruch ograniczał się do robienia przejść. Eh.
Dzień dietkowo w miare udany, jedyne do czego moge mieć zastrzeżenia to odległość między obiadem a kolacją (15 minut), ale mogę się usprawiedliwić tym, że sie spieszyłam do kościoła.
Sportowo było tak sobie. Rozciągam sie ładnie, naprawde już mocno gibka jestem, a do szpagatu mi brakuje coraz więcej Ale mam czas do lutego Porobiłam sobie dziś dodatkowo ćwiczenia na tyłek. Wszystko mi ładnie chudnie oprócz niego.
No i muszę sie pochwalić, że wreszcie zaczęłam przestrzegać godziny policyjnej na jedzenie (18-19) i pije po 2-3 litry dziennie wody mineralnej lekko gazowanej (wiem, że źle ale innej nie trawie).
No, to tyle z nowości Kiedy ten tydzień sie skończy? :P
Trzymajcie się cieplutko!
-
Hej To mialas wczoraj super dzien Gratuluje trzymania sie planu i zalozen I podziwiam
Pozdrawiam i zycze milego dnia
-
witam;*
no widze ze wszystki pieknei robisz jesz ladnie i wszystkich zasad piekeni przestrzegasz gratulujemy
buziol;*
-
Widzę Agacishii żeładnie podgoniłaś z płynami!!! Może jakieś zawody zrobimy, co?
buziaki!
-
Ojj żeby się skończyl jak najszybciej No wczoraj super Kiedy ja się za ćwiczenia wezmę... hehe no to pozadrawiam serdecznie!
-
Eh, dziś krótko, bo mam koszmarny nastrój. Nie wiem co robić. Rodzice stwierdzili, że niedługo dostane anemii Okres spóźnia mi sie tydzień, wielka panika- nie będe mieć dzieci! Jestem śpiąca- przemęczona i wykończona odchudzaniem. Yyyy. Tata stwierdził, że nie moge chudnąć, nie pozwala mi. 62 i ani kilo mniej
Dziwna sytuacja, 62 kilo to przecież nie mało, a ja jeszcze nie osiągnęłam ładnej sylwetki. Szkoda, że nie mnie rozumieją. Jak coś próbuje zagadnąć to sie zaczynają drzeć i mi grozić jakimiś psychologami czy ginekologami. Czy moi rodzice nie mogą być normalni?!
Teraz dopiero będzie. Za wszelką cenę, będą sie starać mnie podtuczyć. Kilogramy masła na kanapce, kartofli górą... Tak bardzo chcą żebym zaprzepaściła to co osiągnęłam? Pewnie chcą mnieć córke grubaske i nie odpowiada im to, że chce sie pozbyć kompleksów i być zgrabna. Może dlatego, że sami do chudych nie należą (wręcz przeciwnie) chcą abym dalej należała do ich "klanu". Nie wiem sama.
A ja tak bardzo chce mieć piątke z przodu...
Przepraszam, dziś Was nie poodwiedzałam, ale nadrobie to jutro, mam nadzieje.
Dzięki, że sie mogłam wygadać.
Śniadanie: grzanka z serem
2 Śniadanie: buła z szynką
3 Śniadanie: jabłko, mandarynka, pół batonika zbożowego "Belvita"
Obiad: kotlet mielony, buraczki, ogórek
Podwieczorek: kisiel malinowy
Kolacja:jogurt i jabłko
30 minut stepper
30 minut rozciąganie
Chyba teraz jedyne wyjście to unikać ich, udawać, że jem duże ilości, nie ćwiczyć przy nich ani nie pokazywać po sobie, że jestem na diecie. Dlaczego musze z nimi walczyć? Przecież walcze z sobą. Musząmi rzucać kłody pod nogi?
Zanudzam, wiem.
Dobranoc.
-
Hehe, kurcze, ja tez wczoraj mialam potyczke z mama...
Przez myslalam juz ze wykituje, naprawde :/
No ale nic, trzeba sie trzymac
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki