Wątek: z kopenhaskiej na tysiąca - zmieniłam nazwę wątku

Witam serdecznie, torem Agapinki trafilam tutaj mam pytanko zwiazane z tematem, jesli chodzi o kopenhaska, czy faktycznie na niej chudnie sie tak duza ilosc kg?? Czym wiec rozni sie od zroznicowanej diety 1000 kcal??

Ja wystartowalam z waga ok 105 dzis mam juz 95,80 :P ale na tysiaczku, choc kusi mnie kopenhaska

Nareszcie 100 strona. Piwo stawiać!!

Prazynko, ja nie przeszłam całej kopenhaskiej, a jedynie kilka dni. Na samym starcie diety, więc spadek był, ale jak pewnie sama wiesz, na starcie idzie najłatwiej, więc nie potrafię nic poradzić.

Kobiety, kurtka fiks, jest powyżej 67. Niewiele, ale jest, wiec czas sie troszkę zmobilizować.
Ale co tu dziwnego, przez 6 dni były 2 x placki ziemniaczane, 2 x naleśniki, kluski ziemniaczane z cebulką i kiełbasą i już nie pamietam co na szósty obiad. Plus 5 dni z mama która też zawsze dużo jedzenia robi. Ale juz w domu i grzecznie trzymać normę.
Byłam z kumpela i jej synkiem. Dzieciaki bawiły się genialnie, choć Emilka chyba nauczyła się od małego wymuszac wszystko płaczem. Powoli mam jej dość...
Dzis jeszcze pewnie nie zdążę was odwiedzić, poza tym mam robotę od promotora, wiec nie wiem, jak to ze mną będzie ale postaram sie poprawić
Jak chcecie wiedzieć jakies konkrety to pytac wprost.

Kryzys w związku chyba rośnie

No to robimy impreze

GRATULUJE 100 STRONKI

WItam Athshe
Cieszę się że wróciłaś Mam nadzieje tylko że więcej niż 68 nie ma

NO a jak tam ten związek? Co jest nie tak?
Pozdrawiam

więcej niż 68 nie ma - jest 67,5 ale to i tak powyżej moich założeń, więc źle

a zwiazek... sama nie wiem. Ale chyba to już powoli koniec. Albo się coś mocno musi zmienić. Ale kurcze teraz trudno zmienić bo bezdomni jesteśmy.... ech, trudno to opisać. Zobaczymy.

Kochana, a moze sie jeszcze ulozy. Na pewno przejdziecie ten kryzys razem. Trzymam kciuki

Pozdrawiam

Athshe trzymam mocno kciuki za to Może wszystko się ułoży i będzie dobrze
Buziaczki

dzięki kobietki. mam nadzieję, ze tak będzie.
Ale chyba by mi ktoś musiał dać lekcję grzeczności i nie czepiania się o wszystko. Dosłownie o wszystko
Wczoraj kurde M dostał ochrzan o leżacy na wierzchu karton po jego butach, po czym okazało się, że karton wyciagnęła moja mama by zapakować do niego kieliszki. I ciągle mi się tak zdaża, więc dziwię się, ze on jeszcze nie uciekł.
I kurw... mac zajadam smutki.
Godzinę temu leniwe pierogi z cukrem i masłem zagryzłam kiełbasa na ciepło - tragedia

masz rację, tragedia.
Kurde to nie czepiaj sie wszystkiego tylko z nim porozmawiaj co cię drazni a co nie
Może to zrozumie

Halo 100 100 100 100 100
pozdraiam w przerwie miedzyobozowej