Wątek: Moje zdrowie jest zagrożone-pomóżcie!(12 kg za mną)

Cieszę się Aniu że ze zdrówkiem już lepiej A osłabienie i niewyspanie to brak tlenu i ruchu Takze nadrobisz to w krótkim czasie nie martw się...
Ślicznie Ci idzie i zastój wagi nie powinien być długi... skoro... jak piszesz nie masz problemów z tarczycą...

aniu buziaki wieczorne
idziesz gdzieś na andrzejki

ja siedzę w domu..znowu..ech..dopóki się nie odrobię ze wszystkiego to nie mam co chodzić na imprezy..czyli do świąt mam z głowy

Hej Aniu

mam nadzieję, ze na dniach waga ruszy w dół wtedy na pewno i nastrój będziesz miała lepszy i więcej sił i motywacji

pozdrawiam gorąco i trzymam mocno kciuki za Ciebie

Witam Was serdecznie w ten cudowny dzien!

Nie jest cudowny? Dla mnie jest! A dlatego,ze wczoraj "ktos" mnie odprowadzil na angielski Wracal akurat z pracy, powiedzial,ze odstawia samochod na parking i juz idzie sie ze mna przejsc i troche przewietrzyc,bo przeciez ruch to zdrowie

Szlismy tak wolno,ze sie spoznilam

Zapomnialam o calym swiecie

Jest fajnie

HO HO
chyba nam się coś kroi
no ale nie zapeszajmy

faaaaajnieeeeeee
jednym słowem walczymy dalej z kilogramami

Ania... kij pal spóźnienie... ważne, że świetnie Ci się rozmawiało i miło spędziłaś czas... myślę, że takie spóźnienia są jak najbardziej usprawiedliwone
Cieszę się, że Ty też masz wyśmienity humorek
Ja mogłabym się śmiać... bo już po biurze tańczyłam i nawet się uśmiechnęłam do tekiego jednego... tuż za oknem... chyba o nim juz pisałam nie pamietam...
W kazdym razie strasznie się cieszę, że życie zaczyna Cię odbażać przyjemnościami i miłymi chwilami

Życie się zmienia... zmieniaj sięi Ty

Pozdrawiam piątkowo

Witam Was dziewczynki!

Dzis mam znow cudowny humor, bo waga pokazala 300 gram mniej




Po 33 dniach diety zrzucone 5,8 kg, czyli srednio tygodniowo 1,23 kg.

nooo bomba
a do tego nasi chłopcy są w finale więc i mnie się dzień dobrze zaczął

udanej soboty

Suuuuper, spadeczek wagi, spacerek z fajnym facetem

Powiesiłam