Strona 81 z 114 PierwszyPierwszy ... 31 71 79 80 81 82 83 91 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 801 do 810 z 1140

Wątek: z kopenhaskiej na tysiąca - zmieniłam nazwę wątku

  1. #801
    Guest

    Domyślnie

    Hejcia, ale z was dziewuszki romantyczne duszyczki. Fajnie, ja w sumie tez tak mam, ze zawsze i wszedzie ide z moim miskiem. Jakos ani on ani ja nie mozemy sobie wyobrazinc ze gdzies idziemy odddzielnie albo sami. Tzn jak nie ma wyjscia, to tak, nie trzymam go uwiazanego na smyczy i daje mu duzo swobody, tak samo ja tego od niego oczekuje.

    Buzka i milego dnia

  2. #802
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    66,1 choć waga stoi gdzie powinna... zgłupieję.
    Choć w sumie wczoraj za bardzo się nie pilnowałam

    A w ogóle to ja powoli robię sie sfrustrowana ... seksualnie.
    I co z tego, ze facet wrócił, ja tu prawie posucha

    Albo nigdy nie jesteśmy sami, albo on chodzi spac razem z Emilką - w sumie rozumiem, o 6 wstaje do pracy, wraca o 17 a pracuje fizycznie, ale... ech, szkoda gadać

  3. #803
    rolini Guest

    Domyślnie

    hihihihihi moze ci wibrator kupic?????
    Ja ostatnio na spacerze z kumplem stwierdziłam ze jestem mega aseksualna i zeby mnie cos ruszyło chyba potrzebowałabym jakiegos wibratora z moca młota pneumatycznego
    hahahahahahahahahahahahahaha
    popatrzył na mnie jak na wariata i juz nic nie powiedział.Co by mój misiek powiedział gdyby sie dowiedział o mojej oschłosci,oziebłosci itd itd????
    Nie,no mze tak zle nie jest...musze chyba sie natawic pozytywnie.Ale jak sie nastawic jak mam dwojke dzieci???Zanim one utłuka sie do snu to ja juz przysypiamalbo Misiek charczy jak drewno
    Ach Agulka.Jka juz bedziecie mieszkac razem w nowym m.to bedziecie mieli wiecej czasu i miejsca na przytulanko
    strzałeczka kochana

  4. #804
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    rolini, a myślisz, ze czemu odliczam dni

  5. #805
    rolini Guest

    Domyślnie

    Ależ ja bystra jestem......
    szybko zlecizreszta ciepło sie juz robimozna plener zaliczyc hihihihihi

  6. #806
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Jakbym marcina słyszała... Chyba się starzeję, bo mam opory, nie to co kiedyś...
    A poza tym na śniegu też fajnie (sprawdziłam )

  7. #807
    rolini Guest

    Domyślnie

    brrrrr
    ale zimno w dupsko
    ja to lubie letnie plenery...wyprawa do lasu...hihihihihi,albo jakies jeziorko(byle czyste),albo trzeba szybciej utłuc Emilke do snu i bedzie po kłopocie

  8. #808
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    No ładne rozmowy tu się prowadzi o seksie hi hi hi
    A to nie wątek dietetyczny
    Żartuje

    Ja tez lubię w lecie, a nie w zimie, po resztą nie lubię śniegu
    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

  9. #809
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    Ładne rozmowy sie tu toczą
    Mnie mój ukochany zabrał kiedyś na skałki, na Jurze - cudnie było, mimo że zima
    Poza tym koniecznie znajdźcie chwilkę dla siebie Może waga ruszy
    Powiem Wam, że ja zawsze myślałam że jestem "oziębła" seksualnie. Jak schudłam, to się we mnie jakiś wulkan uwolnił
    Wiecie już czemu mąz mnie tak wspiera

    Buziaki i milego weekendu

  10. #810
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Sara, coś w tym jest, bo mi do wymarzonej wagi jeszcze daleko ale też sporo na minusie i ww końcu zaczynam się sobie podobać i akceptować swoje ciało. Choć w sumie nie mam porównania, może to przez to, ze z tatą Emilki rozstałam sie na samym początku ciaży, a następny dopiero Marcin, czyli pół roku celibatu było....I teraz nadrabiam

    Ale w poprzednich związkach taka nie byłam (znaczy taka niewyżyta )

    Dziś zostajemy sami do niedzieli (oczywiście z Emilką), ale.... M jutro o 6 do pracy
    W niedzielę też wstajemy rano, bo 8.30 pociag do bydgoszczy - musze jechac na konsultacje... wiec na dużo nie liczę.
    A moze jak mu pobiegnę teraz jakiś pyszny obiad zrobić... Bo o 19 kończy pracę i za jakąś godzine będzie w domu

    A mi się nic nie chce robić - pewnie dlatego, ze sama nie jestem glodna, a dla jednej osoby niezbyt fajnie się gotuje

Strona 81 z 114 PierwszyPierwszy ... 31 71 79 80 81 82 83 91 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •