Strona 32 z 114 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 82 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 311 do 320 z 1140

Wątek: z kopenhaskiej na tysiąca - zmieniłam nazwę wątku

  1. #311
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    W piatek było nieźle, choć cieżko mi wrócić od razu do tysiąca i było gdzieś 1200kcal, a poza tym czuję, ze bierze mnie łakomstwo chyba przez pigułki - nie brałam ich już ponad dwa lata, teraz zaczęłam i muszę uważać, by to nie skończyło się tyloma kilogramami co poprzednio

    A wczoraj
    śniadanie w barze mlecznym - placek ryżowy z jabłkami
    II śniadanie 3/4 drożdżówki ze śliwkami
    obiad 2 naleśniki - jeden z miodem jeden z mięskiem i kukurydzą
    kolacja - talerz krupniku
    bardzo dużo
    ale też cały dzień łaziłam po Toruniu - zabrałam córcię na spacer. Troszkę kalorii spalonych dzięki temu, ale tak czy siak obżarstwo
    A dziś jeszcze nie wiem, co będę jadła
    właśnie gotuję jajka na śniadanie

  2. #312
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    wczoraj - znowu za dużo, ale coraz lepiej:
    3 jajka + łyżeczka majonezu + kawałek chleba
    1/2 pomidora + plaseterk wędliny
    2 łyzki ziemniaków + 3 połówki gruszek z octu + łyżka karkówki pieczonej
    1 jabłko + 3 łyżki surówki
    3 kawałki ciasta + szklanka mleka


    Widziałam u Tussi, ze dziś zaczynają A6W, więc też zaczęłam, razem będzie lepsza motywacja, chyba

  3. #313
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Cześć,

    Trafiłam na Twój wątek, poczytałam co nieco... jesteśmy rówieśniczkami a i waga podobna. Też ostatnio miałam gorsze dni, ale od dzisiaj wracam do pionu, nie ma jak optymistyczny początek tygodnia

    A co do Weidera - to ja właśnie wczoraj skończyłam. Było trudno momentami i nudno jak nie wiem co - ale było warto. Mięśni mi nie widać bo ciągle mam dużo nadwagi, ale to czuć, że się łatwiej ćwiczy i że coś tam się dzieje pozytywnego - więc trzymam kciuki za wytrwałość

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  4. #314
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    dzięki za słowa otuchy, myślę, że pomogą. Zapraszam częściej

  5. #315
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj athshe,
    trzymam kciuki za wytrwałość. Na pewno sie opłaci
    Pozdrawiam

  6. #316
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witaj!.
    Proponuje sobie planowac wczesniej jedzonko. Wtedy unikniesz nadprogramowego jedzenia.
    Dzisiaj zaczynamy A6W. Nigdy tego nie cwiczylam wiec jestem ciekawa jak to bedzie. Wieel osob mowilo ze jest monotonnie .
    Pozdrawiam.
    Tusia.

  7. #317
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    wczoraj:
    śniadanie - 2 kanapki z serem i polędwicą
    obiad: ziemniaki i duszona wątróbka i dwa kawałki gruszki z octu
    kolacja 2 kawałki chleba tostowego zapieczone z wędliną i serem (och jak ten facet mi marudzi, że nie jem...)
    w miedzy czasie gdzieś 400ml kubusia - wiem, za dużo,
    1 jabłko
    1 kawałek ciasta

    no i zaliczony 2 dzień A6W, za chwilę spadam na podłogę poćwiczyć dalej

  8. #318
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Nie jest tak najgorzej - ważne że nadal wszystko kontrolujesz i zapisujesz, jak się okaże za dużo, to pewno jakoś się dzięki temu opamiętasz.

    Udanych ćwiczeń z Weiderem.. ja sobie postanowiłam, że robię go drugi raz za półtora tygodnia - ciekawe czy się do tej pory nie rozmyślę

    Miłego dnia!

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  9. #319
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    kobiety, jedzenie mnie woła, ratunku. Powinnam siedzieć i się uczyć, a się obijam i co chwila przewijam sie koło lodówki - tragedia. Na razie skończyło się na jabłku, ale nie wiem, jak długo to potrwa.
    Próbuje być na tysiącu, ale chyba odzwyczaiłam się od tak małych porcji. Kurcze, źle jest. MOże powinnam zrobić kilka dni głodówki jakiejś owocowej czy kopenhaskiej, to później bedzie łatwiej, ale nie ma jak tego zrobić, bo co 2-3 dni spotykam się z facetem, a z nim to nie przejdzie. Teraz jadę do niego na cały weekend - juz się boję, jak to się skończy, Ale będę sie starać. Och, zeby tak ktos nade mną stał z pasem. A on stoi i zamiast ochrzaniać, to namawia do jedzenia - wrrr

  10. #320
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Tak sobie pomyślałam, ze skoro juz coś ma mnie motywować, to wklejam zdjecie z okresu zanim zaczęłam dietę - nie mam lepszych, a raczej takich na których mnie lepiej widać, bo skutecznie się ukrywałam przed aparatem:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Teraz te spodnie ubieram i zdejmuję bez rozpinania, ale to jeszcze ciągle duuuużo za mało

Strona 32 z 114 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 82 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •